Hej!

Na koniec Blizzardowej serii zostawiłem jeden z cartów który zalegał w moich zbiorach już od dłuższego czasu...  w pudełku cartów od uicr0bee zapasy blizzardów się skończyły więc myślę że to będzie taki ciekawy akcent na koniec tej serii cartów ;) Cart to oczywiście pirat/klon nosi nazwę "Excellent Cartridge" i zawiera dwa zestawy oprogramowania przełączane ręcznie za pomocą przełącznika znajdującego się na obudowie carta... nie wiem kto wykonał tą wersję carta... ale zawartość (szczególnie  jednej połówek) powoduje że pojawia mi się uśmiech na twarzy ... a to z tego powodu że soft który został umieszczony w carcie został przygotowany przez grupę crackerską "Polish Cracking Crew", osoby z tej grupy otwarcie podpisały swoje dzieło, opatrując jest ciekawą i kolorową planszą tytułową, umieszczając informacje o tym że jest to wersja "piracka", a do kompletu za co należy im się "szacun" (za przestrzeganie kodeksu crackerskiego) ... mianowicie pozostawili oni wszelakie informacje o autorach oryginalnego software! To jeden z niewielu pirackich/klonowanych cartów w których nie usunięto informacji o autorach programów zawartych w carcie :) A to wszystko prezentuje się tak..

http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr1.png  http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr2.png

http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr3.png  http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr4.png

http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr5.png  http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr6.png

http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr7.png  http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr8.png

http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_scr9.png

Dzięki takiemu zachowaniu się ludzi z "Polish Cracking Crew", możemy się dowiedzieć kto był autorem loaderów, Turbo KOS-a, oraz w jakich latach wszystko to powstało... prawdę mówiąc byłem zaskoczony widząc rok 19981988! Do tego pojawia się informacja o tym że KNS prawdopodobnie był zlokalizowany w miejscowości Leszczyny, czyli jakieś ~50km od Chorzowa, w którym to mieścił się "Atares".

To również pokazuje że "Polish Cracking Crew" jest chyba jedną z najstarszych grup crackerskich w Polsce! Czy ktoś z forumowiczów wie coś więcej o ich produkcjach, release-ach, etc? Przyznam, że widziałem naprawdę niewiele programów/release-ów podpisanych przez tą grupę... natomiast jeżeli się coś trafiło, to było to naprawdę coś na dobrym poziomie :) A może ktoś ma jakieś informacje/wiedzę o tej grupie? Zasługują na wpis na atariki, jednak wiedzy jakiejkolwiek o nich mi brak :(

Nie przedłużając już dłużej mogę zaprezentować tutaj:

1) zawartość pamięci EPROM:

     a) cały 16KB obraz: excellent_cart.bin.7z
     b) 8KB obraz zawierający tylko "Excellent Cartridge": excellent_part1.bin.7z
     c) 8KB obraz zawierający tylko "Blizzard II Cartridge": excellent_part2.bin.7z

podzieliłam oryginalny obraz na dwie części, gdyby ktoś zechciał wykonać sobie tylko i wyłącznie prosty 8KB cart lub też jakąś większą składankę.

excellent_cart.bin:
MD5   : 8306216e226efef4de6f5fdf126f8ddd  
SHA256: 6a287639167e7b12a494c4626dbf9cf1b991934fd338e13677bb0135f9e403df 

excellent_part1.bin:
MD5   : 90b11e41d87eb55481325c56ec273c93  
SHA256: cd78831a8e91c3e5dca99a728abd4f3ff608b046838986bc9a2b2a15d8fcd7bf

excellent_part2.bin:
MD5   : 9031e42f0e7a859bc5539a61985d1a7e  
SHA256: 3a6166ba331149f49446909f4320a2a38e743024296ef2483341c592d67fdf77

Pewnie niektórzy zastanawiają się po co z takim uporem maniaka dokładam do każdego pliku te sumy MD5/SHA. Pomijając nawet możliwość weryfikacji autentyczności/poprawności pliku, jest jeszcze jeden powód, o którym parę linijek niżej, a teraz już pora na:

2) wersja XEX dająca się uruchomić spod DOS-a lub dowolnego loadera plików binarnych: excellent_cart.xex.zip

3)  Schemat: wektor (PDF), raster color (PNG), raster grayscale (PNG).

Jest to standardowa konstrukcja tego typu carta, mapowany jest w obszarze $A000-$BFFF, z możliwością programowego odłączenia przez dowolne odwołanie (odczyt/zapis) do dowolnej komórki z przedziału $D500-$D5FF.

Cartridge zawiera przełącznik umożliwiający zmianę staniu linii A13, a co za tym idzie wybór jednej z połówek pamięci EPROM widocznej w obszarze $A000-$BFFF, co skutkuje wyborem jednego z dwóch 8KB obszarów mapowanych w przestrzeni adresowej Atari (Pamięć EPROM ma pojemność 16KB).

