Hej!

Chętnie przygarnę.

@sikor, @piwko... może kiedyś jak czas i życie pozwoli... pomysły i chęci są, tylko czasami rzeczywistość decyduje inaczej ;) Ale dziękuję za motywację :)

@hrw... dzięki za miłe słowa, prawdę mówiąc nie sądziłem że ktoś te "moje wypociny" czyta jeszcze ;-)  nawet gdyby nikt nie czytał to i tak bym pisał, chociażby po to aby zachować trochę historii z naszego "atarowskiego" podwórka.

@Pecus... loader mistrzostwo :) już kiedyś o nim dyskutowaliśmy w wątku o AST, wtedy go udostępniłeś tutaj na forum, za co wielkie dzięki! :) Szkoda że pozostały soft nie przetrwał. Jeżeli chodzi o AST i sposób ładowania w jednym bloku, owszem wygodniejszy z punktu widzenia programisty piszącego loader i procedury ładujące ... w sumie to idealnie by się sprawdziło spakowanie pliku jakimś Cruncher-em 5.0, Code3 Cruncherem lub podobnym działającym na takiej samej zasadzie... i przystosowanie wyjściowego pliku file tak aby tworzył jeden segment ładujący się od [$BC1F - długość_spakowanego_pliku ... $BC1F :) Zresztą pewnie ktoś coś takiego w przeszłości popełnił, nie wiem czy Ty nawet o tym kiedyś/gdzieś nie wspominałeś.

Hej!

Dzięki za przypomnienie :) Teraz będzie łatwiej testować te wszystkie interface-y :) Zupełnie zapomniałem o tym że wrzucałeś ATR z softem to UM, dla przypomnienia (bo trochę się naklikałem zanim się do tego dokopałem ;P) Twój post jest: tuaj i tutaj.

btw. ten wątek zrobił się niezłym chaosem, ciężko coś tu znaleźć jak się nie czyta na bieżąco, będę musiał pomyśleć aby to jakoś uporządkować w inny sposób, ale to kiedyś ;-)

654

(16 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Hej!

Żeby nie było że nie pamiętam, zacząłem nawet nad tym dłubać, ale po wstępnej analizie tego kodu (startującego ten KOS i zadającego pytania konfiguracyjne) trochę mi zapał opadł... po zapisaniu całej kartki A4 a adresami i etykietami, kawałkami kodu... no prawdę mówiąc zostawiłem to na później bo zamiąch niepotrzebny ktoś zrobił i mnie zniechęcił, ale wrócę jeszcze do tematu.

Panowie,

Dzięki za rzucenie światła na tę sprawę. Bardzo fajnie poznać wasze wspomnienia związane z tamtym czasem, skoro podzieliście się wspomnieniami i "waszą historią", podzielę się i ja... :)

No to ja Atari dostałem bez żadnej pamięci zewnętrznej, potem się pojawił interface do "zwykłego" magnetofonu, więc używałem szpulowca M2404s, potem się udało mieć XC12, a potem miałem do niego założone Turbo KSO 2000... czasy były jakie były, więc o stacji być mowy nie mogło... a potem kupiłem Toms720 jak już udało mi się uzbierać odpowiednią kwotę... paradoksalnie była to jedna z tańszych stacji w tamtym czasie. LDW czy inne CA były poza moim zasięgiem z powodu ceny.

Zatem jeżeli chodzi o systemy turbo to "wychowałem się", na KSO Turbo 2000, jak teraz patrzę na AST to jestem zdziwiony jak bardzo ograniczone możliwości miał ten system, ale to nie było ograniczenie sprzętowe, a jedynie kwestia niedorobionego oprogramowania... a potem pewnie polityki rozwoju tegoż oprogramowania przez producenta systemu.

Dobry Wieczór!

Tym razem nie będzie zbyt dużo zdjęć i zbyt dużo opisu(chyba mi się nie udało z tym "niezbyt dużym opisem), bo prezentowane ostatnio systemy turbo zastane magnetofonach z kolekcji uicr0Bee-iego są mocno powtarzalne (głownie klony czeskiego Turbo2000) ... ale tym razem mała ciekawostka... otóż w jednym z XC12 napotkałem takiego oto gościa:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/uni_T2000cz_AST/uni_t2000cz_ast_pcb_top.jpg
^^^ widok płytki drukowanej od góry (elementy)

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/uni_T2000cz_AST/uni_t2000cz_ast_pcb_bot.jpg
^^^ widok płytki drukowanej od dołu (układ ścieżek)

Widok jakby znajomy, ponieważ poczynając od prawej strony płytki mamy typowe czeskie Turbo2000, jednak z lewej strony dodano parę dodatkowych elementów, po co? To się okazało gdy udało się odtworzyć schemat:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/uni_T2000cz_AST/uni_t2000cz_ast.png
^^^ Po otwarciu obrazka w nowej zakładce będzie on zaprezentowany w wyższej rozdzielczości. Dla zainteresowanych również wersja wektorowa (PDF): CZ_T2000 & AST.

Jak widać na schemacie sekcja odczytu to typowe czeskie Turbo 2000, z tym że autor tej wersji użył całkiem fajnego i kompaktowego zestawu elementów (np. dioda BAP812, czy tranzystor BC237 w dość małej plastikowej obudowie TO-92), dzięki temu cała płytka drukowana jest dość mała mimo że posiada dodatkową funkcjonalność.

Funkcjonalność owa to dodatkowa sekcja odpowiedzialna za zapis danych (dolna część schematu: "Data Write Section)... w przypadku Turbo2000 czy też Auto Turbo, jak i Atari Hard Turbo zapis na taśmie był dokonywany za pomocą bezpośredniego sterowania linią "DATA OUT", tej samej metody używało również Turbo Blizzard czy Turbo 2000F, oraz pewnie wiele innych... jednak był jeden system który z nieznanych mi powodów do zapisu danych używał linii COMMAND, tej samej która służy normalnie do przełączania magnetofonu w tryb turbo w systemach takich jak czeskie Turbo2000, Wrocławskie Turbo 2000/3000, Auto Turbo, Atari Hard Turbo, etc.

