No i w czasie programowania trzymać bosą stopę na kaloryferze:-)
PS. Przepraszam, takie żarciki branżowe, oczywiście wszystko co pisze Simius to jak najbardziej słuszne uwagi o bezpieczeństwie.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
Przezroczysta obudowa dla Atari 800XL Rusza przedsprzedaż wyjątkowej, przezroczystej obudowy do komputera Atari 800XL!
RECOIL 6.4.5 RECOIL to przeglądarka retro plików graficznych, obsługująca ponad 550 formatów, dostępna na różnych systemach operacyjnych, z regularnymi aktualizacjami.
ABBUC Software 2024 - wyniki Ukazały się wyniki tegorocznego ABBUC Software Competition
atari.area forum » Posty przez Mq
No i w czasie programowania trzymać bosą stopę na kaloryferze:-)
PS. Przepraszam, takie żarciki branżowe, oczywiście wszystko co pisze Simius to jak najbardziej słuszne uwagi o bezpieczeństwie.
Z programatora?
No i ja na przykład do fryzjera nie chodzę, za to kupiłem sobie ostatnio Sophię dwójeczkę:-)
tOri: Peter mógłby liczyć trochę taniej, ale przyznasz, że również mógłby liczyć trochę drożej:-)
W dzisiejszych czasach najgorsze jest podanie ludziom wprost ceny. Lepiej by było napisać najpierw, że dostaną 1328% rabatu, gratis wszystkie sterowniki jakie istnieją na świecie, cena urządzenia to 150eur przekreślone i tylko teraz, kup natychmiast, a dostaniesz w specjalnej cenie za jedyne 63eur:-) I wtedy jest wielkie łaaauuuuu:-) a ludzie kupują po 4szt od razu:-)
Zapomniał Peter tego rozpisać dla współczesnego społeczeństwa po prostu:-)
_tzok_, czyli zapewne to jest to, co ja kiedyś próbowałem zrobić, ale mi się nie udało: po prostu driver zabootuje się z kartridża zamiast z dyskietki. Z normalnym driverem nie udało mi się tego zrobić, bo nie potrafiłem po odpaleniu drivera wrócić z kartridża do TOS-a żeby się odpalił GEM. Prawdopodobnie Peter w tym celu dostosował sterownik żeby robił po uruchomieniu odpowiedni skok i odpalił się wtedy do końca cały system z GEM-em.
Co do ceny, to chyba nie tak strasznie? Wychodzi ten interfejs sporo taniej niż Ultra Satan, a jeszcze w komplecie dostajesz drivery, które do Ultra Satana musiał byś jeszcze dokupić osobno.
tOri napisz tam przy okazji Peterowi, że popełnił na tej stronce błąd we własnym adresie email w miejscu gdzie go podał do zamówień.
Ja tam nie chcę deprymować podpowiedzi kolegi, bo napięcie stabilne to faktycznie ważna rzecz i czasami warta sprawdzenia, ale gdyby było coś koło bliżej 4V, to by komputer w ogóle nie wstał. Druga rzecz, to gdyby problem był ze spadkami pod obciążeniem (np. jak stacja zaczyna pracować), to by były różne efekty typu zwisy i inne błędy nieregularne, natomiast z tego co rozumiem, to tutaj mamy do czynienia z pełną powtarzalnością błędów, tak? Tak że ja obstawiam dalej te same pamięci, które obstawiałem wcześniej.
A skąd wniosek, że SIDE2 będzie widział pliki atr na innych rozszerzeniach 1MB? Nikt tak nie powiedział, wręcz przeciwnie napisałem, że rozszerzenie pamięci nie ma tu nic do rzeczy, a za działanie atr na SIDE jest odpowiedzialne urządzenie U1MB, które współpracując z SIDE potrafi sprawić, że atr działa. Samo rozszerzenie pamięci nie ma tu nic do rzeczy.
W przypadku AVGcart też napisałem wyraźnie, że nie tyle jest bez różnicy (jak to napisałeś) jakie masz rozszerzenie pamięci, tylko w ogóle nie ma to kompletnie związku, bo AVGcart działa również bez rozszerzenia pamięci i nie jest mu ono do niczego potrzebne.
Tak jak napisał grzybson rozszerzenie pamięci (jakiekolwiek) nie ma związku z tym czy SIDE2 uruchomi atr. To że atr uruchamia się z SIDE2 w obecności U1MB wynika z faktu, że U1MB to nie jest tylko rozszerzenie pamięci, ale całe urządzenie realizujące szereg różnych funkcji, między innymi właśnie współpracujące z SIDE2 i wówczas w tandemie uruchamia się atr.
