he, he właśnie się dałeś nabrać na podstępne praktyki Microsoftu, które obecnie plenią się na polskich uczelniach ;):)

Tak coś w tym jest mój kolega z którym pracowałem w Mirage nie poszedł studiować informatyki bo stwierdził że to dla niego przyjemność - więc nie chce jej sobie obrzydzać;)

he, he ja też czasami tracę świadomość czy czytam coś na stronce w pl czy en... ;)

Obiło mi się o uszy na Głuchołazach - super sprawa !

nosty: KpW służy np. do nienetowych wydań wikipedii (np. papierowych i elektronicznych) - chodzi o zebranie najistotniejszych w danym kraju haseł. Więc jakiś głębszy sens to ma - w stosunku do TVN.

Postaram się być. Sikor pewnie też.

Nie chodzi o to czy jestem zwolennikiem, ale ogólnie w publicystyce jest taka zasada aby nawet w np. prasie branżowej znaleźć nieco miejsca na inne tematy - zwykle felietony. Tak się przyjęło i jest to rozsądne, bo zwykle każdy po przeczytaniu już wszystkich art chce się nieco odprężyć itp.

Jak to się ma do scenowych magów, myślę że np. jeden tekst o czymś innym nie zaszkodzi. Co do polityki to myślę, że jest to zbyt mocny temat aby się w to bawić (tu się zgadzam z mOOniem), no chyba że społeczność jest bardzo mała, przez to się świetnie zna i może się wznieść na wyżyny w których się nie pokłócą i nie zwyzywają ;)

Mnie Wojny Klonów zniesmaczyły, ale do oglądania z dziećmi to faktycznie jest ok.

Pozwolę sobie wtrącić uwagę:

W redakcji AM i C&A robiliśmy testy wydajności i o ile A1200 jakoś sobie radziła w podstawowych trybach graficznych, to uruchomienie większej ilości kolorów, killowało amigę pod względem wydajności. Pamiętam jak dziś sam ruszyłem myszką po testach przeprowadzanych wspólnie, i po chyba 25 sekundach pojawił się rezultat w postaci pojawiającego się okręgu (jeden ruch myszką!). Do tego czasu wszyscy zdążyli już się oddalić od Amigi - ja też już odchodziłem ale odwróciłem się by zobaczyć czy już zareagowała...

Naprawdę trudno sobie wyobrazić retusz fotografii na takim komputerze w większej ilości kolorów... z resztą wszystkie komputery sobie wtedy nie dawały rady z czymś podobnym (no może za wyjątkiem Falcona oraz drogich Maców).

tak...

slonek25: ja też kiedyś tak działałem z magnetofonem - ale czy musisz być masochistą ?;)

nie ma jak 18 pazdziernika puszczać w netradiu to co się obiecywało... :(