Jednak autor AST albo nie wiedział że można sterować linią "DATA OUT" bezpośrednio, lub też wybrał drogę okrężną i postanowił że oprócz przełączania Normal/Turbo lina COMMAND będzie służyła również do zapisu danych (w końcu podczas zapisu nie ma znaczenia czy interface turbo ustawiony w tryb NORMAL czy też w tryb TURBO).

Przez takie podejście to tematu bardzo się skomplikował cały interface AST, którego schemat już dość dawno temu zaprezentowałem w tym poście.

Na schemacie interface AST, widać że autor tego interface dodatkowo postanowił blokować przełączanie toru odczytu podczas gdy wciśnięty jest klawisz "zapis", nie wiem co miało na celu takie działanie, być może Pan Sławomir uznał że tak będzie bardziej elegancko, przez co musiał zastosować dodatkowe bramki, a to spowodowało że jeden 7400 (4 bramki NAND) okazał się niewystarczający i trzeba było użyć drugiej sztuki aby ogarnąć cały rozbudowany multiplekser, a także rozbudować tor zapisu o możliwość użycia linii COMMAND.
http://seban.pigwa.net/aa/ast%20interface%20(preview).png

Patrząc na interface AST parę ładnych lat temu zastanawiałem się który interface powstał pierwszy, tzn. czy czeskie Turbo 2000 czy też AST... po latach nie ulega wątpliwości że czeskie Turbo 2000 było opracowane wcześniej, a projekt AST czerpie z niego "garściami". Możecie porównać schematy. Wzmacniacz wstępny jest praktycznie identyczny, potem tylko sekcja multipleksera z bramek NAND, która przełącza interface pomiędzy pracą Turbo/Normal jest nieco bardziej rozbudowana i wydaje się iż niepotrzebnie skomplikowana.

Patrząc na schemat tego co znalazło się w tym magnetofonie, w końcu staje się jasne jakie turbo opisywano w czasopiśmie "Moje Atari, nr 4 z 1991 roku, strona 7". Skan opublikował Dely w tym poście. Wszystko wskazuje na to że jest to wcześniejsza wersja czeskiego Turbo 2000, jeszcze nie do końca zoptymalizowana do finalnej postaci. Schemat w gazecie narysowano dość pokracznie, w dodatku z błędami (np. brak oznaczeń emiterów w tranzystorach, brak widocznego połączenia pomiędzy 12 i 13 pinem bramki NAND).

Pamiętam wypowiedź Pana Tomasza Mazura, który narzekał że wszyscy klonują interface AST, etc. A jak widać sam sprzedawał rozwiązanie, które to nie było w pełni autorskie i ewidentnie bazowało na wcześniejszej pracy wykonanej przez Czechów.

Ehhh... jak zwykle odbiegłem 100km od głównego tematu, pewnie już nikt nie dotarł do tego miejsca i nie czyta tego wcale, zatem wychodzi na to że pora na szybkie podsumowanie...

Autor tej płytki i schematu dokonał paru fajnych optymalizacji i rozbudowując "sprytnie" płytkę o dodatkową sekcję zapisu danych (możliwość zapisu przez sterowanie linią COMMAND) spowodował że interface ten zaczął być zgodny z systemem AST, oraz całą masą systemów AST-podobnych, tzn. np. ATT czy też Unerring Master.

Podsumowując więc, ta wersja interface działa poprawnie i stabilnie z systemami:

  • Czeskie Turbo 2000

  • Wrocławskie Turbo 2000/3000

  • Auto Turbo

  • Atari Hard Turbo

  • AST

  • ATT

  • Unerring Master

Na koniec jedna moja taka prywatna uwaga... Nie wiem jak radzili sobie użytkownicy systemów AST/ATT/UM w tamtych czasach, ale gdyby nie oprogramowanie "Turgen System" autorstwa Baktraaa, to chyba rzuciłbym się z dywanu na podłogę! Dysponowałem dwoma cartami do AST, tym tradycyjnym prostym cartem oraz AST Multi-cartridge... ileż to ja się musiałem nagimnastykować aby cokolwiek zapisać w tym systemie na realnym sprzęcie... skończyło się jakimś kopierem normal--->AST i jak idiota kopiowałem grę ze "standard" na format AST. Potem wygenerowałem jeszcze parę gier za pomocą Turgen-a i jakoś udało mi się to wszystko sprawdzić.

RANT mode on:

Praca z systemem AST to jakiś koszmar, albo nie umiem szukać, albo nie mam praktyki, ale wydaje mi się że sensownych narzędzi dla tego systemu po prostu brak... do kompletu istnieją chyba cztery formaty danych (jak nie więcej) AST, BUT, BOT, Macro-AST ... a żadnego programu kopiującego dysk ---> AST nie udało mi się namierzyć.

Wygląda to tak jakby Mirage (firma sprzedająca AST) chciała mieć monopol na kasety z programami nagranymi w tym systemie, ale jak pokazała rzeczywistość... rynek próżni nie znosi a giełda i sprytni ludzi tworzyli swoje klony, zapewne swoje narzędzia i w ten sposób "wyjątkowość" AST chyba ten system zabiła. Po tych kilku godzinach walki z AST mam wrażenie że ten system to taki "zlep" bazyliona pomysłów, z tym że żadnego z nich nie zrealizowano w przemyślany i sensowny sposób. Oprogramowanie i narzędzia wręcz odrzucają użytkownika.

Najśmieszniejsze jest to że "starusieńkie" czeskie Turbo 2000 (w sensie interfejsu sprzętowego) doskonale radzi sobie z odczytem AST/ATT/UM... a pomysłowi hakerzy i elektronicy dokonując optymalizacji i przeróbek istniejącego już wcześniejszego rozwiązania stworzyli system zgodny dużą częścią już istniejącego oprogramowania. A ta sekcja zapisu danych stworzona z dwóch diod, tranzystora i czterech rezystorów (zastępująca rozbudowaną i niepotrzebnie skomplikowaną sekcję zapisu z AST) po prostu mnie urzekła swoją prostotą i pomysłowością :)

Sam nie wiem dlaczego ale ta wersja interface jakoś bardzo przypadła mi do gustu. Magnetofon z tym interface nie sprawiał najmniejszych problemów, wszystko działało stabilnie i sprawnie (no może poza mną, gdy walczyłem z system AST ;P)

Może ktoś posiadający AST w tamtych czasach opisze swoje doświadczenia? Być może mam jakieś uprzedzenie do tego systemu z jakiegoś irracjonalnego powodu. Na tym forum nie raz snułem różne dywagacje i domysły na temat AST... koniec końców, gdy udało mi się poznać tajemnice tegoż systemu do końca... bardzo on mnie rozczarował.

