26

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

cytat z Tokyo by Lamers:

"...wszyscy k**** wielcy koderzy..... " ;)

gep/lamers^dial

27

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

jellonek napisał/a:

Adam: tak, chodzi o 'moc'.
saulot: jesli nie kumasz ze 'moc' to nie c++, ze to posredni jezyk, z ktorego wlasciwy c++ jest generowany - to sorry.

Weź czytaj ze zrozumieniem tekstu ok? Napisałem to powyżej. I przeczytaj swojego poprzedniego posta jeszcze raz. Tak moc nie jest częścią c++, ale generuje kod c++. A Twoje stwierdzenie, że QT to zmodyfikowany c++ (a tak wynika z Twojego poprzedniego posta) jest kompletną bzdurą i to chciałem powiedzieć. QT to biblioteka, plus pipeline, który jest oparty na normalnym kompilatorze, niemodyfikowanym.

=========================================
[www] https://nokturnal.pl
[ 16/32 bit Atari development wiki] https://bus-error.nokturnal.pl

28

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

pipeline? tak nazywasz preprocesor ktorym jest moc?
rownie dobrze moge napisac ze to czysty assembler, bo przeciez kompilowane jest przez gnu assemblera, dla ktorego g++ to tylko preprocesor, lub "czesc pipeline".
chodzi mi o to, ze na samym szczycie jest cos, co nie jest c++. tyle.
vala generuje czysty c, a mimo to jakos nie widzialem by nazwal ktos ja "pipeline".
pogadamy na fortification o tym ;)

ps. mala prosba - powstrzymaj sie przed ocenianiem czegokolwiek jako kompletna bzdura.

Ostatnio edytowany przez jellonek (2012-12-17 16:50:30)

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

29

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

Kto nie wypuszcza produkcji stoji tam gdzie stało Zomo. Kropka!

Ostatnio edytowany przez sqward (2012-12-17 16:53:04)

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

30

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

jellonek: na szczęście (mimo pracy w Canonical) mogę GTK ciepłym moczem. Ale dodam, że programistą to ja w zeszłym tysiącleciu w zasadzie byłem. Później długa dziura w pamięci (czytaj: PHP) i po tym budowanie oprogramowania (głównie OpenEmbedded). Tak więc głównie poprawiam czyjś kod niż piszę własny (a jak piszę to Qt).

31

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

jellonek napisał/a:

pipeline? tak nazywasz preprocesor ktorym jest moc?
rownie dobrze moge napisac ze to czysty assembler, bo przeciez kompilowane jest przez gnu assemblera, dla ktorego g++ to tylko preprocesor, lub "czesc pipeline".
chodzi mi o to, ze na samym szczycie jest cos, co nie jest c++. tyle.
vala generuje czysty c, a mimo to jakos nie widzialem by nazwal ktos ja "pipeline".
pogadamy na fortification o tym ;)

ps. mala prosba - powstrzymaj sie przed ocenianiem czegokolwiek jako kompletna bzdura.

O tym że to jest jakiś tam preprocesor pisałem we wcześniejszym poście. I jest to pewnego rodzaju pipeline (to że akurat w qt jest tylko jakiś customowy preprocesor nie zmienia faktu, że jest jakiś proces/pipeline który w wyniku daje kod kompilowany przez najzwyklejsze w świecie gcc). Idąc Twoim tokiem rozumowania mógłbym powiedzieć, że np. Unreal Engine 3 jest zmodyfikowanym C++, bo ma unrealscripta z preprocesorem, który przy okazji generuje sobie nagłówki i kod w c++ (klasy i inne pierdoły).
Nie pogadamy o tym na fortification, bo po pierwsze nie ma o czym, po drugie nie wybieram się.

=========================================
[www] https://nokturnal.pl
[ 16/32 bit Atari development wiki] https://bus-error.nokturnal.pl

32

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

C++ to język + biblioteka standardowa. Wystarczy zerknąć do dokumentów standaryzacyjnych. QT to nie biblioteka C++, tylko framework zbudowany na bazie języka C++ zastępujący jego bibliotekę standardową na wzór frameworków Javy czy .NET. Jest przy tym bardzo wirusowy starając się dostarczać swoje rozwiązania na każdy problem, które są niekompatybilne z tymi ustandaryzowanymi. Do kogoś zaczynającego od początku, to jest fajne, ale dla kogoś, kto zna C++ korzystanie z QT przyprawia o wymioty.