Podobnie kompletnie nie ma żadnego związku rozszerzenie pamięci z AVGcart. AVGcart działa z pełnią swoich możliwości na każdym Atari, również na stockowym bez rozszerzeń. W drugą stronę obecność rozszerzeń w niczym nie przeszkadza.
I na koniec: rozszerzenie SIMMexp jest w pełni uniwersalnym i kompatybilnym ze wszystkim rozszerzeniem, które nie powoduje żadnych konfliktów, i na którym działa każde oprogramowanie wykorzystujące rozszerzoną pamięć.
Może jest rzadka, a może po prostu ludzie rzadko używają tych sprzętów na prawdę, a większość po prostu lubi mieć:-) Jak robiłem różnego rodzaju rozszerzenia, to często zdarzało mi się, że ludzie to kupowali od ręki, a później za pół roku, albo za rok dowiadywałem się, że nawet paczki nie rozpakowali:-)
Simius, czy takie poprawki będą możliwe do zaaplikowania w jakiś sposób samodzielnie?
Nie mam żadnej uszkodzonej płyty (z uszkodzoną pamięcią) i nie pamiętam jak to wygląda, może ktoś inny podpowie, bo może któryś program pokazuje który bit jest uszkodzony, wtedy na tej podstawie można policzyć która to jest kość. Chodzi o to, że mamy 16 bitów zapisywanych/odczytywanych zawsze w całości równolegle jako pełne słowo 16-bitowe i fizycznie jest to tak zorganizowane, że pod wskazany adres (ten sam we wszystkich kościach) zapisywane są wszystkie bity słowa w taki sposób, że do każdej kości trafia jeden bit. Z tego powodu najczęściej jeśli na ekranie widać, że powtarza się jakiś pattern, to widać który bit(bity) jest(są) uszkodzony(e). Zapewne można to policzyć i stwierdzić która to kość, ale ja już tego nie wiem... Powinny umieć to też wskazywać programy, bo przecież program łatwo mógłby sprawdzić na którym bicie mu się nie zgadza to co odczytał z tym co zapisał.
Na zdjęciach, które podesłałeś widać wyraźnie (ocean i robocop), że uszkodzony jest jeden bit co 16, więc uszkodzona będzie tylko jedna kostka pamięci. Jak spojrzysz na zdjęcie płyty, które wcześniej załączył lopez, to zobaczysz że tam jest tylko połowa tych pamięci, które masz u siebie. To jest płyta 520ST. Te pamięci po tej stronie masz sprawne. Uszkodzona będzie któraś z tych w drugiej części.
Aha, kości masz 32, z czego pierwszych 16 to jest pierwszy bank pamięci 512kB, a kolejne 16 kości to drugi bank pamięci 512kB. Uszkodzenie jest w tym drugim.
Jedna rzecz: zastanów się czy jesteś w stanie w tym grzebać (obycie z lutownicą i odsysaczem), jak nie to musisz szukać kogoś kto Ci to ogarnie. Jeśli tak, to sugeruję Ci zaopatrzyć się w 2-3 (na wszelki wypadek) kostki pamięci na podmiankę, oraz kupić podstawki pod 16 kości pamięci. Nie wylutowuj wszystkich kości, bo to sporo roboty. Wylutuj tylko jedną, wlutuj podstawkę i podmień kość. W ten sposób po kolei wszystkie i trafisz na tą która jest walnięta. Jak będziesz miał szczęście, to może trafisz już przy pierwszej, a jak nie, to przelecisz wszystkie... Można by też spróbować wyjąć jedną kość i zobaczyć wtedy który piksel zniknie (nie wiem, da się tak?) - policzyć o ile dalej jest ten uszkodzony i wtedy szybciej trafić właściwą kość.
Pierwszej połowy nie można wyłączyć, komputer wtedy nie wstanie. To nie jest obojętne która połowa. A Twoje uszkodzenie zapewne dotyczy drugiej połowy, bo gdyby dotyczyło pierwszej, to nie wstał by Ci GEMDOS, a on wstaje i miał byś tylko jakieś krzaki na ekranie od razu po włączeniu kompa właśnie z tym charakterystycznym którymś tam pikselem co 16 uszkodzonym (powtarzający się pattern). Ktoś tu kiedyś umiał nawet po tych patternach pikselowych co 16 policzyć która konkretnie kość jest uszkodzona:-) A program testujący tego jakoś nie pokazuje?
Program testujący leci w kółko tak długo jak chcesz:-) Generalnie jak wywala chociaż jeden błąd, to już go można sobie zatrzymać. Nie myślałeś chyba, że wyłapiesz programem testującym wszystkie błędy i w ten sposób się naprawi i już ich później nie będzie:-)
A tak poza tymi żartami, to nie panikuj, uszkodzenie pamięci w naszych retro sprzętach, to akurat najlepsza rzecz jaka może Cię spotkać i najprostsza do naprawy. Zrób na początek tak jak mówi lopez i upewnij się, że masz uszkodzoną drugą połówkę pamięci. Jeżeli tak, to wystarczy ją wymienić. Albo tak jak radzi lopez od razu zainwestować w 4MB, wtedy pamięć z płyty w całości się odłącza i tyle. Z tym że najpierw trzeba się upewnić, że to pamięć.