Na podstawie wcześniejszych wypowiedzi (np. Pecusia) można dojść do wniosku że takie narzędzia do kopiowania dysk ---> AST istniały i były w posiadaniu handlarzy giełdowych którzy nagrywali klientom programy w formacie AST montując także jakieś klony lub własne bardziej zoptymalizowane wersje interfejsów zgodnych z AST (np. taki jak ten zaprezentowany w tym poście). Przykłady działalności osób takich jak *AJEK pokazują że AST i jego klony ... miały działać na tyle sprawnie aby użytkownik wczytał sobie nabyte programy bez większych problemów, ale o jakiejkolwiek sensownej pracy z tym systemem i korzystanie z jakichś programów użytkowych mowy być nie mogło. Moim pierwszym system turbo było KSO Turbo 2000 i on mi zapewniał bardzo dużą zgodność z narzędziami wszelakimi, w tym np. MAC/65, którego bez problemu używałem z KSO Turbo 2000.

Patrząc na to co jest dostępne w sieci dla AST to albo jest tego bardzo niewiele albo nie umiem szukać. Oprogramowanie na cartach, no cóż... nawet czytając instrukcję nie widzę żadnych sensownych zastosowań tych narzędzi. Albo to w jaki sposób one działają jest dla mnie nie do zaakceptowania po tym jak zetknąłem się z innymi systemami.

Dobry Wieczór!

Rzutem na taśmę, kolejny pacjent... wrzucę jako ciekawostkę historyczną, bo jest to również klon czeskiego Turbo 2000 tym razem od "Studia Komputerowego" mieszczącego się na antresoli domów towarowych WARS, pacjent wyglądał niewinnie:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_dt_wars/xc12_dt_wars_1.jpg

Przyklejona do niego była karteczka że może on mieć "Turbo Star Plus", co mnie zastanowiło ponieważ taki magnetofon był już opisywany wcześniej, parę postów wyżej. Odwracając magnetofon "na plecki" byłem jednak pewien, że nie będzie to "Turbo Star":

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_dt_wars/xc12_dt_wars_2.jpg

...i gdy tylko zobaczyłem tę naklejkę, wiedziałem już co mnie czeka, od razu przypomniał mi się wątek o Atari Hard Turbo, w którym dzięki koledze "Roderick Hero", udało się dokonać archiwizacji zarówno systemu jak i narzędzi do niego (w poście jest obraz kasety z narzędziami i grami nagranymi w tym systemie).

Nie pozostało nic innego jak zajrzeć do środka aby zobaczyć jakiż to interface nas czeka:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_dt_wars/xc12_dt_wars_3.jpg
^^^ Jak wiać powyżej, mamy tutaj kolejny klon czeskiego interfejsu dla Turbo 2000. Płytka od góry wygląda dziwnie, i od razu skojarzyło mi się z zestawami "Młody Elektronik" na które polowałem w składnicy harcerskiej na ul. Marszałkowskiej gdy byłem jeszcze młodzieńcem ;) Skojarzyło mi się to konkretnie zestawami o nr 1...4, w których zamiast płytki drukowanej występowała czysta płytka (wykonana chyba z tekstolitu) z nawierconymi otworami na elementy, a połączenia wykonywało się drutami/przewodami ...

I jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem spód owej płytki:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_dt_wars/xc12_dt_wars_4.jpg

Nie pozostało nic innego jak tylko przetestować magnetofon... niestety po uruchomieniu silnika magnetofonu usłyszałem metal ocierający się o metal... okazało się że oś umieszczona w kole zamachowym postanowiła się wysunąć i koło zamachowe szorowało o element je podtrzymujący:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_dt_wars/xc12_dt_wars_5.jpg

Na szczęście oś udało się umieścić we właściwej pozycji i magnetofon powrócił do pełnej sprawności... a po ostatnim XC12 byłem pewien obaw że spędzę nad tą sztuką znowu sporo czasu, ale jakież było moje zdziwienie gdy okazało się że magnetofon czyta znakomicie zarówno normal (FSK) jak i turbo... zarówno AHT jak i wrocławskie Turbo 2000/3000.

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_dt_wars/xc12_dt_wars_6.jpg

A więc po latach nagrania zgrane z taśmy kolegi Roderick Hero, spotkały się z magnetofonem który również pochodzi ze "Studia Komputerowego" DT WARS.

Cieszę się że udało się odtworzyć ten kawałek historii... zabieram się za kolejne wczytywanie "Alley Cat" w Turbo :D Na kasecie testowej mam jeszcze "Preliminary Monty 16K", "Drop Zone" i "Keystone Kapers" ... chyba muszę sprawdzić czy aby na pewno wszystko się wczytuje raz jeszcze ;-)

658

(85 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Hej!

Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości, zamykam zaległe sprawy i opróżniam kolejkę  zadań "do wykonania na już". Staram się jak mogę, więc patrząc na te całe lata które się z tym bawię, to "... już za chwileczkę, już za momencik" ;-)

patrząc na PCB, wychodzi na to że jest to wersja PM4401-4:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/pcb_revision.jpg

Jak jest potrzeba mogę zrobić zdjęcia całej płyty, tzn. góra i spód w jakiejś większej rozdzielczości.

