To nie rezystor podciągajacy stwarza konieczność stosowania wyjść OC. "Zwykłe" wyjścia totem-pole układów ttl były by zawsze w konflikcie. W SIO poziom aktywny to 0V, nieaktywny to 5V, czyli wszystkie urządzenia podłaczone do SIO, ale w danej chwili nie komunikujące się z komputerem, mają stan "1" logicznej. Aktywne urządzenie przesyła ciąg zer i jedynek, gdy pojawi się zero to jest konflikt i nastąpi przepływ nadmiernego prądu przez wyjścia. Wyjścia OC nie mają tej wady i urządzenie nieaktywne ma zatkany tranzystor wyjściowy, czyli jakby nie było podłączone do magistrali SIO.
Układ 1489 to odbiornik rs232, który konwertuje poziomy logiczne rs232 (+9V i -9V) do poziomu ttl (+5V i 0V). Dioda tworzy układ zastępczy wyjścia OC, a takie wyjścia MUSZĄ mieć wszystkie peryferia podłączane do SIO. Zastosowanie zwykłej diody (1N4148) może doprowadzić do niewłaściwego działania, bo podnosi ona poziom 0 logicznego o ok. 0,65V, gdyż taki jest spadek napięcia na diodzie w stanie przewodzenia. Lepsze jest więc zastosowanie diody germanowej ostrzowej lub Schottky'ego, które mają mniejszy spadek napięcia przewodzenia. Poziomy graniczne ttl to 0,8V dla 0 i 2,5V dla 1 logicznej. W rzeczywistych ukladach z wyjściem totem-pole napięcie "0" logicznego jest ok 0,1-02V, co po z sumowaniu z napięciem przewodzenia diody daje 0,75-0,85V. Może więc przekroczyć dopuszczalny zakres.
Przepraszam za wymądrzanie się :)