_kriss_ dobrze gada, tylko, że CRT zajmuje miejsce niestety. Pewnego dnia gdy miałem tegoż miejsca już stanowczo za mało, powziąłem decyzję o przesiadce na LCD i okazyjnie kupiłem sobie 710MP za 50zł jakieś 2 lata temu. Nie mam obecnie żadnego CRT i choć wiem, że obraz na nim był lepszy, to nie mając już porównania na żywo, przyzwyczaiłem się do tego co mam. Obraz jest akceptowalny, a monitor wyświetla mi ładnie małe Atari po s-video, duże Atari i Amigę po RGB scart, oraz duże Atari w hi-res przez wejście VGA. Ogólnie jestem zadowolony, bo mam wszystko w jednym i miejsce na biurku na moje elektroniczne klamoty, które podłączam do kompa w czasie prototypowania.
Edit: a jeszcze dodam, że jak się robi kabel s-video, to bardzo duży wpływ na jakość uzyskanego obrazu ma sam kabel. Powinno się użyć kabli ekranowanych a linie luma i chroma powinny mieć odrębne ekranowanie.
65XE z expansion zwykle mają lepszą jakoś obrazu niż też te bez exp. Taką przynajmniej teorię ma kolega przedmówca, a ja jemu wierzę
Tzn., to jest tak, że ja zauważyłem, że 65XE bez expansion ma zawsze obraz jakby bardziej rozmyty i mdły, a w wersjach z expansion obraz jest ostrzejszy, lepiej na nim idzie osiągnąć efekt obrazu "żyleta", ale za to przy tej swojej ostrości bardziej lubi pokazać zakłócenia pochodzenia zegarowego (pionowe prążki).