851

(410 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

W SONari też. Od tego zaczął.

852

(410 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Noo, fajnie, ale czy limitowana wersja GW na kartridżu będzie wydana w postaci np. kartridża przelotowego, żeby się dało podpiąć jednocześnie SONari? Musisz wiedzieć też, że podpięcie dwóch kartridży na raz do Atari, czy to przez przelotowość jednego z nich, czy też przez jakiś rozdwajacz/splitter, powoduje niestety na niektórych Atarkach błędy w komunikacji z SONari i objawia się to śmieceniem w dźwięku. Tam są trochę problematyczne kwestie timingowe na złączu kartridża i jak się podpina coś więcej niż jeden kartridż, to potrafią się dziać jaja czasami. To dlatego ucieszyłem się, że robisz granie na SONari bez żadnej sparty i innych cudów. Gra odpalona z normalnych nośników SIO może korzystać z portu kartridża, w którym siedzi SONari na wyłączność, a wtedy mamy w zasadzie pewność, że wszystko dobrze zagra.

853

(21 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

W STE standardowo zawsze zasilacz jest cieplejszy. Nie wiem dlaczego, ale tak z obserwacji zauważyłem. Norma.
W ST/STE jak komp chodzi stabilnie, nic się nie wiesza, nie śmieci po ekranie, kondensatory nie są spuchnięte i nie wyciekają, to nie ma sensu ruszać wg mnie.

Ja o tym "niemasensuruszaniu" piszę nie bez powodu. Jakieś dwa-trzy lata temu kupiłem sobie miernik do kondensatorów, taki który oprócz pojemności pokazuje esr i szereg innych parametrów. Zrobiłem sobie sesję z kartonem różnych kondensatorów pochodzących z odzysku z różnych sprzętów. Pomierzyłem kondensatory wylutowane z płyt Amig, Atari, a także kondensatory nowe. W ów kartonie była spora ilość kondensatorów pochodzących z wylutu ze starych sprzętów audio/video, z jakichś magnetowidów z lat 70-80tych itp. Okazało się, że najlepsze parametry trzymają właśnie te kondensatory najstarsze:-) One mają dziś lepsze parametry niż te, które sa nowe, świeżo kupione. Kondensatory z Amig i Atari też trzymały nadal swoje parametry. Oczywiście w kartonie znalazło się też kilka takich, które nie miały w ogóle pojemności, ale generalna reguła była taka, że kondensatory się nie zestarzały, oraz że stare pochodzące z markowych sprzętów, pomimo, że pracowały już latami i że są stare, to nadal są lepsze niż nowe. Taka ciekawostka.

854

(35 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Oczywiście że niszowe. Na świecie jest blisko 8mld ludzi, chyba zdajesz sobie sprawę, że Twoje posty docierają tylko do niewielkiej ich części? Można w zaokrągleniu nawet przyjąć, że o istnieniu jakiegokolwiek forum związanym z Atari wie około zera populacji.

855

(17 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Dzięki. A ta xbiosowa jest już zamknięta, czy po prostu już głosowałem w niej, tylko nie pamiętam? To dla mnie ważne, bo chciałbym się upewnić, że głosowałem we wszystkich najważniejszych ankietach :)

856

(35 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Zagłosowała już większość Atarowców! Jest dobrze :)

857

(21 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

lopez napisał/a:

Być może to dlatego, że A600 ma mniejszą obudowę i się bardziej grzeje? nie wiem, ewentualnie A600 to był budżetowy komputer i C= oszczędzało jak się tylko dało.

Nie lopez, tak jak napisałem wcześniej, była jakaś skucha na etapie projektowania kondensatorów, a ściślej mówiąc problem był z elektrolitem w nich używanym i są to partie kondensatorów z kilku lat i to z kilku fabryk. Chodziło o to, że ten elektrolit był na tyle żrący, że stopniowo przegryza obudowy kondensatorów. Nie ma znaczenia czy Amiga będzie używana czy nie będzie, nawet jak sobie leży, to tam ten elektrolit pracuje cały czas nad wydostaniem się z obudowy kondensatora, a następnie nad płytą główną pod kondensatorem, więc na początku tego nie widać. Jak kwasior wylezie już na zewnątrz na tyle mocno, że widać go na większych połaciach płyty, to trudno już taką płytę naprawić.
Gdzieś w necie jest opisana ta wielka afera kondensatorowa, nawet na wikipedii kiedyś coś o tym czytałem, są też artykuły, ale nie chce mi się szukać już teraz, kto ma chęć, ten znajdzie.

