Tak, pamiętam, jak w Elblągu pokazywałeś ten "player" Mikeyowi. Wyglądało to tak (cały kod w QA mieścił się w ok dwudziestu paru liniach, czyli na ekranie):
V - napisałem najkrótszego playera?
M - pokaż!
V - (tu następuje demonstracja 20 linijek asemblera)
M - acha, i to w pętli dla każdego rejestru?
V - nie, to są wszystkie kanały
M - COO? NIEMOŻLIWE!

Vasx nazwał to "samplowaniem syntetyków". W sumie (już wtedy przyszło mi to do głowy) możnaby takiego playera w demie użyć. Przy poświęceniu sporej ilości pamięci możnaby radykalnie zmniejszyć zapotrzebowanie czasu CPU na odtwarzanie muzyki?

[ Dodano: 02.12.2004 00:00:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

A no bo, jak to MacGyver, wylutowałbyś pewnie te układy nawet zapalniczką w razie potrzeby.  :) Bez uszkadzania ofkors.

[ Dodano: 02.12.2004 00:00:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

Bo starzy scenowcy często zarabiają na życie pisaniem gier. I dobrze, niech zarabiają, skoro są dobrzy.

Generalnie ukazanie się takiego tekstu zaliczam na plus. Autor/redakcja mógłby jednak skorzystać z konsultacji jakiegoś scenowca, wtedy i dla laików będzie ciekawe (może nawet ciekawsze, jako że mamy chyba na ten temat więcej do powiedzenia) i stary wyjadacz nie będzie zgrzytał zębami. I konsultant może parę groszy zarobi. Gdyby ktoś potrzebował konsultanta zgłaszam się na ochotnika :F. Przy okazji mogę gratisowo, jako polonista, dokonać korekty tekstu. A honorarium chętnie przekażę na szczytny cel: np na nagrodę w compo, utrzymanie azbestowego ftpa, czy coś podobnego. Może sobie tylko na piwo uszczknę. A co.

[ Dodano: 01.12.2004 00:00:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

Ale, ale, jest jeszcze jeden haczyk. Jak z używaniem dodatkowej pamięci? Wolno/nie wolno, jakieś ograniczenia? Tu raczej trudno będzie o kompromis, u nas 320 KB to "najmniejszy wspólny mianownik", na C64 rozszerzenia pamięci są dużo mniej popularne i chyba znacząca większość dem z nich nie korzysta. Kazać naszym koderom się ograniczyć? Czy im nakazać rozbudowanie kompów? Jedno i drugie prawie nierealne. Zostawienie jak jest też - większa ilość pamięci to w końcu jakieś fory dla nas.

Ponadto nie wierzę, żeby takie coś się udało. Nawet gdyby, to niczego nie dowiedzie. Nawet, gdyby wyniki miały być naprawdę adekwatne do "czegoś tam", to niczego nie rozstrzygną, ani nie zażegnają żadnego sporu - prędzej odwrotnie.

My się możemy chwalić muzyką przy ładowaniu, a oni fulskrinem - jedno i drugie u przeciwników wywoła śmiech. Itd.

Dema powstają cały czas i wystarczy pooglądać i porównać.

Jedyny sens, jaki widzę, to ew. zachęcenie naszych koderów do pracy? Ale to już lepiej im flachę postawić.

[ Dodano: 01.12.2004 00:00:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

No, z tymi parzystymi/nieparzystymi to był żart, ale pamiętam, że część (większość?) wersji SI nie widziała go z nieznanych przyczyn. Szczegóły zabyłem już dawno. Teraz nie sprawdzę, bo Tomsa nie mam.
Hej, Lizard, ty nieomylny, pamiętasz coś?

[ Dodano: 01.12.2004 00:00:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

Pardon? Co się tam działo Czy ja powinienem może o czymś wiedzieć?

[ Dodano: 01.12.2004 00:00:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

W jakim sensie wymieniłem? Nie wymieniłem, tylko sprzedałem, i nie Tomsa 720, tylko Tomsa360. No i nie ja, tylko ktoś inny.

Wymieniłem XF551 i SN360, która też ma napęd grzybowy. (Nawiasem mówiąc wszystkie Tomsy też, tylko że raczej niewymienialny). Może nie całkiem jasno wyłożyłem? Mówiłem o podłączoniu dowolnej stacji, XF i SN mają niestety tylko 360 KB.

Napomknąłem teć o nowej stacji, bo dotychczasowe są nieszczególnie programowalne i rozszerzalne.

Nie wiem zresztą, której części mojego postu tyczyła się twoja odpowiedź, o nie bardzo rozumiem jej sens.

[ Dodano: 30.11.2004 23:11:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

E, można w XF551 napęd sobie zmienić. Albo w SN360, choć wtedy nie ma turbo. A w ogóle to przydałoby się skonstruować nową stację do maluszka. Programowalną, rozszerzalną, obsługującą turbo i pozwalającą podłaczyć dowolnego flopa od grzyba.

Gumi znalazł w krzakach swoje spodenki i chyba koszulkę ;P. Ja nie odnalazłem nic, szkoda XEPa 80, który przepadł. Wątpię, czy bałwany wiedziały chociaż, co to jest. Rąbnęli mi dokumenty i nie pojechałem przez to potem na Słowację (zlot był wtedy chyba w Prievidzy).
Do domu jakoś wróciłem, bo portfel miałem w spodniach a spodnie pod głową. Plecak na resztę klamotów pożyczył mi Jet.

Epilog miał miejsce 1,5 roku później, jak dostałem z Ery (chyba) rachunek za komórkę na półtora tysiąca. Kupili sobie na mnie komórę i dzwonili do bólu... Udało mi sie to odkręcić, ale kosztowało mnie to biegania po urzędach.

Podobno rodzina Havoca twierdziła, że scena to sekta. Pytanie tylko, kto jest guru? Robimy ankietę, kto zostanie guru?

Czepiasz się, czepiasz ;P. Wybaczam.
Tego, że ktoś-tam podjął się ciepniętej przez Foxa roboty to się można i bez wczytywania domyśleć. Natomiast wzmianka o wersji dla Jaguara sugeruje (jak dla mnie) albo przeniesienie enginu z malucha (zdeczko mało realne i bezsensowne, jak dla mnie), albo udział Foxa w tym (nierealne chyba). No chyba, że goście sami napiszą engine, ale wtedy o autorstwie Foxa trudno mówić, a poza tym, podejrzewam, że wątpię. ;)

To o Jaguarze to raczej kaczka dziennikarska, wynikła z nadmiernych chęci redaktorów AtariAge (wiadomo, że wolą się tam zajmować konsolami), dlatego napisałem posta z ironią, pomawiając ich o fantazje... Chyba jasne?

[ Dodano: 30.11.2004 01:34:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

Bo SysInfo ma tendencję, że jakiś test działa np w wersjach parzystych, a w nieparzystych już nie.  :D

Jeśli w ogóle wstawiać test dźwięku do romu to przynajmniej stereo (a może nawet quadro), jeśli nie, to zrezygnować w ogóle. Po co komu test dźwięku, który nie rozpoznaje stereo.

[ Dodano: 29.11.2004 22:51:00 ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen: