1

(11 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Podpinanie taśmy "do góry nogami" sprawia, że żadna ze stacji które posiadam nie jest nawet wykrywana przez system. Dioda również nie pali się (chociaż stacja pracuje po włożeniu dyskietki). Napędy które posiadam to Alps Electric DF354N064F, oraz drugi którego nie potrafię zidentyfikować. Oba nie posiadają zworek do zmieniania numeru urządznia, lecz teoretycznie ta modyfikacja taśmy ma ten problem rozwiązywać.

marekp napisał/a:

Dokładam się do opinii, że taśma jest odwrócona. I pogóglaj w temacie stacji od PC podłączanej do ST - tak po prostu (ZTCP) nie da rady.

Co masz na myśli? Z informacji które wygóglowałem wynika, że stacje dyskietek 3.5 są standardowe w prawie każdym sprzęcie. Jedynie IBM trochę pogmatwał wymagając podłączania napędu jako urządzenie 1 zamiast 0 i dlatego wszystkie stacje do pecetów są tak poustawiane fabrycznie.
Jeśli chodzi o HxC SD to chętnie bym w to zainwestował, lecz z braku funduszy muszę na razie zadowolić się dyskietkami. Poza tym jeśli mam pierdzielniętą taśmę lub Atari to nie sądze żeby było mi to w stanie pomóc.

Witam po raz pierwszy na tym forum!
Ostatnio udało mi się dokonać zakupu długo wyczekiwanego Atari 1040STF za niewielkie pieniądze. W komputerze wymieniłem już kondensatory na zasilaczu, gdyż były mocno wiekowe i komp często się nie odpalał. Mam jednak dość spore problemy z napędem. Oryginalna stacja strasznie wyła, kiedy wkładałem do niej dysk, dioda w prawym górnym rogu klawiatury świeciła się non-stop, i odczytanie czy sformatowanie jakiejkolwiek dyskietki kończyło się wyrzuceniem błędu o tym, że stacja nie odpowiada. Po pewnym czasie stacja padła na amen, i w tej chwili nie jest nawet wykrywana przez system.
Jako, że pod ręką mam sporo stacji 3.5 do peceta, postanowiłem dokonać tej modyfikacji taśmy, która zakończyła się hmm, powiedzmy połowicznym sukcesem :P.
Otóż stacje od peceta są wykrywane przez TOS, jednak mają ten sam problem co oryginalna stacja Epsona, dioda świeci non stop, a dysk się kręci (choć jest to duużo cichsze niż w przypadku Epsona). Ponownie nie da się odczytać żadnego dysku, a próba formatowania kończy się błędem o tym, że dysk jest zabezpieczony przed zapisem (!?).
Czy taśma może być zwalona? Jeśli tak to czy istnieje jakiś sposób na jej naprawę? Na atari-forum.com spotkałem się z tematem w którym ktoś zamontował do płyty głównej standardowe gniazdo dyskietkowe, czy jest to jedyne solidne rozwiązanie?