Oj nie wiem czy zbuduję. Chodziło mi po głowie zrobienie toru video na osobnej płytce, ale ostatecznie w 800XL idzie uwalczyć, żeby obraz był ładny, w 130XE też idzie. A mojej płyty bez ECI pomimo wielkiego sentymentu (bo to mój egzemplarz z dzieciństwa) mam już trochę dość, bo walczyłem na niej z różnymi rzeczami ze dwa lata. Obecnie ten mój sentymentalny jest już pozamykany, działa sprawnie, ma 1MB i QMEG-a. Używam go z rzadka, a moim ulubieńcem jest 800XL bez Freda. Natomiast do testów na otwartym sercu używam płyt 130XE luzem.

2,277

(8 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

@pajero, no i mój projekt to załatwia, obsługuje też dwa fire zgodne ze standardem Amigi:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=14670

@sun: Nie lubię być pesymistą, ale w 65XE bez ECI jak analizowałem rozkład wszystkiego na płycie głównej, to obawiam się że najlepszym modem video było by wywalenie całego toru wizji z płyty Atari i przeniesienie go na odrębną płytkę, którą radził bym zamontować w miejscu modulatora:-)

@atarixegs: Z poprawianiem sygnału video tylko z XL, bo mam takiego 800XL, którego sobie buduję od kilku miesięcy na bóstwo i dopieszczam każdy szczegół, a obraz miała fatalny. O ile każde XE jak się podepnie pod s-video, to od razu w większości przypadków jest ładny obraz ostry (trochę lepszy lub gorszy, ale i tak w miarę ładny), to moja 800XL miała po s-video obraz gorszy niż XE po composite:-) Jakiś poprzedni właściciel tej płyty dolutował sygnał cromy, ale wziął go z dziwnego miejsca, też, więc musiałem to wszystko powywalać co pogmerał i zrobić porządnie. Tak że zgłębiłem temat i od razu zrobiłem wszystko co byłem w stanie, tak że mam teraz obraz na tej 800XL najładniejszy w moim odczuciu ze wszystkich Atari jakie posiadam.

@seban: To co piszesz o zasilaniu, to święta prawda. Dlatego jeden z punktów moich poprawek w 800XL było odcięcie zasilania od całego toru video i doprowadzenie go osobnym przewodem bezpośrednio z okolic włącznika zasilania i pierwszych kondensatorów. Taki zabieg wyraźnie likwiduje kreski zakłóceń zegarowych.

2,280

(707 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Żeby nie było, że nie na temat i pasowało do obu subwątków:

Kawa i wuzetka są obowiązkowe dla każdego! Bijemy się o Złotą Patelnię!
:)

@atarixegs, u mnie to chyba już nie odświeżanie RAM-u, te prążki mają inną szerokość, wiem jak wygląda odświeżanie RAM-u, które wszyscy znamy i zlikwidowałem je całkowicie. Oczywiście mówimy o zakłóceniach pochodzenia zegarowego. Zakłócenia pochodzenia zegarowego dają wyraźne prążki w postaci wąskich ostrych kresek, zwłaszcza na tak wyostrzonym obrazie s-video. Tutaj natomiast chodzi chyba o coś innego jednak, bo te prążki są bardzo regularne na całym ekranie i płynnie przechodzą takim mini-gradientem - nie wiem jak to nazwać. Zwróć też uwagę, że prążki u Sebana i u mnie mają taki sam charakter jeśli chodzi o ich wygląd, jednak mają inną szerokość - w efekcie inna ilość ich jest na całym ekranie (u Sebana około 40, u mnie około 80 - ciężko to policzyć, ale wychodzi na to, że jakieś dwa razy więcej).