Dodatkowo w cartridge zawarto sprzętowy "układ zabezpieczenia antypirackiego". identyczny z tym umieszczonym w BIG 2.0 by KNS - Blizzard Cartridge. Postanowiłem więc sprawdzić czy faktycznie w tych zestawach oprogramowania sprawdzany jest ów bit D6. Tym razem jednak jakoś nie miałem siły grzebać w kodzie, a dodatkowo miałem chwilę czasu aby pobawić się na rzeczywistym hardware, więc uruchomiłem przygotowany przeze mnie plik XEX i przetestowałem wszystkie loadery, KOS, kopiery (bez zapisu danych). Wyglądało na to że działało wszystko oprócz SHORT KOS z drugiego zestawu oprogramowania... który to zupełnie ignorował blok zawierający nazwę... pomyślałem więc... aha... znowu akcja "anty-pirat"... ale dziwne że tylko w "short KOS". Przypomniało mi się że wcześniejszy cart "Blizzard II" przecież miał identyczny zestaw oprogramowania, i tam "short kos" działał, a więc szybkie sprawdzanie MD5/SHA ... różnią się... potem oświecenie... no tak... "Blizzard II" to pirat z usuniętymi napisami... więc jak funkcje skrótu miałby dać taki sam wynik... różnica w zawartości plików przecież. No to szybki test na rzeczywistym carcie, wcześniej "bus analyzer" aby sprawdzić czy D6 jest OK. Wszystko OK, widać że układ działa... ale short KOS nadal nie... to sobie myślę... o ciekawostka... więc pozostaje jedynie opcja porównania tego kodu oraz tego co siedzi w Blizzard II... szybko wyszło na jaw gdzie są różnice... tak jak przypuszczałem... większość różnic to zmiany napisów... (w excellent cart pozostały oryginalne)... ale jedno miejsce i jeden bajt różnicy...

http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/scr/excel_diff.png

i po szybkiej analizie okazało się że ten bajt różnicy, to przekłamanie w kodzie które uszkadza kod short KOS-a właśnie w taki sposób że nie potrafi on odczytać poprawnie bloku danych... poprawiłem bajt na właściwy, kod już był poprawny short KOS zaczął działać :) Myślałem że bajt uszkodził się podczas odczytu/dumpowania carta... wyprułem więc EPROM z PCB, i zamiast standardowej bezinwazyjnej metody dumpwania z poziomu QMEG-a... EPROM powędrował do programatora... tam się okazało że jego zawartość jest uszkodzona, ten jeden bajt fizycznie ma zmienioną wartość już w pamięci EPROM. A więc uszkodzenie nastąpiło albo już na etapie produkcji, albo co bardziej prawdopodobne z wiekiem ładunek z pamięci EPROM się zaczął ulatniać... i z $20 wyszło $A2 a więc:

było: %00100000 
jest: %10100010

co może sugerować że ładunki z tej celi EPROM już "odparowują" z powodu wieku pamięci (pojawiają się dodatkowe "1") lub jakichś innych uszkodzeń.

Oczywiście tutaj zamieściłem już poprawione wersje plików i wygląda na to że całe oprogramowanie działa obecnie poprawnie.

I teraz moja prośba do zainteresowanych tematem... gdyby ktoś z was miał identyczne carty, albo z identyczną zawartością w miarę możliwości prosiłbym o dump i policzenie MD5/SHA celem porównania, a co za tym idzie weryfikacji poprawności dumpów, które wykonałem i które udostępniam. Jak pokazuje ten przykład, nie mamy żadnej gwarancji że po latch zawartość pamięci EPROM jest poprawna i nie przekłamana... jak pokazał ten przypadek, po tylu latach przekłamania zawartości nie są rzadkością i widać że trzeba to jakoś weryfikować, chociażby poprzez porównanie zawartości z drugim identycznym egzemplarzem, ew. podobnym (np. z podmienionymi napisami). Jeżeli będą uszkodzone większe fragmenty kodu ręczna naprawa może być niemożliwa... tym razem się udało bo uszkodzony był jeden bajt... nawet z kodu wynikało co tam naprawdę powinno być... ale domysły udało się to zweryfikować w 100% dzięki wcześniejszemu dumpowi "Blizzard II"

Na sam koniec jak zwykle prezentacja carta ( naklejka na tym zdjęciu została trochę "podciągnięta", ponieważ na zdjęciu nie było nic widać z napisów. Teraz wygląda to aż nienaturalnie, ale chociaż widać resztki wydruku z drukarki 9-cio igłowej ;-])

http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/photos/excell_cart.jpg

PCB góra:
http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/photos/excell_pcb_top.jpg

PCB doł:
http://seban.pigwa.net/atari/blizzard_excellent/photos/excell_pcb_bot.jpg

ps1) Oczywiście ten cart to mógł być piracki klon pirackiej edycji wypuszczonej przez "Polish Cracking Crew" :D
ps2) Tym postem kończę opisywanie cartów Blizzarda (przynajmniej na jakiś czas, bo zapasy z tej serii w kolekcji uicr0bee zostały wyczerpane a i ja więcej cartów blizzardowych w swoich zapasach nie posiadam). Pozostało kilka kartów dla innych systemów, a potem trochę zacznę opis tego co znalazłem w magnetofonach od uicr0bee.

Hej!

Zbliżając się do końca tematu Blizzard (wszystkie carty blizzard z obecnej "paczki" od uicr0bee już opisałem w tym wątku) chciałem jeszcze dorzucić ten carty które znalazły się w moim posiadaniu, tak więc na dzisiejszy wieczór mam do zaprezentowania kolejny cartridge od Marka Góreckiego. Tym razem to wcześniejszy cart "Turbo Toolbox I", który zawiera następujące oprogramowanie:

http://seban.pigwa.net/atari/TurboToolbox/scr/tt1_scr1.png  http://seban.pigwa.net/atari/TurboToolbox/scr/tt1_scr2.png

http://seban.pigwa.net/atari/TurboToolbox/scr/tt1_scr3.png  http://seban.pigwa.net/atari/TurboToolbox/scr/tt1_scr4.png

http://seban.pigwa.net/atari/TurboToolbox/scr/tt1_scr5.png

1) zawartość pamięci EPROM: turbo_toolbox.bin.7z

turbo_toolbox.bin

md5   : 3a35a141c7a02e929229cc6d1123ca87
sha256: 98fff602a9643cf0e34aede9ca4232a65b3c85cac070ad5cc92403598793fb7a