660

(3 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

Co prawda nie słucham rapu, ale ten kawałek jest całkiem fajny. Tekst jest zupełnie spoko, gdy się tego słucha powracają wspomnienia, i nawet prawie wszystko zrozumiałem ;-)

uffff... walec nie był potrzebny... udało się uruchomić ten magnetofon... jak pisałem wcześniej, jeden z filtrów nie działał poprawnie, można to było zaobserwować za pomocą oscyloskopu (kanał 2 to niepoprawnie działający filtr pasmowo-przepustowy):

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/filter_bad.png

po wymianie kondensatorów w tej gałęzi filtra z 820pF na 1nF, filtr zaczął działać poprawnie:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/filter_fixed.png

A co było powodem że magnetofon zbierał wszystkie zakłócenia z okolicy? Specyficznie uszkodzony Q6, szumiał sam z siebie oraz bardzo chętnie odbierał wszystko z okolicy...  (łącznie z radiem Erewań :P) ... do kompletu miał bardzo mierne wzmocnienie, więc amplituda na wyjściu ogranicznika potrafiła się wahać, co powodowało kolejne problemy.

Do kompletu zostały wymienione kondensatory ceramiczne C19, C20 z starych polskich 10nF na nowe monolityczne 22nF.

Wymieniono również ceramiczny kondensator filtrujący C31 (10nF) ... btw. w tej wersji PCB kondensatory C30 i C31 są dołożone w sposób iście partyzancki, tzn. nie ma nie miejsca na PCB, dokładano je wciskając je w otwory pobliskich elementów:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/filter_caps.jpg

Po tych wszystkich operacjach magnetofon czyta standard bez problemu (nawet do 900 bps) ... turbo oczywiście również działa, sprawdziłem na tych samych plikach co poprzedni klon czeskiego turbo 2000... a więc pliki zapisane we wrocławskim Turbo2000/3000, Atari Hard Turbo oraz Auto Turbo działają bez problemu.

A więc kolejny sprzęt przywrócony do życia! :)

662

(5 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię pozostałe)

Chciałem serdecznie podziękować za miernik :) Dotarł! Piękne cacko... świetnie zabezpieczony na czas transportu, wygląda na to że w pełni sprawny (nie sprawdziłem jedynie omomierza i pomiaru pojemności, bo nie miałem odpowiedniej baterii). Zakresy prądowe i napięciowe zarówno dla prądu stałego i zmiennego działają bez problemu... w dodatku ustrój pomiarowy jest bardzo dynamiczny i świetnie pokazuje nawet niewielkie wahnięcia mierzonego prądu/napięcia. Do tego sprzęt w tym wieku powala precyzją... przykład? Pomiar napięcia 2.9V DC (prąd stały):

http://seban.pigwa.net/aa/goerz_3.jpg

Bardzo, ale to bardzo dziękuję! Na pewno będę używał! :D W dobie cyfryzacji warto czasami sięgnąć po taki sprzęt aby "pogimnastykować" mózg trochę :D

Z wiedzy zawartej na Twoich stronach nie raz korzystałem. Dziękuję za podzielenie się wiedzą i doświadczeniem! Opisy i porady które umieściłeś na stronach nie raz się przydały i pomogły zreanimować niejeden sprzęt, zatem będę to powtarzał przy każdej nadarzającej się okazji! DZIĘKI WIELKIE za to że chciało Ci się włożyć tyle pracy w opracowanie tego wszystkiego i w dodatku podzieliłeś się tym ze społecznością! To jest bezcenna wiedza. Podziwiam ogrom pracy włożony we wszystko, a w szczególności w opracowanie tych wszystkich schematów.

Prędkość przesuwu taśmy sprawdziłem jest OK. Co prawda metoda była prymitywna i polegała na zaufaniu do deck-a technicsa, na którym nagrałem sygnał 1KHz na "taśmę testową" i tę częstotliwość starałem się zobaczyć podczas odtwarzania na magnetofonie XC12. O dziwo nie była wymagana żadna regulacja.

Jak przyjdą porządniejsze kondensatory 820pF (chcę wymienić te ceramiczne na coś porządniejszego /folia, mkt/) to  zabiorę się za strojenie filtrów, tzn. szczególnie jednej z gałęzi bo wyraźnie niedomaga (załączę oscylogramy wieczorem).

ramik napisał/a:

Aragorn copy w jakim turbo nagrywa, albo inaczej jakim programem (loaderem) mozna wgrac program nagrany na tym kopierze?

Z tego co pamiętam to Aragorn Copy pracował z systemem Blizzard.

jer napisał/a:

Nikt nie ścierał oznaczeń rezystorów celowo, starły się przy okazji ścierania scalaka. Cel tego ścierania pozostaje zagadką, chyba była wtedy na to moda ;)

Też mi się tak wydawało, jednak napisy pieczołowicie usunięto również z kondensatora i tranzystora, a to chyba nie mogło wyjść "niechcący"... zresztą mogę się mylić... jak zobaczyłem te wszystkie modyfikacje w magnetofonie, to od razu pomyślałem że to jakaś ultra-szalona wersja "zaciemniania" i próba ochrony rozwiązania sprzętowego... ale jest to tym śmieszniejsze że jest to klon czeskiego Turbo 2000 które było rozpowszechniane za darmo i z pełną dokumentacją :)

andy napisał/a:

To akurat żadna zagadka. Cel zacierania śladów na scalakach był prosty - ograniczenie potencjalnej konkurencji. Przy kompletnym opisie układ mogła skopiować praktycznie każda osoba z dowolnego rocznika technikum elektronicznego.

No tak, być może się nieprecyzyjnie wyraziłem, nie jest dla mnie zagadką ścieranie napisów ze scalaków (szczególnie tych nietypowych), jednak przyznam że ścieranie napisów z rezystorów, kondensatorów czy też tranzystora (bo napis  КТ315Б który winien być po drugiej stronie, jest zeszlifowany). Ale z tym, że to utrudnia szczególnie mniej doświadczonym "klonerom" to pełna zgoda.

uicr0Bee napisał/a:

To musiało być ok. roku 1988/89, Dolny Śląsk, konkretnie Lubin (ja) i Legnica (kolega, który "przerabiał na turbo"), ale ze stałym kontaktem z giełdą wrocławską, więc "know-how" tego turbo z dużym prawdopodobieństwem kolega nabył z tej giełdy.
Wtedy u nas to się nazywało po prostu Turbo 2000. Teraz pewnie można do tego dodać że "dolnośląskie".
Ja carta nie miałem. Przed grami w turbo dogrywałem kilku-blokowy loader w normalu. Z tego co pamiętam to nawet nie przed każdą grą, tylko, dla oszczędności miejsca, na początku każdej strony, a dalej już ciurkiem gry w turbo... Chyba tak było.