Ze względu na to, że efekt ten przypomina mi trochę morę z Atari ST, którą mam na tym monitorze, pomyślałem, że tutaj być może też jest to jakiś efekt skalowania obrazu przez monitor LCD. Myślę tak zwłaszcza, że robiłem dużo eksperymentów przy ulepszaniu obrazu w 800XL i na bieżąco patrzyłem na zmiany. Każdy efekt zakłóceń można zmieniać: zwiększać i zmniejszać, a podczas grzebania w kompie widać jakie zmiany zachodzą na ekranie. Natomiast te prążki, o których mówimy są cały czas tak samo intensywne i występują niezależnie od wszelkich innych zakłóceń i zniekształceń obrazu, a jakiekolwiek grzebanie w kompie nie ma na te prążki w ogóle żadnego wpływu. Z uwagi na te obserwacje pomyślałem, że to jednak wina obróbki sygnału przez monitor, ale nie mam tego jak sprawdzić, bo mam tylko jednego 800XL, a na wszystkich płytach XE obraz jednak jest zupełnie inny i usiany innymi efektami, z kolei nie mam też akurat żadnego innego monitora do takiego testu.

@tebe: w 800XL zrobiłem tak, że przeryłem internet w poszukiwaniu różnych ulepszeń toru wizji. Ze znalezionych instrukcji zrobiłem listę kilkunastu punktów co trzeba zrobić. Poszedłem taką drogą, że robiłem każdy punkt odrębnie, patrząc jakie zmiany wprowadza on na ekranie, dużo też robiłem zmian na włączonym kompie mając na bieżąco podgląd w to jak się zmienia obraz. W ten sposób wyrzuciłem elementy modyfikacji, które nie robiły za bardzo nic, natomiast zostawiłem tylko kilka punktów, które konkretnie polepszają obraz i opisałem sobie z grubsza co robi każda modyfikacja i trochę z grubsza też jak i dlaczego to tak działa, bo nie lubię tych modów, gdzie jest tylko napisane co wszystko powymieniać, a nie napisano dlaczego. Opiszę to w osobnym wątku, żeby tu tematu nie zaśmiecać, ale musiał bym z tego zrobić kawałek artykułu ze zdjęciami, czyli muszę znaleźć trochę czasu...

Te pionowe prążki widoczne wyraźnie na pierwszych dwóch zdjęciach, to jest efekt mory na monitorach LCD?
Zrobiłem jakiś czas temu poprawki toru video w swoim 800XL, udało mi się usunąć zakłócenia zegarowe i wszelkie inne, mam mega dobry obraz po s-video - żyleta. Obraz jest gładziutki, ale właśnie na koniec został mi ten efekt delikatnych prążków identycznych jak na powyższych fotkach. Nie mam jak sprawdzić, bo nie mam dla porównania obecnie żadnego innego monitora, a efekt ten u mnie występuje na Samsungu 710MP, przy czym podobne prążki w sposób wyraźny widoczne jako mora mam z hires ST, stąd pomyślałem, że tu będzie to o to samo chodziło?

Edit: u mnie wygląda to tak jak na zdjęciach w załącznikach (piksele są ostre u mnie jak u Sebana, ale nie mogę tego uchwycić na zdjęciu słabym telefonem) - w każdym razie widać te prążki, o które mi chodzi. Ciężko uchwycić też mi te prążki na zdjęciu, na QMEGu słabo wyszło, na READY za mocno, w rzeczywistości one są słabiej widoczne niż na zdjęciu z READY, a mocniej niż na zdjęciu z QMEG-a.

2,283

(364 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Do takich pojedynczych projektów, gdzie dana osoba robi sobie 1szt np. Sonari, to i tak jest najlepiej pokupować części na allegro. Nie da się prawie nigdy kupić wszystkiego u jednego sprzedawcy, ale jak się dobrze poszuka, to do Sonari da się kupić wszystkie scalaki u jednego, u drugiego wszystkie elementy RC, no i tylko osobno to gniazdo minijack, które niefortunnie zostało zaprojektowane takie dość mało popularne. Trochę przesyłki przedrożą, ale przy pojedynczym projekcie, to znowu nie jest aż taka straszna katastrofa. Ewentualnie warto się zgadać lokalnie w 2-3 osoby itp.
Na tą chwilę nie zająłem się tym kompleksowo, ale rozważam przy kolejnych projektach sprzedaż kitów do montażu zawierających komplet elementów, więc może przy kolejnych projektach będę to ogarniał całościowo, co na pewno by uprościło temat dla Was wszystkich, a zamiast dać zarobić firmom kurierskim i poczcie, zostały by te pieniądze u mnie i przynajmniej by nie były wyrzucone w błoto, tylko przepite:-)

2,284

(106 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Panowie, polutowałem, przetestowałem zarówno z 65XE, jak i z 800XL i wszystko działa elegancko. Jestem wniebowzięty faktem, że mogę coś napisać grzebiąc w płycie położonej luzem na biurku:-)

Załączam zdjęcia jak to wyszło.