Obrazu na chwilę obecną, nie da się obecnie uruchomić na emulatorze, ponieważ o ile mi się dobrze wydaje, wszystkie emulowane typy cartridge jeżeli wspomagają opcje odłączania carta na drodze sprzętowej dokonują tego na gdy tylko wykryją zapis do obszaru $D5xx, ten cart w swoim kodzie startowym nie dokonuje zapisu aby się odłączyć, a jedynie odczytu z obszaru $D5xx aby się wyłączyć. Dodatkowo Pan Górecki chcąc "zabezpieczyć" swój kod dokonuje paru operacji EOR po drodze i aby zacząć grzebać w oryginalnym obrazie trzeba by to "odmiąchać", podmienić instrukcje która dokonuje odczytu z obszaru $D5xx na zapis i powtórzyć EOR-owanie. Wszystko po to aby dało się to uruchomić na emu... skórka chyba nie warta wyprawki. Może obsługa takiego carta (tzn. odłączenie przez odczyt) zostanie dopisana do jakiegoś emu ;-)

Jeżeli ktoś chce jednak to uruchomić na emu, może użyć...

2) wersja XEX dająca się uruchomić spod DOS-a lub dowolnego loadera plików binarnych: turbo_toolbox.xex.zip

3)  Schemat: wektor (PDF), raster color (PNG), raster grayscale (PNG).

Jak widać budowa standardowa. Cartridge o pojemności 8KB, mapowany w obszar $A000-$BFFF. Można go odłączyć na drodze programowej poprzez dowolne odwołanie do obszaru $D500-$D5FF. Przerzutnik RS realizujący odłączenie cartridge zrealizowano również w standardowy sposób, czyli na dwóch bramkach NAND.

Wersja karta którą mam to jakiś piracki klon, nie posiada żadnej naklejki a prezentuje się tak:

http://seban.pigwa.net/atari/TurboToolbox/photos/tt_cart.jpg

PCB, góra:
http://seban.pigwa.net/atari/TurboToolbox/photos/tt_pcb_top.jpg

PCB, spód:
http://seban.pigwa.net/atari/TurboToolbox/photos/tt_pcb_bot.jpg

Mogę się jedynie cieszyć że komuś te moje "wykopaliska" się przydały :) No i dzięki tematowi o "The Goonies" na atarionline.pl, który drążyliście FUJI zrobił patcha :) To naprawdę niesamowite że ktoś w 2019 zajmuje się takimi tematami :)

no dobra! :) w takim razie skoro komuś naprawdę to się przyda to jak ogarnę obecny temat do końca, to na pewno tego poszukam i udostępnię to :) Na 90% powinno się wszystko było zachować... jak nie w wersji elektronicznej to na papierze. Chociaż myślę że w backupie z tamtego okresu znajdę również i PCB które zacząłem rysować... w sumie można by to faktycznie dokończyć :) wrzucam zatem na listę "to do" :)

xtrem007 napisał/a:

Przyglądając się schematowi magnetofonu C2N dla Commodore zastanawiałem się, czy byłby on w stanie współpracować bez przeróbek z jakimś turbo od Atari?

Jak najbardziej mógłby... wspominałem nawet o tym chyba około 2008r. w tym poście niby o AUTO Turbo (piszę "niby" bo tam jest całkiem niezły offtopic ;) Nawet kawałek o Turbo6000 tam jest). Wtedy niestety nikt nie podjął tematu... ale mnie ciekawość zżerała i wykonałem eksperyment... podłączyłem to wszystko "na pająku"... i z turbo 2000 działało bez problemu... koniec końców nawet zacząłem projektować cart który miał na drugim końcu miejsce do podłączenia magnetu od C64... ale z powodów różnych nigdy tego nie dokończyłem. Prawdę mówiąc nie sądziłem że kogoś mogłoby to zainteresować ;) w tamtym wątku przeszło to bez echa.

Docelowo cart oprócz złącza do magnetofonu od C64 miał mieć niewielki EEPROM z całą paczką przerobionego softu, tyle że po zaspokojeniu własnej ciekawości i sprawdzeniu możliwości dalej tematu nie drążyłem.

Jeżeli kogoś to interesuje jak ogarnę obecne tematy, to mogę tego poszukać i udostępnić jako ciekawostkę. Może nawet soft przetrwał (przerobiony loader, handler i K.S.O.) zmian nie było wiele, bo sterowanie magnetofonem (silnikiem, odczyt, zapis) było zmapowane pod dwa rejestry zmapowane pod $D500/$D501... a bazowałem na gotowcu jakim był soft do "Turbo 2000F". Całe zmiany w kodzie polegały za zmianie miejsc w których soft odwoływał się do $D20F (odczyt/zapis) oraz do $D302 (sterowanie silnikiem).

już napisał... OmicronTurbo Specification.

Tylko w tym wypadku to w druga stronę, to uniwersalne Turbo działające na większości interfaceów Turbo. Loader nawet sam rozpoznaje czy sygnał ma ze SIO_DATA_IN czy z portu JOY-a. Była tutaj zresztą dyskusja na forum o tym. Jak znajdę post wkleję linka. o tutaj... Omicron Turbo... i nawet pisałeś w tym wątku :)

EDIT: po sprawdzeniu czy dany interface znosi wyższe częstotliwości można oczywiście napisać loader dla blizzard-a np. dla KSO Turbo 2000. Robecc czytał blizzarda na Turbo2000F (nawet bez zmian w kodzie loadera). Na blizzard da się czytać bez problemu *.Turbo2000, wymagana jest tylko drobna zmiana w loaderze (aby włączyć turbo należy zmienić stan linii SIO_DATA_OUT, wtedy interface blizzard włącza się). Przykłady można mnożyć :) Zapewne z AST/ATT/Turbo ROM, etc. też da się.

xtrem007 napisał/a:

...jednak stosując odpowiedni dla danego systemu cardridge/loader oraz zachowując układ wprowadzenia sygnału przez SIO/JOY, ładowanie programów w Turbo przez różne interfejsy powinno działać.