Wszystko by się zatem zgadzało, magnet działa z systemami Turbo2000/3000, oraz Atari Hard Turbo czy AutoTurbo.

Hej!

@Jer: Dzięki za te słowa wyjaśnienia, trochę posiedziałem nad tym magnetofonem i będę musiał posypać głowę popiołem i odszczekać swoje słowa... nie działanie tego egzemplarza na tyle mnie zaintrygowało że znalazłem drugi z identyczną PCB w swoich gratach.... o ile myślałem że w przypadku tego magnetofonu ktoś celowo zamieniał elementy miejscami ... wywnioskowałem sobie to na podstawie tego że D5 czy D6 zostały odcięte tuż nad płytką i do tych wyprowadzeń zostały dolutowane rezystory (i w miejsce rezystorów to samo uczyniono z diodami). Ale po rozebraniu innego egzemplarza moim oczom ukazało się to:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/xc12_limiter_mod.jpg

sprawdziłem więc szybko jak ścieżki są połączone fizycznie na PCB, otóż wychodzi na to że to modyfikacja fabryczna. Jeżeli ma być tak jak na schemacie XC12 to rezystory i diody w ograniczniku muszą być zamienione.

Jeżeli chodzi o dodatkowy kondensator 220pF, to zdziwiło mnie to  że jest on wpięty pomiędzy piny 12 i 14, zazwyczaj spotykałem się że był on wpinany nieco wcześniej (między 8 a 10 pinem LM324).

Co do wymiany kondensatorów to wymienione zostały C19 i C20, a więc w ostatnim filtrze low-pass wymieniono 33nF na 10nF. Mam wrażenie że to nie pomogło, a wręcz pogorszyło pracę tego magnetofonu. Przywróciłem niby stan fabryczny, i magnet powrócił do żywych, działa niby zarówno standard jak i transmisja w turbo, jednak w przypadku FSK nie da się obecnie uzyskać nic więcej niż 600bps, po ponownej zmianie C19 i C20 na 10nF, praca w standardzie staje się niestabilna.

Nie wiem jeszcze do końca co z tą PCB jest nie tak, ale ogólnie działa ona bardzo kiepsko, porównałem z drugim egzemplarzem i ten działa o niebo lepiej, czeka mnie jeszcze z tym sporo pracy, niby sprawdziłem te ceramiczne 820pF i jako tako trzymają tolerancję, ale nie podoba mi się praca jednego z filtrów (znikome różnice amplitudy sygnału na jego wyjściu w porównaniu z druga gałęzią).

Zaczynam chyba rozumieć te wszystkie zmiany i zabiegi które przeprowadził ktoś kto wcześniej dotykał się do tego magnetofonu, po prostu ten egzemplarz jest jakiś mocno felerny. Co z nim jest jeszcze nie tak, na razie nie jestem pewny, ale nie omieszkam poinformować o tym gdy uda mi się doprowadzić ten sprzęt to stabilnego działania.

Z "jeżdżeniem walcem" oczywiście żartowałem... posiedzę oczywiście nad tym bo teraz to już mi spokoju nie da :) No i to jest dokładnie ten z porysowanym logo... co do działania poprawnie "wtedy", to mogło tak być że nie było tak jak pisałem tylu źródeł zakłóceń w eterze jak dziś... przejrzę obwody wejściowe może coś jest usunięte, ew. wymienione ... ale powodów tych wszystkim zmian nie rozumiem, nie mają one najmniejszego sensu... patrząc na to wręcz bym powiedział że wprowadzone zmiany zmniejszają odporność magnetofonu na zakłócenia :)

Zacieranie oznaczeń jestem w stanie zrozumieć w autorskich rozwiązaniach :) jednak zacieranie oznaczeń w klonowanych rozwiązaniach? :) No dobra... może to coś utrudniało w przypadku mniej obeznanych z elektroniką osób, jednak ścieranie oznaczeń z rezystorów i to w taki sposób że uszkodzono ich powłokę albo próba zatarcia pasków rezystora tylko od góry... wydaja się wręcz komiczna :D ja rozumiem że starcie trochę warstwy węglowej zmienia oporność rezystora... jednak nie to było zamysłem autora w tym wypadku :) Poza tym rezystor czy kondensator, nawet w tamtych czasach bardzo łatwo było zmierzyć :)

A z ciekawości jakiego softu czy carta używałeś do obsługi turbo w swoim magnetofonie? ew. czy to turbo miało jakąś nazwę?

To jeszcze rzutem na taśmę XC12 z niebieskim kabelkiem, no powiem że ten sprzęt to mi nerwy poszarpie ... jak go nie wywalę przez okno i nie przejadę po nim walcem to będzie bardzo dobrze... ;-)

Po rozkręceniu sprzętu ukazała się mi oczom następująca płytka turbo...

góra płytki drukowanej (widok #1):
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/xc12_obsf_pcb_top1.jpg

góra płytki drukowanej (widok #2):
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/xc12_obsf_pcb_top2.jpg
^^^ tutaj widzimy zaawansowaną technikę rosyjską w akcji, czyli rosyjski tranzystor prawdopodobnie КТ315Б.

Do kompletu możemy zaobserwować zaawansowaną techniką maskowania elementów, czyli zdzieranie napisów :D co ciekawe również z rezystorów... niestety cała operacja "zdzieruch" a.k.a. "zatarciuch" nie miała najmniejszego sensu, ponieważ sam zestaw i układ elementów od razu sugeruje że mamy do czynienia z kolejnym klonem czeskiego Turbo2000. A więc pozostałe układy to 7403 oraz µA741.