Poniżej wykaz potrzebnych elementów. Elementy widać na zdjęciach, więc każdy będzie wiedział czego szukać.

Adapter:
- złącze męskie IDC26 do druku - 1szt

Klawiatura:
- złącze męskie IDC26 do druku - 1szt
- dioda LED SMD w rozmiarze 0805 czerwona - 1szt
- przyciski tact switch 6x6 (H=4,3mm) - 61szt

Taśma połączeniowa:
- złącze IDC26 żeńskie zaciskane na taśmę - 2szt
- taśma IDC 26 żył (lub minimum 24 żyły widoczne na zdjęciu, bo ostatnie dwa piny nie są wykorzystane) - na zdjęciu widoczna taśma długości 20cm, ale może być dowolna, tylko powyżej kilometra mogą być zbyt duże spadki napięcia:-)

Mini-keypad (opcjonalnie):
- przyciski tact switch 6x6 - 4szt
- złącze żeńskie goldpin do druku 2x3 - 1szt (lub jak na zdjęciu wlutowałem 2szt 1x3)

2,285

(106 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ponoć takim syscheckiem nie za wiele idzie sprawdzić, bo żeby syscheck zadziałał, to musi być prawie wszystko sprawne w kompie:-) Ja tam myślę, że lepiej kupić oscyloskop:-)

Edit: a tymczasem załączam zdjęcie PCB klawiaturki.

2,286

(27 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Dziwnie okrężną drogę kombinujesz, bo sio2sd jest przecież zewnętrznym urządzeniem, a przełączniki mają być w środku w komputerze, sterować wewnętrznymi rozszerzeniami i być niezależne od jakichkolwiek innych urządzeń. Poza tym nie ma logicznego związku pomiędzy sterowaniem rozszerzeniami a sio2sd, to zupełnie różne bajki:-)

Niemniej jednak na podobnej zasadzie jak zaproponowałem wykorzystanie portu A, to równie dobrze można top samo zrobić przez SIO, to bez różnicy, chociaż chyba przez port A łatwiej, bo tam swoją komunikację można sobie zorganizować, a na SIO trzeba by to zrrobić jako urządzenie o konkretnym numerku przypisanym i jechać komunikację z tym urządzeniem protokołem zgodnym z transmisją danych przez SIO, co trochę mi się wydaje być przerostem formy nad treścią.

A jeszcze tak bez związku z przełącznikiem, ale w związku z SIO2SD: pamięć w tamtej Atmedze jest wypełniona chyba do ostatniego bajtu z tego co pamiętam, dlatego między innymi skończyły się kolejne wersje i mamy jedną ostatnią już od baaardzo dawna. Źródła dostępne na githubie, o których prawdopodobnie mówisz, to źródła do którejś bardzo starej wersji 2.x, natomiast z tego co wiem, to źródeł aktualnych nie udostępniono publicznie i chyba nikt ich za bardzo nie ma.

2,287

(106 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Sikor, to popraw jak Ci tam pasuje, bo już na śledzeniu widzę że listonosz ma płytki w torbie. Dziś lub jutro będę to lutował i testował, jeśli wszystko będzie w porządku, to rozsyłam info na PW do wszystkich, a następnie w drugiej połowie tygodnia mogę robić już wysyłki.

2,288

(707 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Simius: dwa szybkie pytania, które zapewne wszystkich frapują:
1. Tak orientacyjnie kiedy mniej-więcej przewidujesz dostępność Sophia 2 dla tych osób, które zapisują się na listę? Nie chodzi o dokładny termin, tylko o przybliżony spodziewany.
2. Jaka będzie mniej-więcej cena, tu też chociaż jakiś przybliżony rząd wielkości gdybyś mógł podać?