Dokładnie tak jest, ale pod warunkiem że tor odczytu wolniejszego systemu turbo jest dostosowany do przenoszenia wyższej częstotliwości, którą generuje szybszy system turbo. Niektóre interface do wolniejszych systemów turbo mogą mieć tak dobraną charakterystykę wzmacniacza wejściowego aby nie przenosiła częstotliwości większych niż potrzeba (np. aby pozbyć się zakłóceń, ew. odfiltrować szum z otoczenia, etc).

W przypadku niektórych systemów (z tego co pamiętam np. w TurboROM) wymienia się trochę kondensatorów w stopniu wejściowym a do tego zmienia się rezystory w pętli sprzężenia, czy inne ustalające punkt pracy wzmacniacza wstępnego.

pancio.net napisał/a:

Rozumiem też, że potrzebna będzie "emulacja" OC?

Raczej nie ;) A302 ma wyjście open collector...

http://seban.pigwa.net/aa/a302d_rft.jpg

Hej!

robecc napisał/a:

Jakiś czas temu, wspomniałem, że na moim przerobionym magnetofonie na T2001 (lub też 2000F), a jak wiadomo jest to najprostsza przeróbka magnetofonu,

Kurczę, to zupełnie jakoś mi to umknęło... ale skoro mówisz że działa to będę musiał sprawdzić... kiedyś próbowałem na jakimś "rozklekotanym" XC12 z Turbo2000F (w końcu lina odczytu ta sama co Blizzard)... ale miałem problemy właśnie z pasmem przenoszonym przez tor odczytu... ale sprawdzę na jakimś magnetofonie w lepszym stanie... być może wtedy miałem kasetę z dość niskim poziomem zapisu. Niemniej jednak to kwestia do której warto wrócić :) Zrobię testy i dam znać ;)

Hej!

Niestety jeżeli chodzi o Blizzard-a to mam niewiele do powiedzenia... tam gadzie wpadłem w sidła maniaków komputerowych panowały rozwiązania typu KSO Turbo 2000, Turbo 2000F oraz podobno AST ;) Ale o AST to ja się dowiedziałem z Bajtków czy innych reklam z gazet "komputerowych" z lat '90 ;-)

Kiedyś wpadło w moje ręce jakieś oprogramowania obsługujące Blizzard-a i gdy popatrzyłem sobie na kod, stwierdziłem że to jest bardzo fajnie napisane... wykorzystuje liczniki POKEY-a do precyzyjnego odmierzania czasu... ma 1KB bloki danych zamiast 3KB (KSO Turbo2000)... większą prędkość transmisji... jednak nie mogłem wtedy znaleźć żadnych materiałów na temat tego rozwiązania... a potem pojawiła się stacja dysków... więc moją przygodę z systemami turbo zakończyłem właśnie na rodzinie Turbo2000. W moim XC12 miałem zarówno KSO Turbo 2000, jak jak Turbo2000F. Teraz po latach patrząc na to wszystko widzę że Blizzard bardziej przemyślany zarówno soft jak i hardware, jednak podwyższona prędkość zapisu pokazuje że po tych latach "trwalszym" zapisem był ten stosowany w Turbo2000. Prymitywniejszy interface, niższa prędkość transmisji... a co za tym idzie mniejsze pasmo niezbędne do zachowania poprawności zapisu dało właśnie taki efekt.

W tym wątku starałem się jakoś pogrupować te carty, ale średnio to wyszło... teraz chciałbym już zakończyć temat Blizzarda, dlatego tak uparcie się do niego "przypiąłem". Cartów z obecnej serii już niewiele zostało (parę sztuk). Ale chyba dorzucę jeszcze dwa carty do Blizzarda z mojej własnej kolekcji, na które wiele lat temu trafiłem przez przypadek.

Po tej serii opisu cartów zabiorę się w tym wątku za magnetofony i to co w nich znalazłem, ale na obecnym etapie rozgrzebania tego wszystkiego to jeżeli chodzi o Blizzard-a to oprócz tego co zaprezentował Zenon/Dial na atariki (Blizzard Turbo - Schematy), trafiłem jeszcze na jedną wersję interface, tym razem oparta na UL1211. Obecnie chyba najłatwiej wykonać sobie tą wersję na tranzystorach i 7400... no chyba że ktoś ma w zapasach UL1111 albo UL1321 :) Także myślę że decyzja należy do Ciebie ;) Każdy z tych interface działa :)

To co ciekawego znalazłem w magnetofonach od uicr0bee będę tutaj też publikował jak tylko zakończę sprawę cartów.