Tym razem jednak autor klona postanowił zaprojektować własną wersję płytki i układ ścieżek jest odmienny od tego co zaproponował pan Jiri Richter:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/xc12_obsf_pcb_bot1.jpg

Sam schemat turbo jest praktycznie tożsamy z tym co prezentowałem wyżej czyli schemat to 100% klon czeskiego T2000. Wartości elementów praktycznie standardowe. Nadal mnie jednak bawi usunięcie oznaczeń z rezystorów czy kondensatorów.

Samo turbo jak turbo, nie wnosi nic nowego do tego wątku ... gorzej jest z tym czego dokonano na płytce magnetofonu... a dokonano jakiejś totalnej masakry, nie wiem co autor zmian miał na myśli, jednak swoim postępowaniem po prostu doprowadził elektronikę do takiego stanu że nawet demodulator FSK nie jest w stanie pracować poprawnie, tzn. nie działa nawet wczytywanie w standardowej prędkości, popatrzy więc na płytkę magnetofonu:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/xc12_obsf_main_pcb_top1.jpg
^^^ czy widać tutaj coś dziwnego? (pomińmy ten dołożony kondensator)... dodam jeszcze drugie ujęcie:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/xc12_obsf_main_pcb_top2.jpg
^^^ nie wiem kto i po co to zrobił, ale można tego człowieka nazwać żartownisiem... spójrzcie sobie na miejsca oznaczone R29, R36, i do kompletu (co jest praktycznie niewidoczne na zdjęciach) D5 i D6... elementy te zostały zamienione miejscami...  tzn. D6 z R36 oraz D5 z R29... takie działanie to już dywersja. Do kompletu pozmieniane wartości kondensatorów, np. C19 i C20 wymienione na 10n (zamiast 33nF) ... C23 wymieniony i zmniejszony do 2.2nF. Takich miejsc jest jeszcze kilka i nie bardzo rozumiem sens tych wszystkich działań... bo efektem który osiągnął autor zmian było tylko to że magnetofon zbiera cały "szum elektromagnetyczny" z okolicy... wychodzi mu to wręcz idealnie... trudno to oddać na zdjęciu czy zrzucie ekranu, bo trzeba by to zaobserwować na filmie (wybaczcie, ale tyle czasu nie będę poświęcał tej masakrze) musicie zadowolić się dwoma zdjęciami ekranu oscyloskopu:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/osc1.jpg
^^^ co tutaj widzimy? Górny przebieg (kanał A) to sygnał z głowic po wzmocnieniu, natomiast dolny przebieg (kanał B) to wyjście z demodulatora FSK, magnetofon w stanie "STOP", z właczoną linią "motor on". Jak widać sygnał użyteczny zabijają mega szpile (zakłócenia elektromagnetyczne zbierane z okolicy... np. WiFi, telefonia GSM, etc.). Tych szpilek jest naprawdę cała masa. Jak widać są one na tyle silne że bez problemu wzbudzają one dekoder FSK na tyle silnie że ten generuje na wyjściu fałszywe sekwencje zer i jedynek.

Jeszcze zabawniej jest gdy mamy na wejściu poprawny sygnał pilota, wtedy wygląda to tak:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/osc2.jpg

Jak widać zakłócenia z otoczenia zaburzają totalnie pracę tego magnetofonu, można powiedzieć że najlepiej wzmacnia on najlepiej te wysokoczęstotliwościowe zakłócenia. Transmisji turbo nawet nie sprawdzałem, na początek trzeba doprowadzić tor odczytu w standardzie do poprawnego działania, ale przyznaję otwarcie... nie wiem czy będę miał do tego cierpliwość... o ile mechanikę dało się postawić szybko na nogi (brak sprężyny pod jednym z przycisków przewijania, połamane styki pod przyciskami przewijania, pogięta sprężyna klapki) ... to z elektroniką jest taki chaos że cały czas się zastanawiam, kto i w jakim celu dokonał takich przeróbek?

Czy ktoś z szanownych kolegów forumowiczów spotkał się z tak daleko idącym chaosem wprowadzonym na PCB magnetofonu?

No koniec dodam że od spodu PCB, też dołożono swoje:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_obfs/xc12_obsf_main_pcb_bot1.jpg

Nie będę wklejał już większej ilości zdjęć, bo to już się robi nudne.... bo widzę że czeka mnie perspektywa przejrzenia wszystkiego element po elemencie i odwrócenia tych wszystkich modów, zmian i chaosu. Dodam tylko w że torze zapisu zmieniono rezystor z 10k na 1k (w czeskim turbo 2000 ten rezystor zmienia się na 4.7K). Jak już uda mi się to doprowadzić do działania to sprawdzę jaki poziom zapisu generuje taka zmiana, bo wydaje mi się że ten magnet może mocno przesterowywać zapis.

A i jeszcze jedno... ktoś zababrał całą płytkę jakiś roztworem (prawdopodobnie kalafonia + spirytus) ... wszystko się lepi, do tego stopnia zostało to wypaprane że przesiąkło miejscami na górę płytki... na pohybel!!! :D

Tak sobie myślę... może tych przeróbek dokonał jakiś radioamator? może chciał z tego XC12 wykonać radio odbierające wszystko w wysokim paśmie częstotliwości... :) może i w tamtych czasach nie było WiFi, GSM czy innych źródeł tak siejących ... ale wystarczy włączyć w pobliżu tego magnetofonu dowolne urządzenie elektryczne (spełniające normy EMI/EMC) a ten magnet odbierze to doskonale i wystawi piękną sekwencję zero-jedynkową na wyjściu demodulatora FSK :D

Może to jest jakiś zarąbisty 36GHz analizator widma??? A ja nie potrafię docenić kunsztu tegoż rozwiązania? :)

ps) oczywiście wszystko przerysowuję i opisuję nieco prześmiewczym tonem, jednak nie mogę zrozumieć sensu takich modyfikacji (np. zamiany elementów na PCB miejscami)  ... nie potrafiłem się powstrzymać od wzięcia tego wszystkiego z pewną dozą śmiechu i dystansu :D

Hello!

