kosa0 napisał/a:teraz powiedzmy ze aktywnie pracujacych w Polsce jest 8 milionow ludzi ( nie wiem ile dokladnie mozesz sie do tego przyczepic :-) )
8 milionow ludzi co miesiac wplaca cala swoja pensje do bankow - zaskocze cie pewnie ale w w calej Polsce niema wydrukowanych tyle pienidzy ile jest zapisow na koncie
A Ty czytasz co napisałeś ? Spójrz do linków w GUS http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/r … ,1,44.html .... ja je podałem a Ty tylko powiedziałeś "znajdź se" ... w kraju jest 15,87 mln czynnych zawodowo osób, z których 9,7% nie pracuje. Skąd wziąłeś liczbę 8 mln ? Masz lepsze wiadomości dla Polski ? Może jednak nie jest tak źle jak piszesz.
Jeśli reszta twojej wiedzy jest tak porażająco .... brak mi słowa do opisana tego co prezentujesz ... już wiem .... nieadekwatna do rzeczywistości to nie dziwię się , że potrzebujesz pomocy w wyliczeniach
Co do tez o bankowości...widzę, że się dokształcasz.... to banki, ale nie tylko, kreują pieniądz wirtualny, który nie ma pokrycia np. w złocie, muszelkach i pracy. Lehman Brothers umoczył przez tzw. "lewarowanie" ( "sprawdź se sam co to znaczy" ) wiele miliardów $$$, pociągnął za sobą tych, którzy mu pożyczyli pieniądze, i gdyby nie pomoc FED w stanach i innych instytucji w Europie, to teraz byś się zastanawiał do czego lepiej użyć karty bankowej....jako podpałki czy skrobaczki do szyb. Tu działa efekt domina...nawet mały bank może zrujnować wiele gospodarek światowych, tak jak mała stłuczka na autostradzie blokuje ruch na wiele kilometrów.... to była analogia samochodowa bo dużo jeździsz i pewno łatwiej Ci to zrozumieć. Nawet na twych ulubionych niemieckich autostradach masz korki pozornie bez powodu.....na pewno z winy PO, Tuska, GW, TVN i cyklistów.....popraw mnie jeśli się mylę co do przyczyn tych korków na autostradach.
Aby było jasne: NBP też kreuje pieniądz jako bank ale nie "wpompowuje" go ludziom na konta a do budżetu czyli daje Państwu. Wynika z tego, że pieniądz w Państwie nie powstaje tylko z pracy ludzi i podatków.
NBP tez stoi na straży minimalizacji i optymalizacji emisji pieniądza. NBP w Polsce, FED w USA itd.
Jeszcze raz: jeśli idziesz do swojego banku, a na pewno nie jest to NBP bo on nie świadczy takich usług, i poprosisz o kredyt na mieszkanie, to jak to się dzieje, że bank wypłaci Ci albo developerowi albo komukolwiek np. 500 tys. za mieszkanie, którego nawet jeszcze nie ma ? Ciebie prześwietlą i oczekują, że masz np. 20% wartości kredytu. Resztę dostajesz z zabezpieczeniem hipotecznym nieistniejącego mieszkania. Takich mieszkań "wydmuszek" bank ma "ileś" w "portfelu" hipotecznym ale co z tego skoro ich nikt nie kupi jeśli kredytobiorcy przestaną płacić. Nikt nie kupi bo bank sam sobie by musiał udzielić kredytu z zastawem na własna hipotekę. Kółko się zamyka.
Skąd bank ma te dodatkowe 400 tys. złotych dla Ciebie ? Jesteś przekonany, że z wpłat tych ..... hahahaha ... 8 mln osób ? Większość z nich wypłaca je natychmiast i wydaje na bieżące potrzeby. Może myślisz, że dyrektor ma taka drukarenkę typu "młody drukarz" ? Nie....oni po prostu dopisują na koncie liczby a potem zaczynają kombinować jak by to zrobić aby KNF nie zaczął się czepiać, że nie maja pokrycia na to co wykreowali sztucznie.
Ogólne zadłużenie hipoteczne w 2014 roku to ok. 350 mld złotych...."poszukaj se"... Myślisz, że banki w Polsce maja taki kapitał ?
To właśnie KNF dba o to aby banki nie wykreowały za dużo wirtualnego pieniądza i nie przesadziły. Dzięki ostrzejszym niż w innych krajach normom w Polsce (zwanych rekomendacjami) i słabo rozwiniętemu rynkowi nieruchomości nasza Polska uniknęła tak głębokiego kryzysu jak inne kraje. Nie twierdzę, że uniknęła w ogóle. Uniknęła tak głębokiego. Irlandia prawie zbankrutowała z tego powodu.
Jeśli dalej nie wiesz czy banki kreują pieniądz, to co z sytuacją gdy jesteś pracownikiem i masz co miesiąc dostać jakąś kwotę. Cała załoga firmy. Firma stoi bo np. jest przerwa świąteczna i nikt nie pracuje. Na koniec miesiąca tak czy inaczej dostajesz pieniądze od pracodawcy, których to pieniędzy nie wytworzyłeś swoja pracą. Skąd się wzięły jeżeli np. firma zainwestowała właśnie całe zasoby finansowe w modernizacje sprzętu...może to nierozsądne ale może tak być. Skąd wtedy wezmą się pieniądze ? Szefowie biegną po kopiarke i dodrukowują pieniądze ? Biegną do NBP po pożyczkę ? Przemyśl to....to nie boli.
Kosa0 ... naprawdę żal, że wyjeżdżasz ... świat bez twoich rewelacji będzie już taki smutny