Ponieważ PD/QC wymaga "negocjacji" napięć, to lepiej użyć właśnie modułu odbiorczego usb-c z odpowiednią logiką, niż kombinować samemu z napięciami. Dodatkowo to są konstrukcyjnie raczej ładowarki niż zasilacze i to ma swoje minusy. Nie znam się na tym na tyle żeby wymienić, ale łatwo znaleźć filmy które to punktują.
Do przygotowania samodzielnego dobrego źródła np. 5V najlepsze są trochę starsze zasilacze bez PD i QC, ale za to od sprzętu wymagającego dobrej jakości zasilania - stabilnych napięć i dobrych zabezpieczeń. Ja rekomenduje zasilacze od urządzeń sieciowych (cisco, hp) albo urządzeń medycznych - mam jeden świetny od laktatora xD
A za to zdecydowanie odradzam np. ładowarki od hulajnóg (np. xiaomi). Generalnie nie każdy sprzęt "firmowy" ma zasilacz/ładowarkę, która trzyma jakikolwiek poziom.
Ja ostatnio wolę używać trzynapięciowego meanwell-a (5, 12, -12). Do tego niestety step-down do 9V.
Ale za to jeden jeden zasilacz, kilka dedykowanych kabli i czuję się bezpiecznie :)
"Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać. Jeden, by nimi władać"