Hm....
Ludzie!
Czy ja żle czytam, czy Wy żle piszecie!
Potok słów a nic z tego nie wynika, a rozwiązanie jest proste. Trzeba usiąść na krześle przysiąść trochę tyłka i napisać, napisać, napisać co trzeba i wysłać gdzie trzeba, czyli do mnie.
Bez urazy, czytam jakieś mamroty że to i tamto, czas leci, prąd się marnuje, klawiatura niszczy. Sumując całość zamiast tego mógł być dobry artykuł.
Nie jestem z gumy, nie daję rady, stąd moje prośby POMOCY !!!! Nie nadchodzi.
Coś sobie przypominam, że #16 ukazał się a #17 w toku.
???
Dziwi pytanie i wątpliwości co z SERIOUS'em. Robię co mogę.
Ludzie! Pisać, nie marudzić!
Na co mi interfejs i do czego? Doskonale radzę sobie pisząc w Pantherze. Wy nie? Oj, dziwne to, na PC nie da się szybko i sprawnie?
Pisać, pisać przysyłać zrobię resztę.
KONKURENCJA mnie nie interesuje! Kto chce nie czyta SERIOUS'a. Kto chce czyta i jak do czegoś wiedza mu się przydaje to miło mi. Tyle. Grosza za to nie mam.
Kamyk pod pierwszy lepszy adres. Voy, mam nadzieję że dotrzymasz danego nieco wyżej słowa i napiszesz do mnie, co?
Inni.... czytaj wyżej.
Czytnik SERIOUS'a do bani? Jest dosyć podobny do "normalnego" SERIOUS'a nie rozumiem w czym problem.
Brak bajerów, muzyki, efektów. I owszem. Kto to ma zrobić. Ja!? A kto ustalił że arty mają być elektroniczne? Ja? Nie przypominam sobie. Nieco znam się na tym, więc o tym piszę. A o czym mam pisać o d.... Maryny?
Co za kraj, co za ludzie. Ale Was lubię, inaczej dawno podłożyłbym trochę dynamitu i puścił całość w diabły.
:) To cały ja, nieco zawiedziony, zdołowany ale nie zrezygnowany.
Kelner, piFFko dla każdego! (Na koszt własny) :)
Zenon ten od SERIOUS"a