No to jak błąd za błędem, to masz potwierdzenie. Będzie trzeba pewnie pamięć wymienić. Na początek jeszcze dla 100% potwierdzenia można odłączyć pamięć z drugich 512k tak jak pisał lopez bodajże i puścić testy oraz jakieś gry na 512k.
tzn Ultima działa świetnie ale
Nie żebym się czepiał, ale... Czyli nie działa jednak świetnie:-)
Zajebiste. Super wyszło. Jak dla mnie to ten produkt wygląda najlepiej ze wszystkich tych stacji robionych ostatnimi czasy. Gratuluję udanego projektu zaxon.
Cofnij się trochę w wątku, kilka postów wcześniej Simius publikował program do konfiguracji i dokumentację.
Kolego, tak jak piszą przedmówcy, wydaje się, że to jest uszkodzenie pamięci (regularny błąd co 16 w obrazie), a zachowania wskazują, że to będzie któraś kostka z drugiej połowy tej pamięci, bo niektóre rzeczy działają, więc pewnie wywala się dopiero na rzeczach, które używają pamięć powyżej 512kB. Prawdopodobnie gry korzystające z 512 działają poprawnie, możesz poszukać i sprawdzić takie gry co będzie jakimś tam potwierdzeniem tego faktu.
Polecam Ci też sprawdzenie pamięci programem yaart. Załączam.
Jak podepniesz Sophię zamiast GTIA, to działa jednocześnie nowe wyjście z Sophii oraz działają standardowe dotychczasowe wyjścia. Żeby ustawić sobie nowe wyjścia na pożądane, to nawet jeśli na nowym monitorze VGA/DVI/RGB nie masz obrazu, to odpalasz sobie program konfiguracyjny na normalnym wyjściu z Atari (composite, s-video, czy tam nawet tv out z modulatora) i ustawiasz parametry dla nowego wyjścia. Wyjście standardowe z Atari działa niezależnie cały czas i tam nie da się nic popsuć, więc można sobie dowolnie kombinować tym programem konfiguracyjnym.
Od 0:19
To musisz trochę kontrolować co wypuszczasz:-) Zapomniałem o tym wspomnieć opisując koncepcję wypuszczania:-)
zrozumiałem też kim jesteś
O, fajnie. Tak że można już teraz uznać Cię prawie wszechwiedzącym. Kiedyś wymyśliłeś o czym myślę, wsadziłeś mi też w usta słowa, których nie mówiłem twierdząc, że coś tam sugeruję, chociaż nie miało to miejsca. Teraz dodatkowo wiesz kim jestem, można by stwierdzić, że przejrzałeś mnie już na wskroś.
Ciekawi mnie w takim razie, do której grupy mnie zakwalifikowałeś, bo przeglądając Twoje wypowiedzi natknąłem się, że pisałeś o takich, których powinno się wystrzelać, pisałeś też o grupie, której życzysz, żeby zachorowali na covida i wtedy coś tam zobaczyli co sobie wyobrażasz, najlżejsze było jeszcze sklasyfikowanie grupy dyskutantów na zupełnie inny temat jako tych, którzy wierzą w to, że Ziemia jest płaska. Aha, co do wiary, to też był szereg klasyfikacji osób do grup, które wierzą w to, czy wierzą w tamto, chociaż nikt z tych osób nie twierdził że w cokolwiek z tych rzeczy wierzy. I tak jest wielokrotnie i dzieje się to ciągle w kółko. I wszystko to w tematach covida na tym i sąsiednim forum.
Tak że podziel się może kogo konkretnie do której grupy przypisałeś, zwłaszcza w tym zakresie komu złorzeczyłeś, bo nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek złorzeczył Tobie na tym lub sąsiednim forum, a Ty sobie to lekko czynisz wielokrotnie.
Nie mam wielkiego żalu, bo w obliczu obecnych czasów widzę, że panika przybiera różne oblicza, a naturalną reakcją organizmów jest bronienie się, stąd zapewne każdy reaguje jak mu instynkt podpowiada, czasami nielogicznie, bezwładnie i w sposób przypadkowy, ale na to można chyba jedynie spojrzeć pobłażliwie.
