Temat: Atari 400 a adresowanie pamięci

Bardzo proszę o oświecenie mnie lub skierowanie do miejsca w sieci, gdzie mógłbym się sam oświecić w temacie adresowania / wykorzystania pamięci w Atari 400. Mam jednostkę odkupioną tu na forum (maszyna NTSC przerobiona na PAL z rozszerzoną pamięcią - działa wyśmienicie). Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o tym komputerze i dzisiaj go otworzyłem, żeby sobie pooglądać środek. Wiedziałem, że ma pamięć rozszerzoną do 48K - ale sądziłem, że to polega na dodaniu 32KB do stockowych 16-tu. A tu niespodzianka - komputer ma włożoną kartę z 64K RAM. I karta nie wygląda na samoróbkę tylko dedykowane rozwiązanie. I tu pojawiło się w mojej głowie pytanie: skoro na karcie pamięci jest 64K, to dlaczego Atari widzi tylko 48K? Co się dzieje z resztą? Dlaczego nie jest dostępna tak, jak w serii XL/XE? I czy da się uzyskać więcej bez zakłądania Incognito (bo dostępność tego jest zerowa, a Lotharek jeszcze chyba jest dość daleko od produkcji wersji II, chociaż się odgrażał, że będzie to robił).

PS. Tak na prawdę zaczęło się od pytania, czy dałoby się do 400-ki założyć Antonię. Ale obstawiam, że nie.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

2

Odp: Atari 400 a adresowanie pamięci

Podbijam, bo może się urodziło w temacie. Sam jestem żywo zainteresowany dołożeniem kilku fjuczerów do świeżo nabytej 400-tki :-)

Ostatnio edytowany przez pancio.net (2019-03-22 08:07:21)

https://systemembedded.eu/
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email