Dobry Wieczór,

Dawno nic nie było o cartach, prawda? :D A do tego temat zboczył na meandry alternatywnej rzeczywistości... zatem pora trochę powrócić do głównego wątku... Niestety dziś w sumie nic odkrywczego i nowego, bo cart był wcześniej opisywany w tym wątku: Turbo HIT. Podobny cart znajduje się w kolekcji uicr0bee, a opisuję go po pierwsze niejako z "kronikarskiego obowiązku" ;-) a po drugie... ta wersja carta sprawiała problemy (startowała losowo, zawieszała się) ... więc przedstawię niejako historię choroby.

zestaw oprogramowania zapisany w pamięci EPROM tego carta prezentuje się tak:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr1.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr2.png

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr3.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr4.png

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr5.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr6.png

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr7.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr8.png

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr9.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/scr/hit_scr10.png

UWAGA!!! Na ekranie tytułowym autor tej "składanki" zeserwował na pozycjach "1" i "2" menu napisy "K.S.O." ... niestety dla oczekujących że to oprogramowanie dla "KSO Turbo 2000", czeka rozczarowanie... bowiem po uruchomieniu tego oczom użytkownika ukaże się zwykły "blizzardowy" Turbo K.O.S. Literówka? Błąd? Celowe działanie? Nie wiem... sam dałem się na to "złapać", jak Dely po raz pierwszy zaprezentował tego carta i myślałem że to będzie jakiś soft do "czytania" programów w standardzie KSO Turbo 2000 na magnetofonie z interface Blizzard ;)

1) zawartość pamięci EPROM: Blizzard Turbo HIT.bin.7z

blizzard_hit.bin:

MD5   : 1bf8c35282db822851939a21bd1ab07a 
SHA256: 35ebf1f26c9ba8f9028ce3de86c4d6490ea1e3217b53768f6833fdbd096c92e2

Co prawda zawartość jest identyczna z tą którą można znaleźć w wątku o Turbo HIT od Dely-ego, ale dla porządku zamieszczam tutaj drugi dump z tego egz. carta. Jest to też swego rodzaju weryfikacja że cart jest zrzucony bez przekłamań.

I jeszcze wielkie podziękowania należą się koledze "Krótkiemu", który to dodał emulację/obsługę tego carta do Atari800. Nie miałem mu okazji podziękować we wcześniejszym wątku o Turbo HIT, ponieważ jego post o tym fakcie przeczytałem dość długo po tym jak został napisany.

2) wersja XEX dająca się uruchomić spod DOS-a lub dowolnego loadera plików binarnych: blizzard_turbo_hit.xex.zip

Skoro już drugi raz trafił mi się ten cart i z tym miałem problemy... to pomyślałem że zajrzę w kod... i przy okazji sprawdzę czy nie dało by się zrobić wersji XEX. Okazało się ze jest to zupełnie banalne, bo cart koniec końców po starcie całe 32KB przepisuje do pamięci RAM, po czym odłącza się i pokazuje menu. Takie podejście pozwoliło bardzo szybko zrobić wersję XEX.

3)  Schemat: wektor (PDF), raster color (PNG), raster grayscale (PNG).

Pamięć EPROM w cartridge ma 32KB. Mapowana jest w obszarze $A000-$BFFF, podzielona jednak na cztery banki po 8K. W tej wersji karta znajduje się 74LS00 (4 brami NAND), oraz licznik 7493. Licznik steruje liniami adresowymi A13, A14 pamięci EPROM (wyjścia QB, QC licznika). Wyjście QD jest zeruje przerzutnik RS złożony z bramek U3C, U3D.

Wejście CLKB licznika zostało podpięte pod ~CCTL, a to powoduje że dowolne odwołanie do $D5xx powoduje zadziałanie licznika i włączenie banku. Gdy licznik doliczy to "4", wyście QD zostanie ustawione na "1", a to spowoduje skasowanie przerzutnika RS i odłączenie carta.

W przypadku tego egzemplarza obserwowałem że cart uruchamia się losowo, czasami bez aktywności linii ~CCTL licznik zliczał  jakieś serie impulsów i cart odłączał się. Problem rozwiązało dodanie małego kondensatora 100nF na zasilaniu 7493, oraz "barbarzyńskie" rozwiązanie w postaci dołożenia kondensatora 680pF na linię ~CCTL. Problemy zniknęły tak szybko jak się pojawiły... więc dodałem te pojemności na schemacie, oraz oznaczyłem schemat wersją 1.0a (chcących to porównać z wersją carta od Dely-ego zapraszam do tego konkretnego postu w wątku o Turbo HIT).

Ten cart był zalany toną kleju :( próba otwarcia obudowy skończyła się jej zniszczeniem, poklejone było wszystko co się dało, krawędzie obudowy, PCB do obudowy oraz zamiast śruby była tona kleju w miejscu kołka mocującego/tulejki w którą wkręca się śrubę. Obudowa na szczęście typowa, wymieniłem na identyczną, oczywiście nic nie kleiłem, a skręciłem jedynie obudowę na śrubę. Cart wygląda teraz jak nowy :D

PCB ma przewidziane pady do których montuje się przycisk resetujący elektronikę carta, jednak w tej wersji nie był on obecny, nie poprawiałem zatem oryginału i konstrukcję zostawiłem w takim stanie jakim zastałem.

Sam cart prezentuje się tak:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/photos/cart_BlzHit.jpg

PCB, góra:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/photos/pcb_top_BlzHit.jpg

PCB, spód:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_HIT/photos/pcb_bot_BlzHit.jpg

987

(0 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Cześć!

Szanowni forumowicze, zwracam się do was z prośbą... wszystko zaczęło się od tego, iż kolega JLS udostępnił tu na forum w innym wątku, zeskanowaną instrukcję do "BIG Cartridge", ale nie chodzi o "BIG 2.0 by KNS" dla Blizzarda. Chodzi o trochę inny cartridge, którego co prawda na oczy nie widziałem, ale z ulotki wynika że jest to cartridge, który oprócz współpracy z Blizzardem, ma na pokładzie "Flash DOS", oraz daje również wsparcie dla szybkiej transmisji dla stacji dysków przerobionych na:

  • FLASH Turbo

  • TOP Drive

  • TOMS

Flash Turbo było systemem turbo dla stacji dysków sprzedawanym przez Atares, więc zapewne ten "BIG Cartridge" również pochodził z Ataresu.

