Odp: Czy ktoś ma jakiś kontakt do PITERA
Czasem tak niektórzy mają, że są święcie przekonani że _dzisiaj_ _na_pewno_ wyślą więc co szkodzi napisać że już jest wysłane, a potem coś nagle przyjeżdża z Nienacka - tam różne rzeczy są ... :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Czwarta edycja ATASCII Compo! Dziś, 1 października 2024, oficjalnie rozpoczął się okres nadsyłania prac!
Silly Venture 2024 SE - stuff Dostępny jest już stuff z zeszłomiesięcznego party Silly Venture 2024
FujiCup FujiCup ma na celu wspieranie sceny gier retro, dając uczestnikom szansę na pokazanie swojego talentu
Echa Silly Venture 2024 SE Są już dostępne wyniki Silly Venture 2024 SE
Uaktualnienie firmware do The400 Poprawki do "fizycznego" emulatora ośmiobitowych komputerów i konsol Atari.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czasem tak niektórzy mają, że są święcie przekonani że _dzisiaj_ _na_pewno_ wyślą więc co szkodzi napisać że już jest wysłane, a potem coś nagle przyjeżdża z Nienacka - tam różne rzeczy są ... :)
A czasami niektorzy tez wyslali, odbiorca sie nie odzywal ze nie dostal i teraz sobie wysylajacy od rana razno szuka 4 paczek sprzed 3 miesiecy dzwoniac po pocztach i przegladajac papiery:
Dowiadujac sie w koncu ze paczki byly awizowane w PL ale nikt nie odebral i wrocily do UK i leza teraz gdzies na magazynie.Wiec znowu trzeba podzwonic. Sorry wiem ze oftop ale przerabiam to od rana i nie od dzisiaj i akurat tutaj padlo zebym sobie pomarudzil.l
[OT] O! Leszek w UK ;) Jak miło !
WItam Wszystkich,
Wlasnie nawiazalem kontakt z Piterem, on niestety bardzo przeprasza ale od 2 tygodni jest poza zasiegiem sieci, mowil mi ze bedzie dostepny w niedziele i wszystko powyjasnia co i jak, nie chce byc jego adwokatem ale ja potwierdzam to jest solidna firma i jak cos jest nie tak on to wszystko wyjasni. Coz znowu potwierdza sie stara prawda ze na moje odewy kazdy probuje nawiazac kontakt ze mna, mam dobre znajomosci o czym wiedza wszyscy atarowcy od 16 bitow wzwyz
Pozdrawiam
Kroll
Dokładnie z tym że teraz to już chyba minęły ze 3 msc . Niech mu te pieniądze ułatwią życie bo widać że były mu bardzo potrzebny skoro posunął się do oszustwa w tak wąskim gronie ludzi .
Dobra glowas - poczekajmy do tej niedzieli z osądami. Jak znam życie to Ciebie nie wkurza to, że kasa poszła tylko, że nie masz zabawki, z którą mógłbyś coś tam porobić ;-) A może to tylko ja tak mam :P
Dynamite ale dziś mamy poniedziałek już nawet nie liczę który :) . Co do zabawki klawę mam od TT-ki , od Pitera kupiłem klawiaturę tylko po to aby mieć oryginał no ale wyszło jak wyszło :(
Nikt nie ma nr tel. do człowieka, żebyś mógł sam zapytać i go pogonić? Bo poza kilkoma rekomendacjami i pocieszaniem, że jest solidny, to wszystko temu przeczy jak na razie...
Na razie jest nieuchwytny ... Na sztabie też go nie było, a to mu się nie zdarza...?!
W razie czego, to z moich danych wynika, że na forum zagląda w miarę regularnie. Ostatnio był wczoraj po południu.
Żeby Was uspokoić powiem, że parę dni temu doszła od niego wpłata do mnie, a też myślałem, że już "po ptokach"... Więc działa. I wywiązał się z zobowiązania.
Duddie należysz do grupy tzw. szczęściarzy, w przeciwieństwie do mnie bo ja dostałem owszem ale zamiast towaru to nauczkę . Zresztą żeby nie być gołosłownym dane zamazałem z wiadomych względów oryginał do wglądu .
Dodam coś od siebie...
Kilka miechów temu wybębniłem od Pitera - 1040STFM - fakt że bez stacji i lekko podłamane... ale działa.
Musiałem się sam do niego napatoczyć na chatę :-) bo sam nie miał czasu podjechać... (a obiecywał) i co najważniejsze nie wziął ani grosza. A wspominałem mu któryś raz żeby podał numer konta to przeleje jakąś tam kwotę....