858

(21 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Wymiana kondensatorów na zapas, tylko dlatego że minęło ileś tam lat nie jest uzasadniona w każdym przypadku.
I tak w przypadku Atari XL/XE/ST jeśli nie dzieje się nic objawowo, co by mogło wskazywać na winę kondensatorów, to nie ma sensu ich ruszać. To samo dotyczy się Amigi 500.
Natomiast w wypadku Amigi 600 i Amigi 1200 obowiązkowo należy wymienić kondensatory jeśli nie były nigdy wymieniane, i to należy to zrobić jak najszybciej.
Kwestia rozbija się o to, że w Amigach tych były stosowane wadliwe kondensatory (chodzi o skład elektrolitu), które po latach wyciekają niszcząc płytę i ścieżki na niej w sposób nieodwracalny. Nie ma tutaj opcji _czy_ one wyciekną, a jest opcja _kiedy_ wyciekną.
Jeśli chodzi o sam typ kondensatora, to zdania są podzielone, ale ja uważam osobiście, że trochę w tym jest mistycyzmu czy te kondensatory będą elektrolityczne, czy tantalowe czy jakie tam. Po prostu należy zastosować kondensatory przyzwoitej jakości i tyle, nie odpowiem konkretnie które, ja używam takich jakie akurat mam, czy tam jakie mi się trafią i nie ma problemu.

859

(17 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Oddałem głos na xbios. A gdzie jest ta ankieta, mógłby ktoś podlinkować?

860

(35 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Bardzo ciekawa ankieta. Wynika z niej, że dobrze robię testując grę podczas programowania na defaultowej konfiguracji emulatora.

No ok. Napisałeś, że odpowiedź na moje pytanie jest w ostatnim poście grzybsona. Odszukałem i stoi tam tak:

grzybson napisał/a:

Jacques chciał poznać stan faktyczny posiadania Atarowców.

Dziękuję za odpowiedź, wszystko już wiem. Nie rozumiem w takim razie dlaczego obruszasz się na nazywanie rzeczy po imieniu. Podtrzymuję też wszystkie pozostałe swoje wnioski na temat tej ankiety tutaj i odrębnie na atariage.

Jacques napisał/a:

Fajnie piszesz o tym "całym bajzlu", co najmniej ze dwa razy używając tego stwierdzenia, jakby sprawa się Ciebie nie tyczyła, a tutaj sam narobiłeś takiego smrodu z atakiem personalnym i pomówieniami włącznie, , że głowa mała zarzucając mi coś, co sam pokazałeś wybitnie. Ankieta była "wścibstwem", wykluczeniem Zbytiego, atakiem na Sikora, a teraz nic nie znaczy, bo nie obejmuje 100% atarowców w Polsce.

No tak. 100% prawdy i zgody. Bajzel i brak celu, bo nadal odpowiedzi na pytanie o cel ankiety nie ma. Cytuję jak widzisz w całości, żeby nie było bez kontekstu. Widzisz ja, wystaw sobie, jestem osobą, która nie ma oporu przed wytoczeniem smrodu jeśli faktycznie zaistniał, w przeciwieństwie do tych, którzy odświeżaczem powietrza woalują woń kibla rozkoszując się przesłodzonym zapachem gówna i udając, że jest lepiej i milej.

Jacques napisał/a:

Takiego hejtu bym się w życiu nie spodziewał,

Cieszę się, że udało mi się Ciebie zaskoczyć.

Jacques napisał/a:

na Atari Age jakimś cudem nikt się nie obrusza o ankietę, jej wyniki, ani też totalnie ich nie próbuje dezawuować, bo mu się nie podobają czy nie pasują do wizji danej atarowej społeczności, która ostatecznie jeśli chce, wskazuje swoją opcję.

Na forum atari.area ankieta różni się od tej na atariage bardzo zasadniczo. Tym mianowicie, że tutaj stanowi ona kontynuację Twojego niezadowolenia z wyników dyskusji i ankiety Sikora. Na atariage jest tylko niewinną zabawą koleżeńską, więc ma wymiar pozytywny. Pisałem już o tym wcześniej. Wszystko jak widzisz zależy od kontekstu.

I chwała jej za inicjatywę, bardzo dobrze. I co w związku z tym?

andy napisał/a:

Aczkolwiek wyciąganie wniosków na tak małej próbce raczej przypadkowo potwierdza tę tendencję

Otóż to andy.