Informacje zawarte w ulotce mówią że cartridge zawiera następujący zestaw oprogramowania:

  • Flash DOS

  • Flash Loader

  • Track Copy

  • Boss Copy

  • Zestaw loaderów dla Blizzard Turbo

  • Short KOS

  • Boss Copy - z większym buforem, za to bez obsługi stacji dysków

Temat umieszczam w oddzielnym wątku, bo być może ktoś z was ma ten cart w swoich zbiorach i zechciałby się podzielić informacjami o nim? Może ktoś ma jakieś inne materiały na jego temat? A może ktoś go posiada i zechciałby wykonać zrzut zawartości jego pamięci, ew. wypożyczyć celem archiwizacji i udostępnienia go tutaj.

Jeżeli ktoś ma również taki cart w stanie nieznanym, niedziałającym, uszkodzonym... niech da znać być może uda się odtworzyć nawet ze "szczątków" schemat oraz zawartość pamięci EPROM.

A może to gdzieś już jest w sieci, tylko o tym nie wiem?

Instrukcję udostępnioną przez JLS pozwalam sobie umieścić i tutaj:

http://seban.pigwa.net/aa/big_cartridge/Instrukcja-BIG-Cardridge.png

I zeskanowany oryginał: Instrukcja BIG Cardridge

@piwkoo: niezłe blizzardowe "combo" wyprodukowałeś! :)  fajnie że podzieliłeś się swoją pracą. takie dzielenie się projektami to propagowanie wiedzy i to się chwali :]

Hej!

piwkooo napisał/a:

Jako, że na linię D6 potrzebny jest "open collector", a bramki są HCT00 zastosowałem diodę.

A widzisz, na zdjęciu linku do aukcji którą zapodał Sikor zobaczyłem bramki '00 i nie widziałem diody (pewnie jest od spodu PCB) i dlatego wyraziłem obawy o prawidłowe działanie carta :) Jeżeli kopiowanie działa poprawnie, etc. i "data bus analyzer" wskazuje "0" na D6 to wszystko jest OK! :)

pozdrawiam serdecznie
Sebastian

UWAGA!!! Achtung! внимание! Attention! Panowie! Informacja dla zainteresowanych cartem Turbo Toolbox II, o którym pisałem w tym poście. Odwaliłem tam niezłą kichę związaną z błędną zawartością pliku w wersji oryginalnej. Dzięki koledze JLS z tego forum, sprawę udało się rozwikłać a błąd usunąć... szczegóły w oryginalnym poście.

Dla zainteresowanych tym jak mogło dojść do zamiany banków śpieszę z wyjaśnieniem; gdy dostaję do cartridge do archiwizacji i jest on zupełnie sprawny i nie wymaga naprawy, poprawek czy modyfikacji, to nigdy nie ingeruję w jego płytkę, tzn. nie wylutowuję EPROM-a aby go zgrać, ponieważ chcę zachować stan oryginalny płytki, etc. Wyznaję zasadę minimalnej ingerencji w powierzony do analiz materiał. Tak cart zgrywam wkładając go do Atari i używając systemu QMEG, ręcznie przełączam kolejne banki i dokonuje zapisu na dyskietkę (w tym wypadku wirtualną, używam AspeQT) używając do tego celu komendy wbudowanej w MLM (monitor pamięci w QMEG).

W tym wypadku gdy zgłosił się do mnie JLS i opisał problem, bałem się że zrobiłem jakiś błąd na schemacie, ale ponieważ wersja pliku przeorganizowana dla Blizzard32K działała, coś innego musiało być na rzeczy... no i było... patrząc na własny schemat pomyliłem linie A13 i A14 i przez to jak składałem wynikowy plik, to banki o adresach "01" i "10" zostały zamienione... (założyłem domyślnie że ~Q4=A14 a nie ~Q3=A13... a tymczasem jest odwrotnie :P, co ciekawe na schemacie błędu nie popełniłem... a zrobiłem go tylko generując plik wynikowy). Wszystko w poście o Turbo Toolbox II zostało już poprawione i zaktualizowane, oczywiście wcześniej poprawkę JLS sprawdził na swojej replice carta i działa ona OK! :)

Za poświęcony czas i pracę wykonane nad repliką carta, WIELKIE dzięki dla JLS raz jeszcze! :D

Hej!

Sikor sądzę że ten człowiek sprzedał cart z zaprogramowaną zawartością którą mógł pobrać z tego wątku:

http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=5841

podkreślam że mógł bo wcale nie musiał, nie jeden KNS BIG zapewne na świecie ;) Natomiast ten produkt to na pewno nowoczesna replika.

Pytanie które pojawia mi się w głowie, to to jaką wersją był zaprogramowany EPROM w tym carcie... jeżeli była zaprogramowana wersją "oryginalną", bez patcha od FUJI-ego to ta wersja nie działała poprawnie, bo na tej płytce z arch. allegro nie widzę sprzętowego mech. zabezpieczającego występującego oryginalnie w KNS BIG 2.0, natomiast jeżeli cart był zaprogramowany wersją z patch-em to działał poprawnie.

Szczegóły co i jak nie działało, oraz dlaczego nie działało są wątku, zaktualizowałem go niedawno o kilka odnośników i poprawione wersje plików.