Tak więc nie bój się :-)
Jak się nie odezwie to go można jeszcze nawiedzić na chacie ;p
ps. moja atarke Candle trzymał 2-3 lata i jakoś wytrzymałem ;-)
Tak więc uzbrój się w cierpliwość :-)
Tak to czytam i nie wiem co sądzić czasami o transakcjach. Kiedyś jakoś było bardziej uczciwie.
No ale co do tematu i kontaktu - @stryker, ja rozumiem że można mieć cierpliwość ale bez przesady, 2 lata?!
Tutaj na dodatek zero kontaktu - chociaż @dely stwierdził, że na forum się pojawia.
Bądźmy poważni, grono jest małe, większość z was zna się bardzo długo i nagle taki numer wywijać.
Nie wiem czy tutaj chodzi o to, że potrzeba pieniędzy czy rzeczywiście aż tak bardzo brakuje czasu aby cokolwiek odpisać czy się skontaktować. Ale nie przesadzajmy, że jest to taki problem spakować i wysłać drobny przedmiot.
Jak się kasy potrzebuje to lepiej chyba napisać, a pewnie znaleźli by się tacy co by do tej stówki czy ile tam było uzbierali i pożyczyli.
Więc cierpliwość to jedno ale traktowanie poważnie innych to drugie, sam @stryker pokazałeś, że nie jest do końca terminowy a jak osobiście się zjawiłeś to otrzymałeś co chciałeś także wychodzi na to że, z niektórymi lepiej nie zaczynać żadnych interesów.
W moim przypadku jak coś sprzedaje to się zawsze staram wywiązać z umowy jak najszybciej - chyba że ktoś woli inaczej lub nie mogę odrazu ale wtedy staram się zachować kontakt telefoniczny a nie zapadam się pod ziemię.
Także tydzień czy 2 obsuwy bez kontaktu byłby normalny ale 3 miesiące, zero kontaktu lub jego unikanie? Na dodatek nikt z obecnych tutaj osób, które mogą mieć numer nie spróbują kontaktu czy coś? No weźcie się opanujcie bo jak tak dalej będziecie robić interesy to fatalnie to będzie wyglądać.
Nie wiem czy teraz mu głupio, że nie wywiązał się z umowy czy coś się stało - ale czasami wystarczy napisać, tymbardziej, że nie mówimy tutaj o ogromnych pieniądzach (no wiem dla niektórych mogą być duże).
Phi tam... Ja czekałem* na UltraSatana cztery miesiące. A jak już w końcu do mnie dotarł, to go zgubiłem :-(
* - cierpliwie z pełną świadomością długiego czasu oczekiwania
Z tego co wiem to czekales ponad rok za co sie do tej pory wstydze ale jednoczesnie mnie to podnosi na duchu ze sa tak wyrozumiali ludzie. Naprawde w tym przypadku chcialbym gwarancja nawet zgubienie objac. Marek, daj znac na PRV,
zaxon przyszlo Ci do glowy zrobic gotowy stuff i dopiero sprzedawac ??? zwlaszcza ze klepiesz praktycznie jedno i t samo ...
czy musisz za kazdym razem zrobic preorder zebrac kase , kupic czesci i ewentualnie wybrac sie na poczte jak masz czas ?
Tak, przyszlo mi do glowy i to bardzo. W nowym roku poprawie swoje bledy. Bedzie gotowy stuff z wysylka na drugi dzien,
Kazdy uczy sie na bledach , takie podejscie do sprawy wyjdzie Ci tylko na dobre , czego Ci zycze ( dotrzymania slowa ) ...
obu stronom (wysylajacemu, odbierajacemu) ukruci to sporo stresu, ale niech odbierajacy pozniej pamieta o tym ze wysylajacy musial wczesniej zainwestowac, przez co na jakis czas zamrozil kase - a za to sie nalezy dodatkowa zaplata.
Tylko, że to nie chodzi o zainwestowanie w jedną sztukę.
Żeby wykonanie wogóle było możliwe i żeby ceny były sensowne trzeba robić kilkadziesiąt sztuk przedmiotu, w efekcie jak ludzie nie kupią to ruina. (Poza tym trzeba mieć kasę aby ją zainwestować).
Albo będzie rozsądek i szanowanie się wzajemne z obu stron albo nie będzie nikt nic robił.
tak, dokladnie to mialem na mysli - tj. ze to zazwyczaj grubsza inwestycja.
zamrozil kase aby na tym zarobic uwazam przebieg sprawy naturalny ( nikt nie robi za free )
a dla niektorych taka procedura bylaby bardziej mobillizujaca do pracy ;)
wydaje mi sie ze sporo osob tu robi sprzet dla hobby, bo szczerze watpie by ludzie to tu robili by na tym zarobic...
acha
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.098 sekund, wykonano 15 zapytań ]