2,289

(323 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Super. Ładnie zrobiłeś te szpilki. Pochwal się jak odpalisz:-)

2,290

(106 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Najprawdopodobniej w nadchodzącym tygodniu. Kilka dni temu dostałem już płytki adapterów, ale postanowiłem poczekać na płytki klawiatur, żeby sprawdzić jeszcze czy wszystko działa przed wysyłką do Was, a też większość chce komplet adapter+klawiaturka, więc przesyłki będą wspólne na całość. Płytki klawiatur widzę na śledzeniu, że są już w Polsce, tak że odezwę się jak wszystko przetestuję.

Co do samego adaptera, to jestem bardzo zadowolony i Wy też na pewno będziecie. Wyszło dokładnie tak jak chciałem, w złącze pasuje idealnie, przymierzałem do kilku płyt 65XE i 800XL w różnych rewizjach i we wszystkie gniazda pasuje super. Załączam zdjęcie jak wygląda adapter po obu stronach i jak pasuje płytka adaptera w 65XE.

2,291

(32 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 16/32bit)

@_tzok_: cena jest kwestią względną, ale tak czy siak ten projekt nie jest jakoś szczególnie komercyjny. Kartridż powstał bo chciałem taki mieć i mam:-)
Bardziej wydaje mi się, że rzecz jest w tym, że Atari ST ma tylko garstkę entuzjastów, to jest na prawdę tylko kilka osób u nas. Wystarczy popatrzeć na nasze forum i porównać sobie częstotliwość postów w sekcji 8-bit i 16-bit. Nie wspomnę już o analogicznym porównaniu forów amigowych z atarowymi - ale nie o tym jest ten wątek:-)
Co do Twojego zegarka, to też nie sądzę, że kwestia ceny. Ja np. kupiłem sobie moduły do tego zaraz wtedy jak to opublikowałeś bo się podjarałem, a projekt jest fajny, tylko że nie miałem czasu tego nawet złożyć i leży w szufladzie.
Przyznam też, że w natłoku różnych rzeczy, którymi chcę się w ramach retrohobby zajmować jest tego wszystkiego tak dużo, że podjąłem sobie wewnętrzną decyzję, że bawię się przede wszystkim małym Atari, a resztę robię sobie sporadycznie w małych nakładach czasu/pracy.

@uicr0Bee:

1. Pogadajmy na PW:-)

2. Da się. Trzeba wlutować USB, a przełącznik gdzieś sobie umieścić po partyzancku.
Geneza tego kartridża tak w ogóle jest taka, że projektowałem tą płytkę jako pojedynczy kartridż pod kości 29C512. Gniazdo USB tam zaprojektowałem, bo chciałem w późniejszym czasie zrobić sobie interfejs ACSI-IDE-CF i miał brać sobie stamtąd zasilanie, a w kartridżu miał być umieszczony sterownik do tego interfejsu. Z kartridża miał startować driver do interfejsu HDD, a następnie bootować już dalej z karty CF. Plany te jednak mi się trochę pokrzyżowały, temat trochę zamarł, a kartridż zacząłem wykorzystywać w celach ogólnych - czyli do wrzucenia nań czegokolwiek.
Wracając do kości, można tam wsadzić 29C512. W trakcie jak już miałem gotowy projekt, to okazało się, że kości dwa razy większe 29F010 można kupić taniej niż 29C512, a są też łatwiej i szerzej dostępne. Ponieważ na płytce już nie było na nic miejsca, to udało mi się wcisnąć tylko rezystory podciągające na najstarsze linie adresowe i zworki lutowane obok, żeby zblokować 29F010 na wybraną połówkę, a z drugiej połowy pamięci zrezygnowałem świadomie.
Na gotowym już kartridżu okazało się, że skoro go wykorzystuję w innym celu niż pierwotnie zakładałem, to warto by dołożyć przełącznik i mieć dwa kartridże w jednym, a że nie korzystam jednak z tego USB, to wpadłem na pomysł, że w jego footprint można zamiast niego wlutować przełącznik, połączyć go kabelkiem z tą zworą lutowaną na najstarszych liniach adresowych 29F010 i mamy dwa kartridże w jednym.
I dlatego jest ta opcja "USB lub przełącznik", a nie "USB i przełącznik".
Rozwijając jeszcze temat: w podstawki tego kartridża można wsadzić również kości 29F020 i dołożyć kabelkami kolejny przełącznik, albo ostatecznie 29F040 i dołożyć jeszcze jeden przełącznik. Dwie najstarsze linie adresowe w podstawkach układów nie są z niczym połączone, po prostu wiszą w powietrzu, więc można to okablować i rozwijać w tą stronę. Jest tak dlatego, że w kościach 29C512 i 29F010 linie te są NC, więc po prostu zostawiłem je luzem.
Oczywiście na płytce nie ma miejsca na te wszystkie przełączniki, więc jest jak jest.

