Ale to co cytuje grey a napisał grzeniu ciężko nazwać rozważaniem.
Wcześniej poruszony został temat teizmu i ateizmu, jako wiara w boga, niewiara w boga lub wiara, że go nie ma.
Najciekawsze jest to, że samo stwierdzenie jestem wierzący nie powinno szufladkować człowieka, a w naszym, świeckim państwie, jak powiesz, że jesteś wierzący to wiadomo, że 99% społeczeństwa zaszufladkuje Cię jako katolika. Bo wiadomo, że jak pyta katolik czy jesteś wierzący, no to w co możesz wierzyć prawda?
Druga sprawa jest taka, że wiara to wiara, a sekta do której przynależysz, to drugie. Pisze sekta, bo kościół katolicki za taką uważam. Inne kościoły też są sektami, więc katolicy, nie obrażajcie się.
Trzecia sprawa, to religia. W naszym kraju, przeważa chrześcijaństwo, która jest łączona z sektą/kościołem katolickim, a przecież chrześcijaństwo to również prawosławie, protestantyzm (luteranizm, kalwinizm, anglikanizm).
Co do chodzenia do kościoła... z tzw. pisma przeświętego dowiemy się, że Jezus powiedział, że kościół jest wszędzie.
Ostatnio edytowany przez sun (2011-03-10 15:35:38)
Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)