Następny cart, ale tym razem to niejako formalność i być może trochę nowsza wersja/rewizja carta który był już opisywany przeze mnie w tym wątku: Blizzard Turbo - ponownie. W owym wątku można przeczytać o carcie dla blizzarda o nazwie "Phoenix 1.0". W tym wątku również przedstawię ten cart, jednak w wersji która znajduje się w kolekcji uicr0bee. Oprogramowanie zawarte w carcie prezentuje się tak:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr1.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr2.png

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr3.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr4.png

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr5.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr6.png

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr7.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr8.png

Dlaczego przedstawiam ten cart ponownie, skoro już był opisany w dużo wcześniejszym wątku? I do tego dlaczego nadaję mu inny numer (1.0a) wersji?

Po dokonaniu zrzutu zawartości EPROM porównałem ją ze starą wersją celem weryfikacji czy poprzedni "zrzut"  był na pewno dobry... okazało się że są różnice... obawiałem się że któryś obraz może być uszkodzony... jednak szybki rzut okiem pozwolił stwierdzić iż różnicę występują tylko i wyłączne w napisach zawartych w dwóch microloader-ach. Ani jeden bajt kodu się nie różni.

W stosunku do wersji 1.0a, to w wersji 1.0 widać różnice w napisach w w Microloader 1.0 oraz Microloader 2.0:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0_micload1.png http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0_micload2.png

I można się dowiedzieć również że KNS i ATARES to chyba ta sama firma, ponieważ jak widać na załączonym obrazku możemy zobaczyć tam: KNS "ATARES". Coż w takim razie znaczy skrót KNS? ;)

Dodatkowo wersja cartridge od uicr0bee, miała włożony dwa razy większy EPROM (27C256 zamiast 27C128)... jednak najbardziej znaczącą linię adresową (A14) miała na stałe przypiętą do +5V (EPROM 27C128 ma na tym pinie sygnał VPP, który tez powinien być podłączony do +5V przy normalnej pracy pamięci). Postanowiłem sprawdzić jednak co znajduje się drugiej niewykorzystanej połówce  połówce EPROM... ciekawość nie dawała mi spokoju... więc odczytałem cały EPROM ... okazało się że EPROM zawiera dwie identyczne kopie oprogramowania :) Tym razem żadnych niespodzianek ani ukrytych ciekawostek :)

Jednak ze względu na różnicę w napisach, oraz to że cart wydaje się nowszy... (zastosowana większa pamięć, zapewne nie były już wtedy łatwo dostępne 27C128 lub producent ujednolicał/unifikował listę komponentów a różnica w cenie była niewielka to zdecydował się na stosowane jednakowych pamięci 27C256. Płytkę drukowaną miał przystosowaną do obu typów pamięci (poprzez zworki i mostki które można naciąć aby przerwać dane połączenie w zależności od potrzeb konfiguracyjnych) ... postanowił opublikować również i tę wersję carta, dodając do jej oznaczenia literkę "a" na końcu, zatem kontynuując już standardową procedurę:

1) zawartość pamięci EPROM:

- dla pamięci EPROM 27C128 o rozmiarze 16K: atares_phoenix_1.0a_(27C128).bin.7z
- dla pamięci EPROM 27C128 o rozmiarze 32K: atares_phoenix_1.0a_(27C256).bin.7z

Plik dla pamięci 27C256 to nic innego jak powielony dwa razy i plik dla pamięci 27C128. Normalnie wystarczyłoby zaprogramować tylko górną połówkę pamięci 27C256 zawartością pliku dla pamięci 27C128, ale skoro producent carta zrobił dwie kopie to zachowując zgodność z oryginałem też tak czynię.

atares_phoenix_1.0a_(27C128).bin:

MD5   : 32bd6793588fdc858485a1fd755bedc8
SHA256: 058c7ec6c59a4f2082c83d9616ba7b8c6379c22b66013d979004cbc4fb051ace

atares_phoenix_1.0a_(27C256).bin:

MD5   : 6d61b9641b8351fadc27b43882c5af05
SHA256: 761aa1237b062c338f4358152e5dacaee438beb080ade4ea329354e0bba93921

2) wersja XEX dająca się uruchomić spod DOS-a lub dowolnego loadera plików binarnych: atares_phoenix_1.0a.xex.zip

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/scr/phoenix_1.0a_scr9.png

3) Schemat: wektor (PDF), raster color (PNG), raster grayscale (PNG).

Jest to typowy 16KB cartridge mapowany w obszar $8000-$BFFF, beż żadnego przełączania banków, za to z możliwością odłączenia go na drodze programowej poprzez dowolne odwołanie do obszaru $D500-$D5FF. To właśnie z bramek U2A i U2B zbudowano przerzutnik realizujący tę funkcję. Z bramek U2C, U2D zbudowano układ którzy aktywuje sygnał Chip Enable (~CE) pamięci EPROM w chwili gdy zostanie wykrywa aktywność w obszarze $8000-$9FFF (sygnał ~S4) lub w obszarze $A000-$BFFF. Dodatkowo sprawdzany jest sygnał R/~W... i aktywacja pamięci EPROM nastąpi tylko i wyłącznie gdy CPU będzie dokonywał odczytu.