33

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

laoo/ng: i co i uważasz, że qt nie bazuje w ogóle na bibliotekach standardowych? :) I o jakich dokumentach standaryzacyjnych piszesz? C++? A może są jakieś ukryte, jedynie słuszne, dokumenty standaryzacyjne dotyczące generacji kodu do robienia GUI w C++? :))) 
I idąc dalej, uważasz w takim razie, że QT do robienia GUI używające np. Visuala C++( w komercyjnej wersji) czy GCC jest pisane niezgodne ze standaryzacją kompilatorów C++ (o ile nie piszesz o tych ukrytych, ściśle tajnych standaryzacjach generatorów GUI w C++ ;)). lol

=========================================
[www] https://nokturnal.pl
[ 16/32 bit Atari development wiki] https://bus-error.nokturnal.pl

34

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

Przeczytaj jeszcze raz wypowiedź przedmówcy ze zrozumieniem zanim zaczniesz lolać. Qt to nie tylko GUI, Qt zastępuje wszystko, ma nawet swoją klasę dla łańcuchów znaków.

Ostatnio edytowany przez epi (2012-12-17 23:09:08)

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

35

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

epi, ok źle trochę zinterpretowałem pierwsze zdanie. Więc ten fragment odnośnie loli związanych ze standardami można olać. Ale, odnośnie "dostarczanie własnych rozwiązań, które są niezgodne z tymi ustandardowymi...", nie widzę z tym problemu, bo stworzyli sobie jakieś tam abstrakcje/wrappery i na tym sobie budują, a to że wpychają to w gardło na siłę użytkownikom to jest zupełnie inna historia. Jak chcą to przewalić na inną platformę to robią przemeblowanie na dole.
Co i tak nie zmienia faktu, że się nie zgadzam stwierdzeniami typu, że QT to "zmodyfikowany c++"(a od tego się zaczęło), zgadzam się że to jest framework, że ma dużo rzeczy itp itd, potrzebnych/niepotrzebnych. Zmodyfikowany C++ to wg. mnie Symbian c++.

=========================================
[www] https://nokturnal.pl
[ 16/32 bit Atari development wiki] https://bus-error.nokturnal.pl

36

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

ekh... epi mnie ubiegl... qstring to zdaje sie koronny przyklad "robienia po swojemu". (choc faktem pozostaje ze gdy qt sie rodzilo - stdc++ jeszcze nie byl wcale taki std).
o obsludze sygnalow (ktore w gtkmm "dalo sie" zrobic nie odskakujac skladniowo od c++, tj. bez uzycia preprocesora) nie bede wspominal ;)

ale na serio - ja sie w temacie c++ nie zamierzam wypowiadac. to nie moje poletko. po prostu to co pisze saulot "troche" odstaje od rzeczywistosci ktora znam, dlatego probowalem nieco naprostowac.

co do fortification - szkoda, bo zapowiada sie na ekstra spotkanko.

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

37

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

mam nadzieje ze admini wybacza post pod postem, ale wczesniej pisalem pod postem epiego, a teraz pojawil sie post saulota.

poki qt narzuca wlasny lib, ale dalej jest pisany w c++ - fakt, to nie zmienia ze jest w c++
ale... byc moze nieprecyzyjnie sie wyrazilem i stad sie zaczal niepotrzebny flejm, nic nie wnoszacy autorowi tego watku. pisalem i nadal pisze - "moc", podstawa qt, to nie c++. to nadbudowka wzgledem c++, specyficzna dla qt i NIGDZIE w c++ poza qt nie stosowana. jesli tego nie rozumiesz saulot jako "zmodyfikowany c++" - to sorry, poddaje sie. wiecej w tej kwestii nie pisze.

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

38

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

Możecie mi pokrótce streścić o co się kłócicie? Duddie pytał o srodowisko, dostał odpowiedzi i był zdawalo sie zadowolony.
To przyszedl jeden troll (nie powiem z nicka, domyslcie sie) i zaczał się wymądrzać, czym sprowokował resztę (cenionych przeze mnie) koderów jak Adam czy Laoo albo epi oraz samego Saulota który w gruncie rzeczy nie stawia nie wiadomo jakich tez z kosmosu :)
Do czego to prowadzi? Do mielenia tego samego w kółko. Po co? Każdy programuje w tym czym lubi/musi/chce. I wara innym od oceniania.