Co do komentarza dot. całej reszty tego bajzlu, to na forum jest osobne subforum nazywające się "Scena - 8bit". Nie biorę tam za często udziału (nie wiem czy w ogóle kiedykolwiek brałem), bo nie jestem scenowcem. Scenowcy powinni symetrycznie uznawać fakt, że na forum jest też sporo ludzi w różnych innych działach, którzy nie są scenowcami i nie bardzo interesuje ich narzucanie retoryki i norm scenowych. To nie jest forum scenowe, tylko forum miłośników Atari, a przynajmniej tak mi się wydawało. Powyżej 90% gier nie wywodzi się w ogóle ze sceny i ze sceną nie ma nic wspólnego. Podobny procent Atarowców nie ma ze sceną kompletnie nic wspólnego, a nawet duża część z nich nie wie, że coś takiego istnieje. Niestety (a może stety), jest tak, że na forach siedzi cała scena i aktywnie wypisuje różne rzeczy, a tylko nieduża część Atarowców niezwiązanych ze sceną i zwyczajnych pasjonatów tych komputerów. Większość z tych osób nawet się na forach nie odzywa właśnie z powodu takiego bajzlu jaki tutaj obserwujemy, a tylko czyta sobie różne wątki, żeby być na bieżąco z tym co się dzieje, bo forum jest dobrym źródłem takich informacji. W tym kontekście przebieg wydarzeń związanych z bezsensowną ankietą (o której celu nadal się nie dowiedziałem pomimo wyraźnego pytania o to), powinienem raczej się zamknąć i jak to robi większość Atarowców, po prostu się w ogóle nie odzywać i nie brać w tym udziału. Scenie zapewne wyszło by to na dobre.
PS. Przepraszam tych scenowców, którzy korzystają ze zjawiska sceny żeby się realizować i tworzą fajne rzeczy, oraz są fajni sami w sobie. Nie chciałem stereotypować całej sceny jako takiej, a tylko wskazać jątrzące się ogniska zła:-)

Jacques napisał/a:

Niewykluczone, że kwestia 64KB może być bardziej ideologiczna niż techniczna, a możliwości uruchomieniowe wymagających pamięciowo produkcji przez atarowców w większości naprawdę duże

Po około 100 głosach z hakiem uczestników dwóch niszowych forów internetowych, mamy taki oto wstępny wniosek. Ręce opadają. Ponieważ niedawno stosowano analogię samochodową, to pozwolę sobie też takową zastosować. Przed moim domem stoją dwa srebrne samochody, a przed domem sąsiada jeszcze jeden srebrny. Myślę, że większość Polaków jeździ srebrnymi samochodami.
Już nie mogę się doczekać ostatecznych wniosków z tego głosowania, będą pewnie jeszcze weselsze.

Pin napisał/a:

Czyli jak na razie, to niecałe 12% ma 64k. Ciekawe, skąd takie larum na forum jest o te nieszczęsne 64k.

Czyli jak na razie 1MB ma kilkadziesiąt osób. Z tych kilkudziesięciu znaczna część zapewne ma u1mb. Ciekawe, skąd takie larum na forum jest o te nieszczęsne kilkadziesiąt u1mb.
Ciekawe gdzie się podziało tych kilka tysięcy u1mb sprzedanych, czyżby nie wzięli udziału w tej wspaniałej ankiecie?
Odpowiem sam: nie wzięli, bo mają gdzieś tego rodzaju głupoty. Jak również nie wzięły udziału tysiące Atarowców, którzy nie dość, że nie biorą udziału w głupich ankietach, to jeszcze najczęściej w ogóle nie rejestrują się na tych forach.

Nie piszę tego wszystkiego, żeby walczyć z Jacquesem czy z Pinem. Mam to gdzieś co oni sobie myślą na ten temat. Piszę to, żeby programiści, którzy przeczytają tego rodzaju ankietę, posłużyli się własnym mózgiem i oszacowali bezsens tych cyferek, które tu padają, bo nie mówią one kompletnie o niczym, a na pewno nie są obrazem przekrojowym Atarowców, oddają jedynie pomijalny na poziomie błędu statystycznego margines zagadnienia. Błąd polega na tym, że do tego rodzaju ankiety musi być wzięta jakaś grupa reprezentatywna, a tutaj takiej nie wzięto.

Nie czepiał bym się tego rodzaju ankiety, gdyby ona powstała ot tak, dla zabawy, w koleżeńskiej atmosferze. Najgorsze jednak jest to, że ankieta została stworzona, żeby przyćmić i zdeprymować ankietę i wątek Sikora na temat tego pod jakie konfiguracje programiści powinni celować ze swoimi produkcjami. Tamta dyskusja mnie interesowała, a programiści wyrażali w niej wiele istotnych kwestii. Szkoda wielka, że w ten sposób psuje się dobre inicjatywy.

866

(107 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@piwkooo, ale tam nie chodziło o to, że nie było programu obsługującego całość. Wszystko było i było dobrze. Przełączanie mechaniczne linii A18 daje możliwość zrobienia "mechanicznie" dwóch odrębnych i niezależnie od siebie startujących kartridży w jednym. Np. wrzucenie w jeden kartridż Action i Sparty, albo dwóch kartridżowych gier automatycznie startujących z kartridża bez żadnych programów do wybierania itp. To po prostu odrębny feature.

867

(107 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Z tym A18 w pierwszym SIC!-u był to mod pozwalający zrobić dwa odrębne kartridże w jednej kości podzielonej najstarszą linią adresową na pół.