A tymczasem Pin nadal nie rozumie o czym tu się mówi i nadal obraża intelekt osób, kwalifikując wszystkich jak leci do wora "_też_ był sceptyczny". A niby kto _też_ jest sceptyczny? W zasadzie gdyby uznać, że robi to nieświadomie (no bo przecież nie rozumie), to należało by po prostu jednym uchem wpuścić, a drugim wypuścić (chociaż w odniesieniu do forum, na którym uszu nie używamy, to może należało by wpuścić okiem, a wypuścić dupą, co niniejszym uczyniłem:-)).
Poszukaj opisu x_angela na ten temat, on robił takie malutkie płyteczki z tymi tranzystorami co robią composite w modulatorze. Albo się do niego odezwij bezpośrednio, to Ci wszystko opowie. Inna opcja, to polutować ze schematu Atari te dwa tranzystory z rezystorami "na pająka".
Edit: aha, ale to w XE jest potrzeba dorobić te tranzystory, a w XL po prostu wywalasz modulator i nic nie musisz robić więcej, bo composite jest na płycie robiony, a nie w modulatorze.
Dotarło:-) Przetestowane zgrubnie.
Wyjście standardowe analogowe działa, programy, gry działają.
Konfigurator udostępniony parę postów wcześniej działa dobrze, przynajmniej w zakresie przełączania wyjścia na VGA i zapisu.
Przestawiłem wyjście na VGA.
Kablem DVI->VGA podpiąłem się do zwykłego monitora LCD i śmiga wszystko elegancko.
Ponieważ na świeżo miałem porównanie, bo właśnie wyciągnąłem oryginalne GTIA z płyty i wsadziłem Sophia2, to napiszę parę słów subiektywnie o obrazie.
Jakość obrazu z wyjścia standardowego Atari (po s-video) jest bardzo dobra. Z tym że dziwnie się trochę na ten obraz patrzy, bo jest ostrzejszy niż z jakiegokolwiek standardowego GTIA na jakiejkolwiek płycie jakie widziałem. Oko musi się przyzwyczaić przez dłuższą chwilę, ale pograłem w jakieś tam gierki i się przestawiłem tak, że odbierałem ten obraz już za chwilę w normalny sposób. Oprócz ostrości to samo dotyczy kolorów, bo są troszeczkę inne niż z GTIA, jakby ciut bardziej zielonkawe, ale to trudno ocenić, bo z kolei każda płyta daje trochę inne kolory, więc tu mamy jakby kolejny wariant. Z tym zielonkawym, to chodzi o to, że ekran READY jest jakby bardziej przesunięty w stronę zielonego niż niebieskiego (i później w grach też tak to wszystko wygląda). Wrażenie ogólne jest jednak takie, że te kolory są w porządku, to co opisuję, to takie subiektywne wrażenie akurat na płytach które porównywałem.
Nie sprawdzałem tego, jakoś mi nie przyszło do głowy w trakcie testu, a już porozkładałem sprzęt, @Simius: czy mając Sophię2 kręcenie potencjometrem na płycie Atari wpłynie jakoś na kolory? Jeśli tak, to pewnie można sobie trochę to skorygować po swojemu, a jeśli nie, to można w tv/monitorze zmienić ustawienia np. na jakieś zimniejsze i powinno być też ok. Tu nie chodzi o jakieś mega drastyczne różnice kolorów, ,tylko raczej takie "dostrojenie" do tych pamiętanych z Atari przez lata.
Nie mam żadnych monitorów/telewizorów z DVI cyfrowym, ani przejściówek na HDMI, a Sophię kupiłem przede wszystkim po to, żeby podpinać się do monitorów VGA, więc od razu sprawdziłem też to. I tu jest rewelacyjnie. Obraz super. Jakość/ostrość rewelacja, natomiast kolory trochę inne niż na wyjściu analogowym miałem po s-video. Ciekawe, że z kolei na VGA ten obraz jest bardziej niebieski niż zielony. Kolory miałem zbliżone do tych z emulatora Altirra w ustawieniu standard PAL, z tym że bardziej zbliżone jakby w stronę kolorów, które znam z prawdziwego Atari, a mniej w tym jest tego emulatorowego przekłamania, które przeszkadza mi czasem w Altirra.
Teraz tak przeczytałem to co napisałem powyżej i stwierdzam, że w sumie wszystko to są niuanse takie, które załatwia się ustawieniami w monitorze/telewizorze, więc nie ma się do czego przyczepiać, jedynie chciałem opisać pierwsze wrażenie.
Podsumowując, uważam, że jest bardzo dobrze, a Sophia2 to świetnie dopracowany produkt, brawo Simius, dziękuję i polecam:-)
PS. Zdjęć nie robię, bo niewiele się na nich by zobaczyło, a aparat i tak tych niuansów kolorystycznych nie odda tak jak to widzę okiem.
atari.area forum » Posty przez Mq
[ Wygenerowano w 0.198 sekund, wykonano 11 zapytań ]