grzybson-> tylko nie Mównego, dobra? ;-) Może być Adam :-) Ale masz rację chodzi właśnie o to aby móc swobodnie śmigać za pomocą guzików i wyświetlacza po katalogach na karcie i montować / odmontowywać w dowolnej chwili obrazki dyskietek.
Pecus-> Obecnie mam do SIO2IDE podpiętą przez przelotkę kartę CF zasiloną z SIO i to dla mnie lepsze rozwiązanie niż trzymanie na/pod biurkiem kolejnego zasilacza do HD. Poza tym, w laptopie mam czytnik SD a nie CF. Używam przejściówki PCMCIA2CF, ale to zajmuje mi jedyną pćimćię w laptopie.
dely-> no właśnie, jak z qmega podmontować inny .atr w tym samym 'napędzie' w SIO2IDE?
Generalnie może z zamiany się jednak wycofam i zostawię sobie to SIO2IDE z zainstalowanym jukeboxem truba do atarynki w salonie żeby odpalać gry gościom (mam takich jednych napalonych :-) a wyskrobię jeszcze kaskę i dokupię sobie SIO2SD do podstawowej atarynki na biurku.
Niemniej jednak jeśli ktoś chętny się znajdzie to jeszcze się zastanowię.
Póki co moje atarynki są gołe jak je Tramiele stworzyli, ale wkrótce zacznę je rozbudowywać i zobaczę co mi się wtedy ostatecznie przyda. Zapewne jak już będę miał SDX, to podstawowym drivem będzie IDEa z CF-ką, ale coś wygodnego do przenoszenia z .atr ów też się przyda, stąd myśl o SIO2SD.
Odbudowuję swoją kolekcję atari od zera, stąd próbuję różne rzeczy w praktyce i przypominam / uczę się od nowa wielu rzeczy.