Co prawda schodzimy z tematu, a nawet z działu, bo to małe Atari, ale z tym Start-em, to na 99% winna jest utleniona już znacznie ścieżka folii klawiatury idąca do klawiszy funkcyjnych, która dalej idzie do diody power, stąd płynący tam stale prąd powoduje szybsze utlenienie tej ścieżki niż innych. Jest to znany problem. Utlenianie zwiększa rezystancję ścieżki aż do momentu gdy jest ona zbyt duża, żeby GTIA mogło rozpoznać poziom sygnału jako naciśnięty klawisz. Start czasami działa a czasami nie, bo na samym styku jest też jakaś tam rezystancja i w zależności jak się uda nacisnąć ten klawisz, to czasem jeszcze zadziała.
Jest możliwość ominięcia tego problemu przez prosty fix na płycie głównej Atari. Załączam zrzut z forum AtariAge, który sobie kiedyś zachowałem. Na dobrą sprawę fix jest tak prosty, że można go zrobić na szybko w samym tylko celu przetestowania czy to będzie faktycznie to. W opisie są trzy rezystory dla trzech klawiszy, ale można zacząć dla testów od podłączenia jednego rezystora tylko dla klawisza Start, będzie wtedy wszystko wiadomo i można wtedy zrobić to porządniej.
Najpierw warto jednak zacząć od innych rzeczy, sprawdzić czy ścieżka gdzieś nie jest pęknięta, przeczyścić styki klawiszy na foliach.
Jeśli nie chcemy ingerować w płytę z tymi rezystorami, lub też folia jest na tyle uszkodzona, że nie da się tego naprawić, pozostaje wtedy wymiana folii klawiatury. Simius miał takie folie, być może ma jeszcze dostępne.