I tu jedna drobna uwaga... to jeden z niewielu cartów z tamtych czasów, który uwzględnia sygnał R/~W... w przypadku większości do tej pory zaprezentowanych tutaj cartów, sygnał R/~W był ignorowany i można było próbować dokonać zapisu do pamięci EPROM (oczywiście nieudanego) a jedyny w ten sposób osiągnięty efekt to kolizja na szynie danych (CPU wystawiało swoje informacje, pamięć EPROM swoje). Ale jak widać po poprzednich rozwiązaniach oszczędzano każdą bramkę i zakładano że nikt nie będzie pisał w obszarze carta gdy ten włączony (aktywny sygnał RD4,RD5).

cart prezentuje się tak:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/photos/cart_phoenix1.0a.jpg

PCB góra:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/photos/pcb_top_phoenix1.0a.jpg

PCB spód:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/carts/Blizzard_Phoenix/photos/pcb_bot_phoenix1.0a.jpg

993

(16 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Dzięki! Może się kiedyś i taki cart znajdzie w czyjejś kolekcji i może będzie można go zarchiwizować i udostępnić! Instrukcja pokazuje że to był bardzo fajny cart! :) Mamy już instrukcję to może uda nam się znaleźć więcej! :)

994

(707 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Skoro wszyscy zgłaszają się z chęcią zakupu, mimo że Simius jeszcze nic o tym nie wspomina, to czynię to również i ja ;) Jestem zainteresowany 1 szt.

Hej!

Dzięki wielkie za pokazanie carta z Twoich zbiorów :) O kombinacje przełączników się nie martw... wszystko z tym cartem jest OK :) One chyba tak mają "by design"... zajrzyj do wątku kolegi anx239, o przygodach z jego wersją cartridge, myślę że roboczo możemy go nazwać "MAX", chodzi mi o ten wątek.

Wszystko wskazuje na to że anx239 ma wersję od innego pirata ;) Ty masz w posiadaniu wersję by "Shogun". W wersji carta którą ma anx239 napisy o autorach usunięto, w Twojej wersji wstawiono ksywę "Shogun", czyli nie dość że ten ktoś klonował czyjeś rozwiązania i oprogramowanie, to jeszcze się pod nimi podpisywał jako autor :) ale to był chyba "chleb powszedni" tamtych czasów... jak widać również piraci konkurowali ze sobą :)

Super że zechciałeś się podzielić cartem z Twojej kolekcji i zdjęciami do kompletu! :) Miło strasznie że komuś się jeszcze chce dorzucić do tego wątku jakieś informacje! :) Robi się z tego całkiem pokaźna biblioteka i archiwum ginących bezpowrotnie artefaktów z naszej przeszłości. Mało zapewne ludzi których to jakoś specjalnie interesuje, ale sądzę że warto to zachować w sieci... może przetrwa trochę dłużej, chociażby w postaci zdjęć i plików.

Ostanie dwa słowa... obecność 7438 sugeruje że Shogun otworzył również "zabezpieczenie sprzętowe" stosowane w oryginalnych cartach blizzard od KNS/Atares. Do tej pory sprawdzenie obecności tego układu zauważyłem tylko i wyłącznie w sofcie z carta KNG BIG 2.0. Tyle że w swojej wersji carta Blizzard 8K" go nie montował. W tym cartridge ten układ jest obecny.

EDIT: cieszę się z każdego zdjęcia, bo mając więcej takich rzeczy do wglądu, upewniam się czy dobrze na pewno wszystkiego się domyśliłem, w niektórych cartach są starte napisy ze scalaków, może to nie jest jakiś problem wielki obecnie, ale jeżeli widzę zdjęcie egzemplarza z niezatartymi scalakami to mam już 100% pewność :) Także jeszcze raz dziękuję za chęć podzielenia się materiałami! :)

Tak jak pisałem wcześniej robię dokładnie tak samo, świetlówka Philips TUV 6W, taka:

http://seban.pigwa.net/temp/philips_uv-c.jpg

Po 2-3 minutach EPROM czysty... no chyba że był zaprogramowany solidnie (tzn. nie algorytmem typu "smart" tylko "slow"), wtedy 5 minut i taki EPROM również jest czysty.

Nie będę się tutaj sprzeczał,  bo po prostu się za mało na tym znam, ale sądziłem naiwnie że to nie musi być dokładnie 253,7 nm aby EPROM mógł zostać skasowany... sprawdziłem jednak notę katalogową od świetlówki UV-C którą stosuje (seria Philips TVU) i faktycznie podają że większość emisji następuje w na 253,7nm (jakieś 4.9W mocy jest wypromieniowane na tej długości fali). Moja wiedza w tej kwestii jest zbyt ogólna i zbyt mało precyzyjna abym rozumiał dlaczego długość fali musi być aż tak precyzyjne dobrana.

Pytałem o długość fali, bo...

Wikipedia napisał/a:

Raz zapisana, pamięć EPROM może zostać skasowana jedynie przez wystawienie jej na działanie silnego światła (UV-EPROM) ultrafioletowego (wymagana długość fali: 253,7 nm), które jonizuje izolator umożliwiając odpłynięcie zgromadzonego ładunku...

...  nie sądzę aby długość fali musiała być tak dokładna... ale zapewne bo musi być coś z zakresu UV-C.

A jaka długość fali tego UV które generują te LED-y? Jaki typ tych ledów?

Przy tej ilości banków to chyba nie ma sensu robić licznika, wygodniej będzie chyba wziąć jakieś np. 74LS273 lub coś podobnego i zrobić z tego 1-bajtowy "rejestr/port" do którego będzie można zapisać wartość adresując $D5xx, a skoro rejestr będzie miał 8bit, to 7 bitów podłączysz pod pozostałe linie adresowe EPROM, a pod bit 8 podepniesz RD5. W ten sposób jednym zapisem pod $D5xx będziesz mógł wybrać bank, a także odłączyć cart zupełnie w razie potrzeby. Tak zrobiłem projektując kiedyś cart do Yoomp!. Sprawdził się doskonale, w dodatku ma wsparcie również z poziomu emulatora.