Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
Przezroczysta obudowa dla Atari 800XL Rusza przedsprzedaż wyjątkowej, przezroczystej obudowy do komputera Atari 800XL!
RECOIL 6.4.5 RECOIL to przeglądarka retro plików graficznych, obsługująca ponad 550 formatów, dostępna na różnych systemach operacyjnych, z regularnymi aktualizacjami.
atari.area forum » Software, Gry - 8bit » Dlaczego wydania polskich gier na rynek UK sa takie brzydkie???
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
cholera przegapilem zakonczenie tych aukcji :( a chcialem wydac troche kasy...
swoją droga jesli to byla tylko wyprzedaz duplikatow to wyobrazam sobie zgromadzoną kolekcję. moze jakies fotki w dziale "kolekcjonowanie"?
Ostatnio edytowany przez nosty (2012-04-08 08:51:45)
Krótki, czy Ty zawsze jesteś taki przekorny (albo niepokorny) ?! ;o
Dracon napisał/a:W takim razie wytłumacz mi dlaczego ASF tez dawniej stac bylo na luksusowe (!) wydanie Artefaktu Przodkow i Mieczy Valdgira 2 (kartonowe pudelko z ladna grafika, komiks, dyskietka i instrukcja obslugi).
Bo przerzucali koszty na konsumenta? Przecież obie gry były o ok. 37% droższe od całej reszty.
To chyba logiczne - większe koszty wydanie = większa cena. A przy okazji, czy masz pojęcie ile trzeba było zabulić za "kolekcjonerkę" Wiedźmina 2 w zeszłym roku???
Szkoda, ze tym sladem nie poszli inni...
Mi nie szkoda. Wolałem nie dopłacać dwóch dych za pudełko ze słabego kartonu i skserowany komiks.
Teraz Ci nie szkoda, czy już kiedyś? :P Bo wiesz, po latach pewne sprawy nierzadko ocenia się zupełnie inaczej. :D
Powiem Ci, że mi nie szkoda było wtedy zapłacić nieco więcej za mniej typowo wydany (czyli wyróżniający się) produkt.
Dobrze, że komuś (w ogóle) chciało się wydać w takiej formie te (same w sobie) niezłe gry na 8-bitowca. Doceń chociaż
te starania jeśli Twoje poczucie estetyki (że tak to określę) nie pozwala zaakceptować formy.
Pamiętaj tylko, jakie możliwości były wówczas u nas, na małym Atari. :) Teraz można mieć full_wypas i szybko się do tego przyzwyczailiśmy...
Ostatnio edytowany przez Dracon (2012-04-19 12:55:42)
To fakt, jakosc pudelkowych wydan byla, mozna by rzec, taka sobie. Jednak jak tylko wyczytalem w czasopismach, ze takowe nadchodzi, z komiksem i roznymi bajerami, to az mi sie rece zatrzesly z wrazenia i nie wahalem sie ani chwili zeby to zakupic. Zalowalem wrecz nawet, ze takich wydan jest tak malo. Choc jak juz napisalem na poczatku, po otrzymaniu przesylki lekko sie zawiodlem jakoscia. Mimo to jakby byly wydawane kolejne gry w ten, a najlepiej w jeszcze lepszy sposob, to kupowalbym dalej bez wahania.
Powyzsze to taki wtret odnosnie traktowania wydan pudelkowych przez innych ludzi czyli mnie.
Krótki, czy Ty zawsze jesteś taki przekorny (albo niepokorny) ?! ;o
Dracon, Ty zawsze taki skłonny do oceniania ludzi zamiast ich argumentów?
Krótki napisał/a:Bo przerzucali koszty na konsumenta? Przecież obie gry były o ok. 37% droższe od całej reszty.
To chyba logiczne - większe koszty wydanie = większa cena.
Oczywiście że to jest logiczne! Czego oczekiwałeś, nielogicznej odpowiedzi?
A przy okazji, czy masz pojęcie ile trzeba było zabulić za "kolekcjonerkę" Wiedźmina 2 w zeszłym roku???
Mam. I?
Teraz Ci nie szkoda, czy już kiedyś? :P Bo wiesz, po latach pewne sprawy nierzadko ocenia się zupełnie inaczej. :D
Zaraz po kupieniu oczywiście byłem przeszczęśliwy, bo to nowa gra, i w ogóle w tamtych czasach Atarowiec to by każde gówno kupił, tacy byliśmy wyposzczeni. Ale bardzo szybko emocje opadły i wyszło na wierzch, że takie pudełko to ani praktyczne (pionowo na półce nie bardzo chciało stać, bo kaseta w środku luzem latała i powodowała że się otwierało), ani trwałe - wieko zapadło się w pierwszym miesiącu, pod ciężarem innego pudełka z kasetą.
Powiem Ci, że mi nie szkoda było wtedy zapłacić nieco więcej za mniej typowo wydany (czyli wyróżniający się) produkt.
Widzisz, a ja miałem naprawdę skromne kieszonkowe.
Dobrze, że komuś (w ogóle) chciało się wydać w takiej formie te (same w sobie) niezłe gry na 8-bitowca. Doceń chociaż te starania jeśli Twoje poczucie estetyki (że tak to określę) nie pozwala zaakceptować formy.
A to nie wystarczy Ci że Ty doceniasz?
Pamiętaj tylko, jakie możliwości były wówczas u nas, na małym Atari. :) Teraz można mieć full_wypas i szybko się do tego przyzwyczailiśmy...
Wiesz co, to brzmi (doceń, pamiętaj) jakbyś próbował mnie pouczać.
Ostatnio edytowany przez Krótki (2012-04-22 23:29:05)
Mam oryginalne Ace of Aces na kasecie wydane przez firmę US Gold z UK więc nie była to nieudolnie okrojona wersja gry, tylko osobna wersja. Nie grałem w to dłużej więcej niż 10 minut aby porównać czy obie wersje się różnią, ale mam oryginał do wglądu przez niedowiarków :)
Pozdrawiam: Żbiku
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.063 sekund, wykonano 10 zapytań ]