To działa tak, że Cubase wysyła jakieś wartości do dongla, a dongle nie wiadomo co z tym robi, po drodze zapamiętując pewną część wyliczonej wartości i wykorzystując ją w kolejnym obliczeniu jak Cubase coś znowu wyśle. Z tego powodu nie da się rozpracować samego dongla, bo podając różne wartości otrzymujemy za każdym razem wynik, którego nie wiemy z czego dostaliśmy i dlaczego taki a nie inny. Za każdym kolejnym obliczeniem wynik jest znowu nieprzewidywalny, a wpływają na niego wszystkie poprzednie obliczenia. Dodatkowo podczas obliczeń robionych w donglu Cubase zmienia jeszcze te podawane stany na niego, co znowu wpływa na wynik.
Żeby było śmieszniej, w donglu nie ma jakiejś wielkiej i skomplikowanej maszyny. Siedzi tam tylko zwyczajny GAL, więc gdyby mieć do niego wsad, to produkcja takiego dongla kosztowała by z 10zł. Niestety wsadu Steinberg powiedział że nie da, a w żadną produkcję dongli ani pozwolenie na produkcję choćby za kasę też nie chce wejść. To są informacje, które gdzieś tam na forach przeczytałem, bo ktoś z bodajże atari-forum próbował nawiązać współpracę i nic się nie dało zrobić.
Jedyna opcja, to brutalne rozebranie GAL-a i sczytanie zawartości pod mikroskopem. Jakoś tam się kwasem rozpuszcza obudowę i da się tą strukturę obejrzeć i odczytać, ale to już więcej szczegółów nie znam, tOri chyba coś tam wie więcej na ten temat, bo wiem że się tym interesował kiedyś, to może coś dopisze.
Druga opcja to jest analiza od strony softu. Tutaj niestety też ludzie polegli, ale nie dlatego, że się tego nie da zrobić, ale dlatego, że programiści od Cubase zabezpieczyli to w tak wielu miejscach, że znalezienie w bardzo długim kodzie wszystkich tych miejsc jest po prostu mega trudne i czasochłonne, a do tego znowu trzeba się na tym znać i umieć całego Cubase zdeassemblować i przeanalizować cały kod, żeby to dobrze scrackować. Problemy z crackami wynikają z tego, że właśnie znajdują się takie miejsca w kodzie, których nie uwzględniono w cracku i nie wiadomo ile jeszcze takich miejsc jest. Cubase komunikuje się z tym donglem wielokrotnie. Okazało się też, że programiści poszli jeszcze dalej i różne dodatki i drivery od Cubase też wysyłają coś do dongla zmieniając mu zawartość obliczeń.
Z tego powodu np. trzeba stosować kombinacje z podmianą plików od innych wersji. Istnieje taka wersja scrackowana Cubase 3.10, w której podmieniono driver MROS z wersji 3.38 na driver 3.31, który umie się zaraportować do Cubase, że niby jest 3.38. Po tej podmianie ta scrackowana wersja Cubase 3.10 wydaje się, że działa dobrze i stabilnie. Bawiłem się tą wersją przez kilka dni kiedyś i nic mi się nie wywaliło, ale być może się jeszcze wywalić na czymś z czego nie korzystałem:-) Jak by co to mail na PW, mogę udostępnić tą wersję.