Pitolicie Hipolicie!
Ja juz wczoraj wpadlem sie przywitac i towarzystwo bylo bardzo mile i multiplatformowe. Ja ze swoim atarowskim pochodzeniem sie nie krylem.
Organizatorami sa znajomi warszawscy amigowcy i Voyager, takze napewno nikt tam Atari nie bedzie szykanowal. Deadman chwalil mi sie nawet wczoraj ze byl przez pewien czas czlonkiem grupy atarowskiej ;)
Nie wiem czy dzis sie wyrobie zeby wpasc choc na chwile bo albo dzis wieczor albo jutro rano wyjezdzam z rodzina nad morze :(
Dla tych ktorzy jadą: pamietajcie ze to jest inne party niz nasze: w Lodzi odbywa sie w niezbyt wielkim pubie, gdzie raczej nie da rady spac.
Podobno ma tam wlezc >100 osob, ktorych sie spodziewają organizatorzy, co jest mozliwe jesli wiekszosc daruje sobie przywozenie sprzetu. Jestem cholernie ciekawy gdzie sie pomiesci Pin ze swoją przyczepą ze sprzetem ;)
Wiem ze organizatorzy spią w hostelu Syrena, przy Zachodniej 56, ale ten lokal to lekki hadrcore, tyle ze tani i cholernie blisko.
PS. Na partyplace w pubie maja dobre piwa regionalne. Polecam.