1

Temat: Kopier a'la Boss czy FCopy

Jak w temacie, kopiuje sobie z kaset na dysk, użytam The Boss I, jak na moje potrzeby to full wypas, obsługa fajniejsza niż File Copier, działa bezproblemowo z C: D: T: i D8:, niestety coś za coś, nawet nie zakładając ramdysku nie wykorzystuje dodatkowej pamięci (130XE), zaopatrzyłem się w File Copier wersja 130XE ale ten nie chce pod żadnym dosem u mnie działać, nie wykrywa stacji (Karinka), druga sprawa, nie znalazłem kopiera całodyskowego z możliwością kopiowania D1>D2 i vice versa, za wszelakie pomysły dziękować odgórnie, któryś dzień z rzędu prowadzę poszukiwania i lipa :/

2

Odp: Kopier a'la Boss czy FCopy

Do kopiowania cało-dyskowego DX>DX  używam programu  Disk Copy . Sprawdza się całkiem nieźle.

Z innych programów do tego jest też: Syncopy i Czarodziej

Ostatnio edytowany przez at0m^Lamers (2013-06-13 17:41:10)

Odp: Kopier a'la Boss czy FCopy

Proponuję wypróbować The Great Trouble  Tomasza Rolewskiego, i Name Copy . Oba mają funkcję cseta/dysk.

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

4

Odp: Kopier a'la Boss czy FCopy

Jesli kopiujesz cos z handlera T: (Blizzard?) to sprobuj programu VCopy. Jest tam mozliwosc wgrania z Blizzarda kilku-/nastu programow naraz do pamieci rozszerzonej (hurtem) i pozniej zgranie tego tez hurtem na dysk. O to chodzilo?

5

Odp: Kopier a'la Boss czy FCopy

Blizzard aż taki pilny nie jest tak samo jak i ramdysk, wolałbym jak najwięcej dostępnej pamięci, niestety Boss ogarnia tylko 64kb, wszystko powyżej jest dla niego nie widoczne, pod MyDOSem udostępnia jakieś 51KB :/

6

Odp: Kopier a'la Boss czy FCopy

Boss I z obsługą rozszerzonej pamięci byłby rewelacją. Pamiętam, że szukałem czegoś takiego te dwadzieścia lat temu, a napisanie tego samodzielnie nie było realne wtedy, teraz tym bardziej.
Po czasie dostałem jakieś FCopy na dyskietce z Atari Magazynu, ale co to za wersja była dokładnie i czy ją gdzieś mam, to nie wiem. Spróbuję ją znaleźć, ale nie obiecuję. W każdym bądź razie nie było rewelacyjne, ale widziało rozszerzoną pamięć.
Całodyskowe - ale tylko do 180kB używałem - to US Sector Copy 4, Track Copier (wersja orginalna i TOMS/Our5oft) są najfajniejsze. Innych wtedy nie znałem a ostatnio...

7

Odp: Kopier a'la Boss czy FCopy

No do cało dyskowych już coś znalazłem chociaż nie było łatwo bo nie wszystko chce banglać na nie SIO, Boss I z obsługą rozszerzonej pamięci, do tego DIR nie tylko z D1 i zmiana baudrate 600/900/1200 dla magnetu i byłby full wypas :)