Temat: Atari XL/XE - zdalne gniazda

Zainspirowany sposobem montażu Ulitmate (na tasiemkach) i niejako zmotywowany moim małym projektem chciałem zadać pytanie, raczej do ludzi którzy mają doświadczenie i wiedzę w elektronice Atari i idącymi za tym ograniczeniach: czy można (w sensie da się bez następujących później problemów) wyciągnąć na tasiemkach/kablach następujące elementy, w celu np. innego osadzenia ich w obudowie:

1. SIO - zakładam że tak skoro i tak potem idzie kabel nieznanej długości do urządzenia
2. PBI - również chyba nie powinno być problemów, skoro IDE+ można podłączyć przez taśmę
3. Gniazdo cartridge'a
4. Gniazda joysticków
5. Gniazdo klawiatury
6. VBXE
7. Ultimate
8. SStereo

Co do tych ostatnich, to raczej z przewidywania, że może będzie trzeba, ale niekoniecznie. Bardziej interesuje mnie jaka może być maksymalna bezpieczna długość takich połączeń i - które powinny iść na taśmach a które w ekranowanym kablu...

Edit: I jeszcze jedno - mnożenie gniazd. Skoro mam taką fizyczną możliwość zastanawiam się czy dla wygody rozmnożyć niektóre gniazda np. SIO , cartridge czy PBI żeby niestosować potem dziwnych przejściówek i jak się to elektrycznie robi, bo domyślam się że nie do wszystkiego po prostu dołącza się równolegle drugie gniazdo.

Ostatnio edytowany przez wieczor (2012-07-29 14:31:25)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

2

Odp: Atari XL/XE - zdalne gniazda

* VBXE działa mi na taśmie ok. 5cm
* IDE - w sensie IDE+, IDE'a itd - nie rozpędzał bym się powyżej max 15cm.
* SIO - testy wykazały czasową odporność w temacie długości kabla. Kabel około 3m 80cm mi działa. Powyżej było różnie. Zależy to oczywiście także i od jakości kabla.

Co do reszty - nie bawiłem się, lecz i tak - biorąc pod uwagę jakość użytego kabla długości najczęściej należało by ustalać eksperymentalnie ;)-

Kontakt: pin@usdk.pl

3

Odp: Atari XL/XE - zdalne gniazda

Ok, dzięki. Tak naprawdę to zastanawiam się najbardziej nad cartridgem, bo tu będę pewnie musiał trochę pociągnąć. Ale to i tak okaże się jak komp do mnie nadjedzie i zacznę wszystko pakować - pewnie w weekend.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

4

Odp: Atari XL/XE - zdalne gniazda

ultimate około 40cm
ale jak tak pododajesz mety kabla do magistral, to atarka zaczyna się zachowywać dziwnie (pojemność rośnie, zbocza zaczynają się przesuwać itd)

przechodze na tumiwisizm

5

Odp: Atari XL/XE - zdalne gniazda

Joysticki i klawiatura z racji, że mamy tam małe częstotliwości powinny być najmniej podatne na zakłócenia z powodu długości kabli, nawet kilka metrów nie powinno tutaj robić problemów. Stereo, to sygnał analogowy niskiej częstotliwości, więc raczej kilka metrów kabla też nie powinno jakości obniżyć.

6

Odp: Atari XL/XE - zdalne gniazda

I zrobiłem się  w wuja :) Przecież i tak nic nie zrobię dopóki nie kupię nowego IO-Board - jak niby podłączę klawiaturę... Oj Wieczór, Wieczór... Ok, chwilowo mogę wydłubać z tej atarki co mam


Edit: Jaki IO-Board... To tylko gniazdo - aki potrzebuję :)

Ostatnio edytowany przez wieczor (2012-07-31 17:00:08)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

7

Odp: Atari XL/XE - zdalne gniazda

Pin napisał/a:

* IDE - w sensie IDE+, IDE'a itd - nie rozpędzał bym się powyżej max 15cm.

Ale mówisz o szelce IDE łączącej interfejs z dyskiem, czy o szelce sygnałowej łączącej złącze CART+ECI?
Szelkę IDE mam jakąś standardową, a tą drugą pod konektorek pasuje szelka SCSI - u mnie z 70 cm. I działa :D

grzybson/SSG^NG