1

Temat: Magnetofon do Atarki

Czesc,

Chcialbym przywrocic do stanu uzytecznosci magnetofon, ktory kiedys sluzyl jako pamiec zewnetrzna do Atarki. Jest to magnetofon Unitra MK-232p.
Otoz problem jest taki, ze magnetofon za szybko odtwarza kasety.
Pytanie jest takie - gdzie szukac przyczyny - czy to jakis problem ze stabilizatorem obrotow?
Niektore magnetofony mialy mozliwosc wyregulowania potencjometrem szybkosci obrotow - podobnie jak skos glowicy, ale tutaj chyba tego nie ma. Co prawda jest maly otworek w obudowie silnika, ale nie wyglada na to zeby dalo sie tam cokolwiek wyregulowac. Czy trzeba wymieniac caly silnik wraz z ukladem stabilizatora - ma ktos rozeznanie?

2

Odp: Magnetofon do Atarki

To właśnie ten otworek służy wprowadzeniu wąskiego wkrętaka do potencjometru regulacji obrotów. Jeżeli obrotów nie da się regulować - trzeba wymienić silnik.

3

Odp: Magnetofon do Atarki

W MK450 zastosowany był o ile pamiętam stabilizator obrotów na UL1901. Potencjometrem regulowało się prędkość przesuwu taśmy. Być może tu jest podobnie. Zerknę bo gdzieś w szafie mam MK433 (konstrukcja taka jak MK-232p ale różniąca się innymi charakterystykami korekcyjnymi w torze zapisu i odczytu)

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

4

Odp: Magnetofon do Atarki

jer: Tak jak pisalem w tym silniku jest maly otworek, z tym ze jest on powiedzmy czyms od srodka zapchany. Wyglada to jak jakis fragment plastikowej izolacji. Nie pisalem o tym wczesniej - ale ten otworek jest od strony kola napedowego tego silnika, wiec to chyba nie to.
W wiekszosci przypadkow stabilizatory znajdowaly sie od strony komutatora - a nie od strony kola napedowego.
Na razie nie wyciagalem samego silnika - opisalem to co udalo mi sie zobaczyc bez rozkrecania tego wszystkiego - a niestety sam silnik jest tam dosyc mocno zabudowany. Postaram sie go wyciagnac - byc moze z drugiej strony silnika bedzie jakis drugi otworek do regulacji. Ale to jak znajde troche wiecej czasu.

Dzieki za odpowiedz.

5

Odp: Magnetofon do Atarki

Tutaj: http://www.edw.com.pl/forum/viewtopic.php?p=19120 w jednej z odpowiedzi jest zamieszczony schemat ideowy MK-232p. Może się przyda.

MK433 (klona MK232p) darzę szczególną sympatią gdyż był to jeden z moich pierwszych magnetofonów kupiony (przez mojego ojca) z zamiarem nabycia ZX Spectrum, którego i tak mi nie kupiono :D Padło na małe Atari a MK433 był do muzyki ! MK433 do dziś poniewiera się w szafie.

Ostatnio edytowany przez grzeniu (2009-10-12 21:23:21)

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

6

Odp: Magnetofon do Atarki

Hmm, mk232 mial regulacje obrotow w korpusie silnika, tak "od tylu", po zdjeciu klapki widac bylo silnik z oska i paskiem napedzajacym, od drugiej strony byla wlasnie ta dziura do regulacji bo w metalowej obudowie siedzial zwykly (jak na tamte czasy ) silniczek i mial dolozona stabilizacje obrotow na plytce i to wszystko bylo wlasnie zamkniete w sporym korpusie. Plytka chyba miala na pokladzie jakis tranzystor BD135 albo 139 plus pare biernych . Ogolnie za za szybki odczyt w tym modelu tez odpowiadal za slaby docisk gumowej rolki prowadzacej tasme, do tego slabe plastkowe zaczepy mocujace wozek z glowicami w pozycji PLAY.
Mozliwe ze tez bylo kilka wariacji tego modelu, tak czy inaczej byla to kopia Grundiga, potem juz sama Unitra.

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

7

Odp: Magnetofon do Atarki

Witam po dluzszej przerwie.

W koncu udalo sie jako-tako wyregulowac predkosc obrotowa silnika - to byl jednak problem ze stabilizatorem.
Bylo z tym troche problemow bo z tego co widze to w tym miejscu potencjometr ma akurat taka charakterystyke, ze niewielki obrot powoduje bardzo duzy skok w zmianie predkosci.

Na razie ten problem rozwiazany, ale pojawil sie nastepny. Jedno z kolek zebatych przekazujacych naped na rolke nawojowa jest w dwu miejscach uszczerbiony. Na szczescie mam zamiennik - ale niestety z innego uzywanego magnetofonu.
Jako ze mechanika w moim oryginalnym magnetofonie dziala dosyc glosno - chcialem cos z tym zrobic. Pytanie jest takie: jakie sa zasady smarowania mechaniki? Podobno nie smaruje sie polaczen typu metal-plastik, ale plastik-plastik w niektorych przypadkach mozna (np. kolka zebate).

Ma ktos w tym jakies doswiadczenie i moze sie podzielic informacjami na ten temat?