Jest tylko jeden sterownik specjalny dedykowany napisany przez Putnika. Nie ma żadnych innych sterowników. Urządzenie nie bootuje automatycznie ponieważ jest nietypowe i Atari nie zobaczy tego urządzenia dopóki nie uruchomimy tego specjalistycznego sterownika.
Ten sterownik można odpalać z dyskietki, można też odpalać z kartridża, bo robiłem to. Da się wrzucić na dyskietce w autostart sterownik i wtedy odpali się od razu przy starcie systemu i mamy dysk widoczny. Z tym że nie da się zrobić (a przynajmniej mi się to nie udało) tak, żeby sterownik odpalał się automatycznie z kartridża.
Już tłumaczę dlaczego tak jest:
Jak się tym bawiłem z użyciem kartridża uniwersalnego mojego projektu, to wychodziło na to, że kartridż w ST działać może w takim trybie, że może pokazać się jako urządzenie c (małe c dla odróżnienia od dużego C będącego partycją dysku). W takim wypadku najpierw uruchamia się GEM i wtedy pojawia nam się literka małe c na pulpicie i normalnie wchodzimy sobie w ten c, tam możemy mieć dowolne pliki i wówczas możemy uruchomić stamtąd sterownik i to działa, mamy wtedy dysk widoczny. Niestety na kartridżu widocznym w taki sposób jako c nie da się zrobić żadnego autostartu, więc musimy odpalać ręcznie taki sterownik czy też inne programy. Jest jeszcze jedno ograniczenie: z litery c da się tylko odpalać programy jednoplikowe - ale nasz drajwer jest jednoplikowy, więc działa ok.
Inny tryb pracy kartridża działa tak, że możemy mieć na nim program, który uruchomi się z kartridża w sposób automatyczny. Tutaj z kolei jest inny problem: jeżeli kartridż działa w trybie automatycznego startowania z niego programu, to TOS uruchamia ten kartridż zanim uruchomi GEM i już później tego GEM-a nie uruchomi. Robiłem tak też, ale efekt wtedy jest taki, że driver się odpala, widzi dysk, ale następnie zostajemy w tym ekranie drivera i dalej już się nic nie dzieje, bo nie ma GEM-a.