3. "c" się z niczym nie gryzie. W ST jest tak, że małe "c" i duże "C" to dwa niezależne napędy i ST widzi je zupełnie odrębnie. To jest taki jakby osobny mechanizm dla kartridży, który dodaje nam do ST dodatkowy napęd. Oczywiście napęd ten jest tylko do odczytu. Na takim napędzie kartridżowym można umieścić dowolne pliki i mieć do nich dostęp do odczytu, ale uruchamiać bezpośrednio z kartridża można tylko pliki wykonywalne programów jednoplikowych - nie można mieć programu, który ma dodatkowe biblioteki w osobnych plikach.

4. Działa pod każdym TOS-em, bo kartridż jest standardowym urządzeniem zaprojektowanym w ST od samego początku i później we wszystkich wersjach TOS-u na ST działa to tak samo, nie było żadnych zmian w tym zakresie.

2,292

(402 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

uicr0Bee napisał/a:

czerwonego złącza na Sophii - a przy okazji, jak się nazywa takie gniazdo?

micro-match

2,293

(32 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 16/32bit)

Dzięki _tzok_, wygląda to świetnie. Ten soft wygląda na dużo przyjaźniejszy niż kombinacje z pythonem, które wcześniej podawałem.

Gdyby ktoś miał ochotę na taki mój kartridżyk jeszcze, to mam ze 3szt wolne. Zainteresowanie jest bardzo małe, więc nie będę tego robił raczej w większych partiach, używam pojedynczych sztuk dla siebie i ewentualnie mogę się pojedynczymi sztukami podzielić. Cena do uzgodnienia, lub zamiana na inny sprzęt, lub jakkolwiek mogę się dogadać, jestem otwarty.

2,294

(323 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Złożyłem wersję 800XL.

Załączam instrukcję, chyba z niej wszystko widać o co chodzi.

Pierwsza część instrukcji - przygotowanie płyty - można zrobić i po tych operacjach mamy wszystko działające bez rozszerzenia jak w oryginale, bo elektrycznie nic się nie zmienia.

Druga część instrukcji, to tylko wpięcie całości i można tak samo wypiąć w każdej chwili. Na płycie nie robimy żadnych modyfikacji, wszystkie opisane przez Pasia modyfikacje zrobione są odpowiednio na płytkach rozszerzenia. Czyli płyta Atari pozostaje poza kosmetycznymi przeróbkami elektrycznie tak jak była w oryginale.

Dziś testowałem intensywnie wszelki soft, wygląda na to, że wszystko śmiga elegancko, oceńcie sami jak wyszło:-)

Poza tą tęczową tasiemką łączącą sygnały PB2-PB6 z PIA nie ma ani jednego kabelka. Widoczne na zdjęciach kabelki powyżej rozszerzenia nie są związane z rozszerzeniem. Żółty po lewej, to indywidualne zasilanie toru wideo (część mojej modyfikacji w celu likwidacji zakłóceń), zielony na środku, to bell do wyjść stereo, no i po prawej coś tam jeszcze widać, ale to audio z pokeyów stereo i sterowanie liniami CS pokeyów. To tak przy okazji wspominam, bo w tym kompie jest już kilka modyfikacji i rozszerzeń, ale niezwiązanych z SIMMexp.

