grzeniu napisał/a:SprzedaFca dobrze wiedział jak naciągnąć potencjalnego "kolekcjonera" ;P
A czemu kolekcjonera w cudzyslowie? Jakbys zobaczyl ceny tej stacji na ebay w stanie nowym to bys przysiadl :P
I mysle ze bylo akurat odwrotnie i ze gosc zrobi wielkie oczy i autentycznie popuka sie w czolo jak szczesliwy nabywca zazada od niego zwrotu polowy ceny za brak pudelka stacji.
Dla "normalnego" czlowieka to zadna roznica styropian czy pudelko dla urzadzenia sprzed 25 lat.
Ja kiedys na gieldzie samochodzowej znalazlem Commodore 710 (http://www.starekompy.pl/710.html) na straganie z gratami z Niemiec. Kiedy zaczalem nerwowo wypytywac sprzedawce gdzie jest klawiatura, to powiedzial "byla jakas ale nie wzialem, bo mam tam cale pudlo, niech se pan wybierze". Jak pewnie zgadujecie, nie bylo to pudlo klawiatur do C-710 :P