Tym razem na warsztacie mocno sfatygowany XC11, magnet w stanie dość opłakanym, "przytopiony" spód obudowy, w środku system Turbo, i straszna plątanina przewodów, widać że po zamontowaniu systemu turbo dobrał się do niego ktoś i postanowił wykonać kilka modyfikacji, dołożył wyłącznik odcinający linię DATA_IN, od komputera, wypiłował drugą dziurę w obudowie i dodał sobie drugi LED sygnalizujący zapis, PCB zmodyfikowane w sekcji zasilania silnika. Ktoś chciał dołożyć sobie trochę filtrów, niestety modyfikacje spowodowały że zasilanie silnika zamiast 5V, spadło do 4V, przez co silnik nie miał zupełnie siły przy większym obciążeniu przez mechanizm magnetofonu. Do kompletu zniszczony i łatany kabel łączący komputer z magnetofonem, oczywiście standardowa usterka dotycząca  pękniętej masy zasilającej sekcję silnika.

Jeżeli chodzi o system turbo to już kiedyś miałem styczność z tą wersją systemu, a jest to klon czeskiego Turbo 2000 opracowanego przez Jiri Richtera. Klon do tego stopnia że nawet PCB skopiowano 1:1, pisałem o tym w tym poście: Atari HARD Turbo

Z biegiem czasu uświadomiłem sobie że Wrocławskie Turbo2000/3000 czy też "Auto Turbo" jak i zarówno Atari Hard Turbo (to rozwiązanie było montowane przez ludzi ze "studia komputerowego" w DT Wars, co widać w wątku o AHT,  a świadczą o tym etykiety kaset oraz napisy pokazujące się po wystartowaniu loadera do AHT) to wszystko to rozwiązania bazujące na czeskim Turbo 2000 pana Richtera.

Jeżeli chodzi o Auto Turbo, to co prawda nie mam nagrań pochodzących z tego systemu, a w wątku o Auto Turbo zrobił się straszny "offtopic", jednak wszystko wskazuje na to iż AutoTurbo było również popularne we Wrocławiu, i też było klonem czeskiego Turbo2000.

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_clone/AHT_loader.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_clone/AT_loader.png

Niestety obrazki z wątku u Auto Turbo zniknęły, a ja nie robiłem ich kopii więc obecnie nie bardzo pamiętam co na nich było. Jednak dzięki uprzejmości i dobrym chęciom ludzi udało się odzyskać soft obsługujący wrocławskie rozwiązania Turbo. I tutaj możemy wrócić do naszego poczciwego XC11, który wiele przeszedł, zaprezentuje tutaj same płytki z elektroniką, bo reszta nie jest już jakaś wyjątkowo, zatem środek z płytkami (główną XC11 i płytką turbo) wygląda tak:

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_clone/cz_t2000_b.jpg
^^^ powyżej widać także przeróbki, czyli przełącznik odcinający DATA_IN, oraz dodatkowy LED sygnalizujący zapis (autor mod-ów wykorzystał nieużywaną sekcję przełącznika odczyt/zapis, aby sterować dodatkowym LED-em). Zdjęcie wykonałem już po poprawkach w okablowaniu bo owych dodatkowych kabli były jakieś bezsensowne "kilometry" upchane gdzie tylko się dało.

A tutaj zbliżenie na samo PCB z płytką turbo:
http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_clone/cz_t2000_a.jpg
^^^ zdjęcia spodu nie robiłem, bo jest identyczne z tym co można znaleźć z opisie czeskiego Turbo 2000 (strona 23).

Cóż mi pozostało do zaprezentowania? chyba tylko schemat, oczywiście "zrysowany" z tego egzemplarza XC11. Nie muszę chyba mówić że schemat jest w 100% zgodny z czeskim T2000? ;-) W przypadku tej wersji interface dla XC11 różnią się nieco wartości niektórych elementów.

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_clone/T2000,T3000,%20AT,%20AHT%20(XC11%20ver).png
^^^ Po otwarciu obrazka w nowej zakładce będzie on zaprezentowany w wyższej rozdzielczości. Dla zainteresowanych również wersja wektorowa (PDF): T2000_T3000, AHT, AT (XC11 ver).

Jedyna modyfikacja w torze zapisu XC11 polega na wymianie rezystora (R124) z 10kΩ na 4.7kΩ, dokładnie tak samo jak w przypadku czeskiego Turbo 2000.

Co mogę jeszcze napisać? Otóż nagrałem kasetę z programami z wątku Atari Hard Turbo, wszystko działało bez problemu. Używając również SIO2PC oraz programów Tomasza Rolewskiego (np. Special Copy, Corwin from Amber) nagrałem sobie parę gier zarówno w systemie Turbo2000 oraz Turbo3000, wszystko działało bez problemu, zapis i odczyt przebiegał  bez żadnych problemów.

Jeżeli ktoś ma jakieś kasety nagrane w Auto Turbo i mógłby się podzielić ich "zrzutami", to można by zweryfikować czy na 100% ten system będzie zgodny z tym interface, jestem na 99% pewny że tak, ale zawsze można sprawdzić zgodność formatu danych.

No i jeszcze ostatnie słowo, ogromne podziękowania należą się dla tEDDYbOAR oraz VOY-a za to że zgrali udostępnili oprogramowanie dla wrocławskiego Turbo2000/3000 oraz innych ciekawych programów Tomasza Rolewskiego czy Bartka Selingera.

http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_clone/Auto_Turbo_Cart.png  http://seban.pigwa.net/uicr0bee/turbo_systems/czech_T2000_clone/special_copy.png

Jeżeli ktoś chce lub może się podzielić informacjami lub ciekawostkami dotyczącymi wrocławskiego Turbo2000/3000, AutoTurbo lub oprogramowania obsługującego te systemy, bardzo chętnie posłucham.

Oczywiście duża część moich opisów to czyste domysły (poparte dostępnymi dla mnie materiałami) jednak nie obawiajcie się korygować i poprawiać mnie gdybym mylił się lub moje domysły były błędne.

669

(12 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Hej!