Edit:  (po namysle stwierdzam ze jednak nie oceniacie - po prostu nadazyla sie okazja do trollingu)
Czy w kontekscie tego watku naprawde ma znaczenie czy QT to c++ czy nakladka, czy pipe, czy cotam jeszcze sobie wymysliliscie ?

A co do tych waszych developerskich rozkmin o GTK to powiem tylko tyle że pierwsze bardzo wersje GTK (jeszcze jako gimp toolkit) miały generatory interfejsów napisane OIDP w bashu albo perlu. I nikt nie potrzebował nie wiadomo jakich narzędzi, bo te w bashu/perlu były o dziwo bardzo dobre (jak sie ich nauczyło obsługiwać) Potem przyszli pryszczersi i glade, anjuta i co tam jeszcze.
Chcę przez to powiedzieć, (jakby ktoś nie zajarzył i chciał się przychrzaniać) że to jest kwestia cholernie wtórna i w zasadzie idnywidualna, zupełnie nieistotna dla tej dyskusji. Jurek dostał odpowiedz i na tym ten wątek powinien się skonczyc.

A teraz mnie sądzcie (w kapturach).

Ostatnio edytowany przez syscall (2012-12-18 00:30:25)

"Was powinny uzbrojone służby wyciągać z domów do punktów szczepień, a potem zamykać do pi* za rozpowszechnianie zagrożenia epidemicznego" - Epi 2021
"Powinno się pałować tylko tych co tego nie rozumieją. No i nie szmatki i nie chirurgiczne tylko min FFP3, to by miało jakiś sens. U mnie we firmie, to jak przychodzi bezmaskowiec, to stoi w deszczu przed firmą" - Pin 2021

39

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

syscall: wymien z nicka o kim piszesz. mam dziwne wrazenie ze wymieniles pozostale wzgledem mnie osoby, wskazujac na mnie.
jesli chodzi o mnie - to napisz wprost. jak chodzi nie o mnie - to moze znowu sie wykazuje nadwrazliwoscia :P
po co te niedomowienia?

Ostatnio edytowany przez jellonek (2012-12-18 00:30:26)

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

40

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

Osoby inteligentne (a za takiego ciebie  uważam) same się zorientują o kogo chodzi. Naprawde nie ma co emocjonalnie podchodzic do tematu - ja tylko z przerazeniem patrze jak kazda powazniejsza dyskusja koderska schodzi na stroszenie piorek.

Ostatnio edytowany przez syscall (2012-12-18 00:32:11)

"Was powinny uzbrojone służby wyciągać z domów do punktów szczepień, a potem zamykać do pi* za rozpowszechnianie zagrożenia epidemicznego" - Epi 2021
"Powinno się pałować tylko tych co tego nie rozumieją. No i nie szmatki i nie chirurgiczne tylko min FFP3, to by miało jakiś sens. U mnie we firmie, to jak przychodzi bezmaskowiec, to stoi w deszczu przed firmą" - Pin 2021

41

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

saulot: Pytasz o jakich dokumentach mówię? Odpowiadam, że chociażby o jedynym normatywnym, czyli "Standard for Programming Language C++" generowanym przez WG21. Zerknij sobie tu. Ostatni working draft sprzed standardu C++11 ma numer N3242. Jeśli do niego zerkniesz, to zauważysz, że na 1300 stron, 400 jest o języku, a 900 o bibliotece. Najbardziej kluczowym aspektem tej biblioteki jest nacisk na programowanie generyczne (stąd np podział na kontenery i algorytmy). Można napisać niezależne biblioteki podążające tym tropem, czego przykładem jest np boost. Qt jednak skrzętnie od wielu lat ignoruje kierunek, w którym rozwija się C++ opierając swój framework na zupełnie innych założeniach bardziej zbliżonych do języków zarządzanych, a nawet dynamicznych, które są sprzeczne z inherentną statycznością C++.

Stąd moje twierdzenie, że Qt nie używa standardowego C++.

42

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

Używa standardowgo C++ w niestandardowy sposób.
Laoo: przy takim podejściu to każdy program, który nie używa tylko i wyłącznie bibliotek opisanych w standardzie jest niezgodny ze standardowym C++.
Odróżnić należy standard składni języka od standardu bibliotek.

43

Odp: Środowisko programistyczne dla Linuxa a'la Visual Studio

Syscall:  masz rację, temat "lekko" off-top się zrobił.... Ja już wiem co chciałem wiedzieć.

Arguing with an engineer is a lot like wrestling in the mud with a pig, after a couple of hours you realize the pig likes it...