2,295

(8 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Drugi fire w standardzie Amigi jedynie ma sens wg mnie, bo jest trochę gier, które go wykorzystują na Amidze, choć jest ich mało.
Kilka popularnych dawno temu joyów było produkowanych w opcji z tym drugim fire podłączonym wg standardu Amigi, choć joye takie są bardzo rzadko spotykane.
W standardzie joyów fire1 jest na pinie 6, a wg standardu amigowego fire2 jest na pinie 9.
Jak podłączasz do Amigi mysz, to są te same piny co lewy przycisk myszy(fire1) i prawy przycisk myszy(fire2)

W Atari ST w porcie myszy jest tak samo jak w Amidze, ale w drugim porcie na pinie 6 jest ten sam sygnał co w pierwszym na pinie 9. Czyli fire z drugiego portu, to zarazem prawy przycisk myszy(fire2) z pierwszego portu. W drugim porcie natomiast pin 9 jest w ogóle nie podłączony. Nie wiem czy są jakieś gry na ST, które by wykorzystały dwa fire, ale na pewno nie dla dwóch graczy:-)

Na małe Atari nie ma i nie było obsługi drugiego fire w żadnym standardzie, ale ten Amigowy standard da się programowo obsłużyć, bo taki fire podłączony jest wtedy pod wejście potencjometryczne, więc można programowo łatwo sprawdzić czy został wciśnięty. Larek zrobił obsługę drugiego fire wg standardu Amigowego w swoim programie testującym joystick na małe Atari.

Edit: aha, żeby działał poprawnie drugi fire w Amidze, to trzeba pin 9 podciągnąć do plusa zasilania przez rezystor 4k7. W przeciwnym razie jest taki efekt, że wciśnięcie tego drugiego fire zadziała poprawnie, ale jak go puścimy, to nie odpuści, tylko zostanie jakby wciśnięty i wróci dopiero po jakimś czasie. Jest tak dlatego, że w Amidze mamy tam wejście potencjometryczne tak jak w małym Atari i jest ono zrobione bez podciągów w żadną stronę, a ma tam jakąś pojemność z tego co pamiętam schemat.

2,296

(4 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Jak już wymieniasz, to ładuj F. Są bez problemu dostępne w hurtowniach, są też na allegro i to za grosze.

2,297

(3 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Video Blitz

To demko jak odpalisz bez Compy Shop, to masz na ekranie tylko znak Atari z tęczą i czarne tło. Jak masz Compy Shop, to odrębny dostęp Antica jest wykorzystany przy generowaniu tła, które stanowią takie trójwymiarowe dyskietki scrollowane w tymże tle..

2,298

(105 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Odezwij się z zapytaniem do kolegi xangel

2,299

(82 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@Pin: pełna zgoda, kiedyś tak o tym nie myślałem, ale teraz też patrzę już inaczej na złącze kartridża. Kiedyś traktowałem to złącze jako w ogóle niepotrzebne, bo za kartridżami nie przepadałem. Nie budzą we mnie sentymentu, bo w dawnych czasach w życiu nie widziałem gry na kartridżu, pewnie były za drogie, żeby istnieć w ogóle na naszym rynku. U nas "w środowisku" na pytanie do czego służy to gniazdo zawsze każdy odpowiadał, że do turbo. Bo każdy widział tylko kartridże turbo i nic innego się w ten port nie wtykało. ECI natomiast w ogóle nie było wiadomo do czego służy -tzn., ktoś tam słyszał kiedyś że do jakichś rozszerzeń, ale nikt nie wiedział co to właściwie są rozszerzenia:-)

W bardziej współczesnych czasach zaczęło się trochę korzystać z tego gniazda, bo można było tanio kupić różne carty, powstały też fajne wynalazki jak np. SIC!.

Natomiast teraz patrzymy na te złącza już zupełnie inaczej i okazuje się, że można to wykorzystywać jako szynę rozszerzeń, na której w zasadzie da się zrobić wszystko (prawie). Dziś myślę sobie, że PBI w XL i CART+ECI w XE to będzie przyszłość jeśli chodzi o rozbudowę tych komputerów. Natomiast żeby tak się stało, to podstawą jest konstrukcja expandera, bo wszelkie przelotowe karty i inne takie wynalazki, to tak jak wcześniej wspomniałem groteska. Wsadziłem sobie dla przymiarki kart przelotowy Sparta i w niego Sonari do XE i zabrakło mi miejsca z tyłu kompa przed monitorem. Następnie wsadziłem sobie to samo w 800XL i nieźle się uśmiałem:-) Polecam w ramach rozrywki kabaretowej:-)

2,300

(82 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Drukarkę fiskalną:-) Można by zrobić program do wystawiania paragonów na Atari:-)