868

(35 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Może to jakaś alegoria dla bardziej yntelygentnych? :)
Pusta strona symbolizować może bunt przeciw wyborowi którejkolwiek odpowiedzi w ankiecie.

869

(35 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

hehehe :) Ale ze mnie żartowniś, co? :) Popłakałem się, jeden z najlepszych wątków na forum, dzięki :)

870

(35 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Sikor napisał/a:

- wyrzuciłem ROM altirry i używam romy z XL/XE (czasem 800)
- to samo z BASICiem

Faktycznie, o tym już zapomniałem, ja też działam na oryginalnych ROM-ach Atari, tych z Altirra nie używam. Muszę przetestować czy gra zadziała na nich w ogóle :)

W Altirra używam też debugera do podglądania pamięci jak programuję oraz performance analyzer do sprawdzania co zajmuje ile czasu w ramkach i przerwaniach.

871

(35 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

@xxl: wzorem innej ankiety bezsensownej jednego kolegi forumowego, powinieneś po każdym oddanym głosie pisać podziękowania w wątku.

Edit: aha, chciałem bardzo serdecznie podziękować koledze xxl-owi za zorganizowanie ankiety.

872

(35 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Ponieważ wszędzie w ankietach motywujemy wybór, to opiszę trochę swoje motywacje.

Zagłosowałem "defaultowa, długo zastanawiałem się nad jej wyborem", ponieważ faktycznie sporo czasu poświęciłem na grzebaniu w konfiguracji i sprawdzaniu różnych opcji, po czym zdałem sobie sprawę, że większość użytkowników po prostu instaluje programy i dalej się niczym nie przejmuje tylko ich używa tak jak są. Ponieważ zależy mi w deweloperce na tym, żeby widzieć jak moją grę zobaczy większość użytkowników, to po długim czasie wróciłem do wszystkich ustawień defaultowych aktualnej oficjalnej wersji Altirry.

Jedyne z czego korzystam w konfiguracji, to przełącznik PAL/NTSC i czasami zmieniam rozmiar pamięci RAM. Aha, jeszcze czasami sprawdzam na wszelki wypadek z ciekawości inne palety, czy jakaś kupa nie wychodzi na wypadek, gdyby ktoś poświęcił za dużo czasu emulatorowym ustawieniom i jednak odpalił moją grę na innych niż defaultowe ustawienia.

Zakładam, że jak w Altirra wyglada wszystko w miarę akceptowalnie, to na innych emulatorach też będzie do przyjęcia, a jeśli nie będzie to mam to gdzieś, dlatego nie używam innych emulatorów - szkoda mi miejsca na ikony na pulpicie.

@xxl, to nie jest żaden problem. Poprzez jeden tylko rejestr sterujący na stronie d5 można np. zaadresować 256 nowych rejestrów sprzętowych, a w drugim kroku dopiero wpisywać w odpowiedni rejestr adres banku i już masz ich 256 razy więcej. W taki sposób pamięć w kartridżu Atari można rozbudowywać w nieskończoność. Można też zrobić taki splitter sprzętowy i kartridże dokładać jak mówisz na podobnej zasadzie:-)

@TMK, ja między innymi oprócz różnych innych wniosków, w tym wątku zdałem sobie sprawę z jednej rzeczy, którą ktoś zauważył. Właściwie po co gra ma wyglądać identycznie jak na C64? Wersja bardziej Atarowa, lekko zmieniona, zachowująca grywalność, ale z lekko dostosowaną grafiką też może być równie fajnym portem. Np. doceniam kunszt naszych Atarowych programistów z paralaksą we FQ, ale gdyby zrobili bez paralaksy, to było by o wiele łatwiej, a gra nie straciła by ani trochę ni to na grywalności, ni to na wyglądzie. Nawet ta "komnatowa" wersja na Amstradzie jest fajną grą w gruncie rzeczy. U nas na Atari łatwo jest zrobić scrolla, więc jak by coś takiego było, to też było by już bardzo fajnie. Faktycznie to jest temat do refleksji, czy czasem sami się gdzieś podświadomie nie nastawiamy na te wyścigi z C64, nawet jeśli twierdzimy, że tak nie jest. PoP przykładowo wiadomo, że nie może wyglądać jak na 16-bit, więc autorzy robią własną grafikę, bardzo fajną i też jest super.

zbyti napisał/a:

Daje możliwość chłopcom pokazać/pomierzyć swoje fiu.. fe.. Ferrari

Chyba coś w tym jest. U nas np. nikt nie zagłosował, że ma 64kB - ani jedna osoba. Czyli jest jak mówisz, a powszechnie wiadomo, że przy pomiarach Ferrari każdy zawsze zawyża wartość o jeden w górę, co bierze się później pod uwagę w wynikach takich "zawodów" :)