Ostatnio dużo dyskutowałem na ten temat z kilkoma osobami.
I doszliśmy do takiego wniosku:
Gdyby wprowadzić..... (proszę na mnie teraz nie krzyczeć) PODATEK.
Za mało firma płaci pracownikom = płaci DUŻY podatek. Zero zwolnień.
Na przykład - koszt pracy ma stanowić jakiś % kosztów działalności firmy.
I ustalić ustawowo taki %.
Sprawa załatwiona.
Największy problem w PL to pazerni pracodawcy, którzy chcą się jak najszybciej dorobić na czyichś plecach.
Przykład z autopsji - zakład mechaniczny, właściciele wyciąga kilkanaście tysięcy /msc na czysto, pracownicy zarabiają po 10 zł/h na śmieciówce lub wręcz na czarno..... a sami pracownicy to albo wieczni stażyści ze szkoły, albo półdarmowi pracownicy z pośredniaka (za takiego państwo przez chyba rok płaci ZUS)
Czasem za grubszą robotę przy aucie, na którą trzeba poświęcić np. 10h właściciel kasuje 600 zł + 50% wartości części (czyli drugie tyle, ma zniżkę w hurtowni, o czym klient oczywiście nie ma pojęcia - różnice w cenie dla klienta i warsztatu potrafią sięgać 60%, serio!), powiedzmy, że klient zostawia w warsztacie 1500 zł, - pracownik ma za to 100 zł. Oby w terminie.
Paragonu klient nie dostaje, rzecz jasna, jak chce paragon - to 'ceny netto'.
I TO właśnie jest patologia, z tym trzeba walczyć, taki "podatek od prekariatu" mógłby bardzo pomóc.
tP
Ostatnio edytowany przez thePink (2016-01-05 23:32:21)
Atari, Inc., 1512 Crossman Ave., PO. Box 61657, Sunnyvale, CA 94086.
Złym błędem jest cofać się do tyłu, gdy wieje zimnym chłodem.
Jest to najprawdziwsza prawda. (c) VC