Tak na szybko to przecież można dodać ten plik jako załącznik do tego postu, jeżeli z tym jest jakiś problem to jeśli ktoś podeślę ten plik do mnie mogę wrzucić do swojego katalogu na pigwie i wystawić link również tutaj.

670

(5 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię pozostałe)

Hej!

Z wielką chęcią przygarnę.

671

(55 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

ew. można uruchomić taki test:

10 REM -- GTIA LINE SPLIT TEST --
11 REM ** done by Seban/Slight **
12 REM 
13 FOR I=1536 TO 1556:READ A:POKE I,A:NEXT I:GRAPHICS 9
14 FOR X=0 TO 31:COLOR X/2:PLOT X+48,1:DRAWTO X+48,96:NEXT X
15 FOR Y=96 TO 191:COLOR Y-96:PLOT 48,Y:DRAWTO 78,Y:NEXT Y
16 POKE 87,8:COLOR 1:POKE 710,0:POKE 709,15
17 FOR X=0 TO 157 STEP 2:PLOT 79,0:DRAWTO X,191:NEXT X
18 POKE 623,0:X=USR(1536)
19 DATA 169,0,141,10,212,141,27,208,162,6,202,208,253,169,64,141,27,208,76,0,6

Dla "leniwców" w załączniku plik BAS, można go wczytać sobie do BASIC-a używając jakiegoś SIO2PC czy też innego urządzenia typu SIO2SD, etc. ;-)

wynik powinien być taki:

http://seban.pigwa.net/aa/gtia_split.png

672

(55 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

czy w pełni sprawny tego jeszcze go końca nie można na 100% powiedzieć, aby mieć 100% pewności uruchom test GTIA z SysInfo: http://drac030.krap.pl/pl-si-pliki.php

więcej info o możliwych wadach GTIA, tutaj: http://atariki.krap.pl/index.php/GTIA

Super! Cieszę się ogromnie że jesteś zadowolony :) No i cieszę się również z tego powodu że komuś te wiekowe czasopisma mogą zapewnić jeszcze odrobinę rozrywki i swego rodzaju specyficzny "powrót do przeszłości" :)

Skoro odbiorca zadowolony, to proszę administratorów serwisu o zamknięcie tematu.

wątek chyba dobry, s system już widziałem bo wcześniej Voy wklejał w tym wątku informację o nim... ale nie miałem jeszcze czasu się temu przyjrzeć, bo czeka jeszcze trochę sprzętów od uicr0Bee-ego w kolejce.

Posty Voy-a w których wrzucił informację o "Injektor" i jeszcze innych systemach:

http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 60#p263060

http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 67#p263067

Z ciekawości jak się już uporam z bieżącą kolejką to rozrysuję schemat tego "Injektora", wygląda na odmienne rozwiązanie od tych które do tej pory widziałem.

EDIT#1:
Zastanawia mnie natomiast jedna sprawa, na screen-shocie ze strony opisującej Injektora-a...

https://retrogames.cl/imagenes/proyectos/injektor/copiador.jpg

Widać jakiś program pod którym podpisał się "Michal Galinski", ktoś zna ten software? Wygląda na jakiś program kopiujący, ale nigdy wcześniej go nie widziałem. W dodatku wgląda jakby to był zwykły program kopiujący dysk <--> kaseta obsługujący jedynie "standard".

EDIT#2:
Nie za wiele rozumiem po hiszpańsku, jednak z instrukcji wynika, że używając programu Michała Galińskiego podczas konwersji standard ---> turbo, zapisu w turbo dokonuje się wybierając jako urządzenie wyjściowe stację dysków. Nie wiem jak ów program działa, ale można zgadywać że w systemie pewnie jest instalowany handler "D:" obsługujący zapis w turbo.
W sumie instrukcja mówi o zupełnie innym programie niż ten kopier Michała Galinskiego który widać na screen-shotach. W sumie to nie wiem dlaczego na screenach jest ten kopier.

EDIT#3:

Z tego co rozumiem z wątku na forum dotyczącym inż. wstecznej "Injektora", kaseta z programem kopiującym nie była czytelna, udało się odzyskać tylko jakiś program do konwersji w BASIC-u. Właściwy kopier/konwerter przepadł. Plików WAV o których mowa wątku już chyba nie ma nigdzie w sieci. Niby w późniejszych postach ludzie piszą że udało im się pobrać WAV i nagrywając go na kasetę kilka razy nawet udało im wczytać ten soft, jednak żadne linki które są załączone w postach już nie działają, a wayback-machine nie archiwizowało tych niszowych rzeczy :D

Ślepota nie boli, Voy zapodał link do bloga, gdzie jest spora część softu dla tego systemu: https://dogdarka8.blogspot.com/search/label/COPIADORES. Niestety nadal nie mogę namierzyć tego kopiera od "Michal Galinski".

EDIT#4:

Wszystko wskazuje na to że ten "Injektor" to turbo oparte o klasyczną modulacje FSK z tym że dekoder FSK montowany dodatkowo do magnetofonu jest w stanie dekodować o wiele większe bit-rate, jeżeli dobrze patrzę w źródła to chyba domyślną prędkością transmisji jest około 4000 bps, do tego przerwy IRG zostały skrócone. Co prawda to bardzo wstępna analiza, ale wychodzi na to że to taki "odpowiednik" Turbo 2600 ... tyle że teoretycznie szybszy i software-owo o wiele mniej skomplikowany (kod loadera jak i programu kopiującego). Nie wiem które rozwiązanie było pierwsze, w kodzie źródłowym Injektor-a widnieje data 05.09.88... nie pamiętam kiedy było opublikowane Trubo 2600. Ja o nim po raz pierwszy usłyszałem w audycji radiowej Radiokomputer.

675

(5 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

ew. pokaż wynik czegoś takiego:

0 POKE 559,0:FOR I=1536 TO 1544:READ A:POKE I,A:NEXT I:? USR(1536)
1 DATA 173,11,212,141,26,208,76,0,6

Jeżeli problem dotyczy luminancji nie tylko w trybach GTIA może być walnięty bufor 4050 (albo coś w jego okolicy) tworzący prosty video-luma DAC.