Ścieranie scalaków, zalewanie distalem to metody amatorskich "zabezpieczeń" przed kopiowaniem hardware'u z końca lat 80 ub. wieku. Wszystko można wydedukować z takiej konstrukcji. Najczęściej po spodem scalaka jest też jakieś oznaczenie. Trzeba narysować tylko schemat z natury. Czy tam dużo jest tych pościeranych kości?

Te kosci można użyć do rozszerzenia do 320K. Wylutowuje się drugi bank ze 130xe a wlutowuje te kości zamiast 4164 (płyta z dwoma rzędami pamięci po 8szt.). Dodatkowo 74LS157 i mamy 320K (plik ramex.zip na dereatari/schematy).
Można ich użyć do zbudowania dwóch "stosów" po 4szt i wmontować jako drugi bank w płycie z czterobitowymi kostkami. W przypadku 65XE sprawa jest bardziej skomplikowana, bo trzeba zrobić "małe mmu", co opisane jest w rozszerzeniu do128K.

Ja korzystałem z usług Polamer-u. Sprzedający wysyłał pakę do siedziby Polameru (Chicago, NY) , a oni kierowali ją do Polski. Można się z nimi porozumiewać mailem po polsku. Paczka 10kg - $20.80 drogą morską. http://www.polamerusa.com/

Jak ktoś chce, to niech zajrzy do mojego: muzeum

Dlaczego wszystko ma obsługiwać jeden procek? Można tam włożyć mikrokontroler do obsługi CSa, rozporządzający osobną 1M (lub więcej) SRAM np. M50734 czy M50747 pracujący na rdzeniu 6502. Zresztą nie upieram się przy konkretnej kości, może być i Gravis. To tylko takie tam dywagacje...
Najlepsi naukowcy świata, bo amerykańscy, ustalili, że ich technologia nie pozwala zrobić dwuprzepływowych silników rakietowych do zastosowań kosmicznych. U Rosjan takie silniki leżały w magazynie od 20 lat. Leżały, bo już Yankees je wykupili, na pniu ;) Ruscy nie wiedzieli, że się nie da...

Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się dotknięty. To nie były nerwy, bo i czym się tu denerwować?

No tak myślałem. Zebrali się naukowcy i będziemy teraz uściślać pojęcia, generować definicje i wykłócać się o przecinek. Wg mnie dopałka to konstrukcja pozwalająca rozszerzyć możliwości komputera Atari 800XL/65/130XE.

Ja mam 5200. Miałem dwie czy trzy, część opchnąłem mcadamowi z "kupy złomu".
Były produkowane w dwóch typach: cztero i dwuportowej (mowa o portach manipulatora). Dwuportowa była produkowana również w wersji PAL.

Zobaczcie http://www.allegro.pl/item201104488_win … tuner.html

a do tej pigwy to jak się zalogowac?

Czasy propagacji są stałe i można je skompensować.

Dla przesunięcia fazy sygnału PAL z 16 nogi GTIA o 120 stopni wystarczy pojedyncza bramka CD4050. Jej czas propagacji można regulować napięciem zasilania. Dwie takie bramki w szeregu dadzą 120 i 240 stopni. Ale nie wiem, czy sygnał PAL ma stałą częstotliwość, bo generator 4,43 jest sprzężony z 3,54MHz (schemat 800XL).

Jest jeszcze inna metoda - dekoder PAL na TDA3561. Zminimalizować tylko układ i mamy RGB.

Cały czas mi chodzi po głowie, że kolor piksela przez GTIA zakodowany jest w postaci przesunięcia fazy sygnału chrominancji w stosunku do fazy generatora 4.43MHz. Mamy więc dwa sygnały, z których możemy uzyskać, po odpowiednich zabiegach, odpowiedni sygnał rgb. trzeba tylko przesunąć fazę 4,44MHz o 120 i 240 stopni, zrobić trzy detektory fazy i sygnały wyjściowe zsumować z luminancją. Co na to hardware'owcy?
W TV trzeba odtworzyć sygnał chrominancji z composite, zsynchronizować burstem wewn. gen. 4,43MHz i wszystko zdekodować, co bardzo komplikuje całuy układ. A działając po stronie nadajnika można to uprościć. Co na to hardware'owcy?